Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Meteorologia Pomógł: 137 razy Wiek: 25 Dołączył: 10 Gru 2019 Posty: 7246 Miejsce zamieszkania: Katowice
Wysłany: 14 Czerwiec 2020, 19:20
FKP, Najlepiej wyszła ta epicka zima trzydziestolecia xD i najlepsze ze to idealne określenie na to co się odwaliło, ostatnio prawie tak ciepło było 30 lat temu (tam trochę ten grudzień więcej narozrabiał xD)
_________________ Niezasłużona wiosna niech nie odpuszcza
Oprócz niego takimi miesiącami letnimi były też lipiec 1979 i sierpień 1956, ale nie muszę mówić, że nawet bezwzględnie były one sporo chłodniejsze od tamtego czerwca.
Powiem szczerze, że w swojej prognozie widziałem dość zbliżony równie umiarkowany i stabilny czerwiec, ale ostatnie dni już zaprzeczają jego całokształtowi .
Żeby było ciekawie do tej pory czerwiec 2020 jest niemal w 100% identyczny co moja projekcja sierpnia 2020 (oczywiście odpowiednio o te 2 st. Cieplejszy). Pierwsza dekada chłodna i stabilna, dynamiczne ocieplenie na początku drugiej. W trzeciej dekadzie sierpnia widziałem sporo lampki i rzeskich nocy
_________________ Po październiku powinien przychodzić czerwiec
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 20 razy Wiek: 25 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 13554 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 1 Październik 2020, 20:32
Jak tak teraz patrzę na ten miesiąc, to mi się nawet podoba. Noce w znacznej większości przystępne (choć mogłyby być trochę chłodniejsze mimo wszystko), a mimo niskich tmaks. na ładną pogodę znalazło się stosunkowo dużo miejsca. Teraz jak wiem, że dni letnie pozbawione chmur są mało co możliwe (bo wraz z ciepłem rozwijają się układy konwekcyjne odpowiedzialne za powstawanie jakiś Cumulusów), to przyjąłbym taki miesiąc. Może wydawać się niemrawy i bezpłciowy, ale z 2 strony kto powiedział, że w wakacje musi być cały gorąco i upalnie? Paradoksalnie jak byłem dzieciakiem, to doświadczałem niekiedy latem pogody bardziej podobnej do wiosny lub jesieni. Nie było cały czas gorąco, jak to ma zwykle teraz miejsce. Opady były bardziej regularne, a załamania pogodowe tym samym "mniej bolały".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum