Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Sierpień 2014
Autor Wiadomość
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19169
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:25   

FKP napisał/a:
Względnie mało komarów było też w 2015, za to pamiętam jak żarły w czerwcu 2017 całą dobę nieraz :evil:
Lipce 2016 i 2019 także miały sporo komarów, maj-czerwiec 2011 to samo ;-)


2015 to chyba jedyny sezon, gdzie wszędzie było ich naprawdę mało :-)
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Uuu, Globcio...



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 108 razy
Wiek: 24
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 11670
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:26   

Jacob napisał/a:
FKP napisał/a:
Jacob, 22 maja 2012 tak mnie żarły meszki i komary, że normalnie szału dostawałem, analogicznie było 17 maja 2013 :evil:


A ja pamiętam, że w 2 połowie maja 2014 strasznie żarły :evil: i tak samo na początku czerwca. Potem już było lepiej, ale do końca lipca nie dawały za wygraną. Tamto lato właśnie kojarzy mi się z zapachem... Spray'u na insekty xD

Kiedy ja czuję ten zapach, to skojarzenie jest jedno - wakacje 2011 :) Kiedy w sierpniowe wieczory graliśmy w piłkę, to zawsze była z nami ta buteleczka i każdy psikał się do skutku, a później to z siebie zmywał, bo mocno to czuć. Pamiętam jak raz spieraliśmy się czy gryzą komary czy komarzyce i w końcu poszedłem na chwilę do domu sprawdzić w książce kto ma rację :D
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

1980 > 2024
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19169
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:28   

Widzę, że 9 lat temu miałem spore szczęście, bo mój region naprawdę olały i wydawało się ich naprawdę mało :lol:
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Uuu, Globcio...



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 108 razy
Wiek: 24
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 11670
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:30   

kmroz napisał/a:
FKP napisał/a:
W zimie już się nie dogadujemy ale w lecie coraz bardziej


A i pamiętam piękną burzałkę z 4.08.2014, gdzież to się takie cudeńka podziały..... Nagrania gdzieś mam z tamtej burzy, jak znajdę to wstawie na jutuba, a stamtąd na to forum (inaczej się nie da hyhy)

Ta burza była u mnie bardzo gwałtowna i przyniosła ulewę z drobnym gradem. Tak właściwie to znajdowałem się na styku dwóch komórek i miałem błyskawice po obydwu stronach; w środku zaś szczątki pogodnego nieba i Księżyc. Byłem sam w domu i przyznaję, że kiedy pioruny doziemne zaczęły bić coraz częściej i coraz bliżej mnie, poczułem niepokój.
Tak wyglądał przód zasadniczej komórki, tuż przed uderzeniem wiatru i deszczu z gradem.

_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

1980 > 2024
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 159 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 23913
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:31   

W lato 2010 żarły też ostro, w 2009 w sumie też, rok 2020 jak na razie jest rekordowy jeśli chodzi o brak komarów i jusznic (te pierwsze gryzły tylko w połowie marca Xd) ale nie mówmy chop, bo meszki już zepsuły i nadal psują mi dzisiejszy wieczór xd
_________________
Aktualna pora roku: Pełnia wiosny :jupi:

Wciąż brak wiosny, co skruszy lód.
 
     
PiotrNS 
Poziom najwyższy
Uuu, Globcio...



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 108 razy
Wiek: 24
Dołączył: 01 Maj 2019
Posty: 11670
Miejsce zamieszkania: Nowy Sącz/Kraków
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:35   

Nie zapomnę jak na początku sierpnia 2009 (niestety nie pamiętam daty, to mógł być 03.08, ale się upewnię) byłem w Baranowie Sandomierskim nad Wisłą. Komary cięły jak oszalałe, byłem później cały w śladach po ugryzieniach, okropieństwo :(
_________________
Użytkownicy forum LukeDiRT są jak rodzina :jupi:

1980 > 2024
 
     
Jacob 
Poziom najwyższy
Fan mokrego ciepełka


Hobby: Meteorologia
Pomógł: 5 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Cze 2019
Posty: 19169
Miejsce zamieszkania: Włocławek
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:35   

FKP napisał/a:
W lato 2010 żarły też ostro, w 2009 w sumie też, rok 2020 jak na razie jest rekordowy jeśli chodzi o brak komarów i jusznic (te pierwsze gryzły tylko w połowie marca Xd) ale nie mówmy chop, bo meszki już zepsuły i nadal psują mi dzisiejszy wieczór xd


Tak 2009 i 2010 też było ich w ch... 10 lat temu to mogło być ich więcej niż w 2014, ale 3 tygodnie byłem wtedy zagranicą + większy odstęp czasowy i przez to słabiej pamiętam i sezon z 2014 wydaje się dużo gorszy, ale w 1 części lata 2010 też nas nie oszczędzały :evil: . A latem 2009 największa plaga była w lipcu, z resztą warunki były wtedy tak wyborne, że zdziwiłbym się, gdyby "nie dopisały", jeszcze w sierpniu mocno żarły zimnymi wieczorami, właziły pod swetry tj. w czerwcu 2014 :evil: :lol:
_________________
Po październiku powinien przychodzić czerwiec :>
 
     
FKP 
Poziom najwyższy
Fan wiosny i lata



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 159 razy
Dołączył: 21 Maj 2019
Posty: 23913
Miejsce zamieszkania: Okolice Płocka
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:36   

PiotrNS, To musiało być piękne, chciałbym czegoś takiego doświadczyć u siebie 😍 Natomiast u mnie cudnie było wieczorem i w nocy 13/14.06.2019, pięknie się łyskało i grzmiało ok. 22:00 przy przyjemnym cieple i zapachu jaśminowców, później obficie podlało.
_________________
Aktualna pora roku: Pełnia wiosny :jupi:

Wciąż brak wiosny, co skruszy lód.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 134 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35195
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:37   

PiotrNS napisał/a:
Byłem sam w domu i przyznaję, że kiedy pioruny doziemne zaczęły bić coraz częściej i coraz bliżej mnie, poczułem niepokój.


Ja przy burzy niepokój czuje tylko w obawie, czy mnie nie minie bokiem, albo czy za mało deszczu nie spadnie. Ewentualnie niepokoje się, czy uda mi sięcentralnie uwiecznić doziemnego piorunka.
_________________
Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 134 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35195
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 3 Czerwiec 2020, 23:37   

A zresztą, co to jest burza, bo nie pamiętam... :lol:
_________________
Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10