Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Pierwsza dekada lampowa i ciepła, z poważniejszym epizodem gorąca 8-10.06. Jednak na plus noce niemal wszystkie przyjemne.
Druga dekada chłodna ze zmiennym zachmurzeniem. Plus jednak że i tak codziennie sporo słońca i tylko jeden dzień leciutko nieletni. W przeciwieństwie do pierwszej dekady pojawiły się jakieś opady, ale nie za wiele.
Trzecia dekada dynamiczna, dość ciepła i słoneczna, ale z najczęstszymi opadami (ale dalej bez szału) i zmienna termicznie - miała dwa skoki potężnego ciepła, oba trafiły na noce, dzięki czemu dwa razy mieliśmy istny tropik w nocy (tmin>15). Jeszcze widzę trafił się 29.06, ale tutaj to chyba bardziej zasługa chmur (ogólnie 28.06 jak patrzyłem na stacjach synop był najbrzydszym dniem czerwca 2008 na Mazowszu)
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35197 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Czerwiec 2020, 15:53
Pierwsza dekada wbrew pozorom bardzo mieszana, pierwsze 3 dni nudna lampa i amplitudy, 4-7.06 cumulusy i trochę wyluzowanie z różnicami dobowymi, 8-10.06 to już niestety taki "lipiec 2006"
Druga dekada miała kilka niepokojąco zimnych nocy, poranki 13 i 15.06 to już ostre przegięcie. Pojawiły się też opady, ale dalej było ich mało. Ewidentnie sporo polarnomorskiego cumulusa było w tym czasie.
Ogólnie po tym czerwcu na pierwszy rzut oka nie czuć jakiegoś wielkiego ciepła, ale moim zdaniem najlepsza była jego ostatnia dekada, tam praktycznie do niczego się nie mogę przyczepić (no, tylko do opadów...)
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35197 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Czerwiec 2020, 16:01
Te tmin przy gruncie 13 i 15.06 u Ciebie jednak przerażają w cholerę...
Zresztą 25.06 też nie za ciekawie było nad ranem.
Ale Toruń to kiedyś było straszne mrozowisko, tmin z maja 2007 i 2011 temu dowodzą, w Legionowie sobie w życiu bym nawet -5 na 2m w maju nie wyobrażał, a co dopiero -7
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35197 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 9 Czerwiec 2020, 16:14
Moja jednak zdecydowanie nie. Fajne dla mnie były dni 1-2.06, 4.06, 6-7.06, a reszta badziewiasta. Zobaczymy jeszcze co jutro, ale raczej dupnie, może burza uratuje honor tylko.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum