Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35197 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Listopad 2019, 21:20
Jacob napisał/a:
@kmroz gdzie żem napisał, że II połowa sierpnia 2002 lepsza niż w 2005 uważam, że wręcz przeciwnie
W poście o sierpniu 2002, przynajmniej tak zrozumiałem. Ale już widzę, że źle zrozumiałem, mówiąc "nie tak piękna jak 3 lata wcześniej" miałeś na myśli konkretnie dane usłonecznienia, a nie swoje subiektywne odczucia
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35197 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Listopad 2019, 21:23
Jacob napisał/a:
Tak, lato 2005 cieplejsze i zdecydowanie pogodniejsze na N części Polski bardzo podobne niby do lata 2014, ale o wiele przyjemniejsze
No lipiec 2005 dla mnie lepszy dużo, ale co z tego i tak bardzo wątpliwy. A pod pewnymi względami to nawet wolę lipiec 2014, on przynajmniej nie przynosił takich nudnych upałów.
Co do czerwca, to mam dylemat, w 2005 za duża polaryzacja - pierwsza połowa paskudna, druga za sucha. W sumie podobny case z sierpniem, jednak mimo to, uważam ten z 2005 za znacznie przyjemniejszy.
W 2014 nie było takich jasnych podziałów na połowy, co uważam na plus. W 2005 były one wgl częste - tak samo dotyczyły stycznia, marca czy maja. Tyle, że styczeń trochę w drugą stronę
Ogólnie, uważam że czerwiec był nieco lepszy w 2014, ale już lipiec i sierpień w 2005.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35197 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 26 Listopad 2019, 21:26
Jacob napisał/a:
Wysłany: Dzisiaj 21:21
Tak , powiniem doprecyzować to zdanie
No mnie to ostatnio mocno odpycha taka totalna stagnacja jak w 2 połowie sierpnia 2002. Są pewne granice. Z pewnością jednak był to miły okres do życia, a i po wielu burzach z wcześniejszych fragmentów lata, susza się tak nie dawała we znaki. Długie już całkiem noce, sprawiały, że po gorącym dniu, bez problemu można było schłodzić domostwa i... własne ciało, a znacznie dłuższe niż w czerwcu cienie też umożliwiały łatwiej się schronić nawet w tych najpiekielniejszych godzinach dnia. Ten okres uświadamia mi, jak ważne są rześkie noce po gorących dniach.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Meteorologia Pomógł: 5 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Cze 2019 Posty: 19169 Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 26 Listopad 2019, 21:42
Ja ostatnio zwróciłem uwagę, że wsyzstkie miesiące lata 2003 były bardzo podzielone na połowy, I połowy czerwca i sierpnia gorące i wyjątkowo pogodne, drugie już dość przeciętne, pogodne, ale znacznie mniej niż pierwsze, pierwsza połowa lipca zbliżona do tsmtych drugich połów, ale trochę pochmurniejsza, dryga totalny zaduch. Lato 2005 też bardzo podzielone, w tym wypadku również sierpień powtórzył schemat czerwca, a I połowa lipca Ii połowy czerwca (i sierpnia) . Lato 2018 z kolei przyniosło konkretny podział dekadowy
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 108 razy Wiek: 24 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 11673 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Listopad 2019, 21:48
W Nowym Sączu to ostatni sierpień bez przekroczenia 30 stopni. Dla mnie przyjemny miesiąc, zwłaszcza bardzo ładna, choć nierewelacyjna III dekada, choć niestety w tym sierpniu znalazło się też dużo słotnych i niepasujących do lata epizodów. Pamiętam zimny i bardzo mokry początek, który mocno kontrastował z silnym upałem w końcówce lipca. Na szczęście nic co złe nie trwało zbyt długo, piękne dni wystąpiły w każdym okresie sierpnia 2005, stąd mimo niskich temperatur i usłonecznienia, nie oceniam go negatywnie
_________________ Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 108 razy Wiek: 24 Dołączył: 01 Maj 2019 Posty: 11673 Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 26 Listopad 2019, 21:55
kmroz napisał/a:
Jacob napisał/a:
Lato 2018 z kolei przyniosło konkretny podział dekadowy
Trzy akty trzech tragedii, niczym w maju 2007. Chociaż prawdę, mówiąc, dwa ostatnie akty tej trzeciej "tragedii" nie były wcale złe.
Dla mnie jeszcze czwarty akt lata (I dekada lipca) był bardzo przyjemny, choć u Ciebie ten czas okazał się już wyraźnie cieplejszy. Ty miałeś za to dużo lepszy przedostatni akt lata niż ja, więc rachunki wyrównane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum