Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Cookies    Dowiedz się więcej    Cyberbezpieczeństwo OK
Forum wielotematyczne LUKEDIRT Strona Główna
 Strona Główna  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Statystyki  Rejestracja  Zaloguj  Album

Poprzedni temat :: Następny temat
Pogoda a odpowiedni ubiór
Autor Wiadomość
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 104 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 10940
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 29 Październik 2018, 14:04   Pogoda a odpowiedni ubiór

Jak się ubieracie w zależności od pogody oraz, co najważniejsze - temperatury?

Ja zazwyczaj ubieram się w taki sposób:

:arrow: gdy temperatura maksymalna spada poniżej zera, zakładam zimową kurtkę (no i oczywiście czapkę na głowę i kalesony pod spodnie)
:arrow: 0-10 stopni - kurtka średniej grubości (normalna), a pod spodem oczywiście bluza i koszulka
:arrow: 10-15 stopni - cienka, wiosenna kurtka (wiatrówka), pod spodem bluza i koszulka
:arrow: 15-20 stopni - bluza, pod spodem koszulka
:arrow: ponad 20 stopni - koszulka z krótkim rękawem
:arrow: ponad 25 stopni - krótki rękaw + krótkie spodenki i sandały, oczywiście bez skarpet.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 134 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35195
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 31 Październik 2018, 14:42   

Ja nie mam jakiegoś ścisłego przedziału do ubierania się, ale generalnie staram się chodzić jak najlżej ubrany. Oczywiście też zależnie od tego gdzie się wybieram. Generalnie zwracam też uwage na temperaturę panującą "w danej chwili" (później wrazie czego wkładam kurtke/bluze do plecaka)
Jeśli panuje słoneczna i dosyć spokojna pogoda jak dzisiaj to, jeśli chodzi o "górę":
kurtka puchowa razem z koszulą/bluzą - poniżej zera
kurtka puchowa na koszulke/ normalna koszula/bluza na lekką kurtkę - 0-8 stopni
bluza/ koszula+kurtka "letnia" 8-16 stopni (chociaż czasem chodzę w bluzie dla wygody - kieszenie itp. - przy dużo wyższych temperaturach)
krótki rękawek, bądź leka koszula - od 16-17 stopni wzwyż
tylko krótki rękawek - przy 22+
Podkreślam, że mam na myśli temperatury w danym momencie, a nie maksymalne.
Jeśli nie ma słońca a do tego wieje lub pada oczywiście nieco zmieniam swoje zwyczaje.
Co do czapki - chodzę bardzo często, aczkolwiek w dosyć lekkiej. Szalika osobiście nie noszę nigdy, rękawiczki tylko jeśli jest mróz
Co do spodni - nie mam ograniczenia jeśli chodzi o krótkie spodenki, mógłbym spokojnie w nich być nawet przy +10, więc jedynie ze względu na przyzwoitość zakładam jednak długie.W tym roku jednakże od 8 kwietnia do 23 wrzesnia załozyłem dlugie spodnie chyba tylko podczas wyprawy na Rysy i kilku oficjalnych wydarzeń/spotkań/uroczystości.

Oczywiście nie mam tak sztywnego przedziału, ale generalnie oczywiste dla mnie jest jedno - brak kurtki puchowej czy szalika jeśli jest powyżej +10. Dlatego nigdy nie zrozumiem ludzi chodzących w takim ubiorze przy temperaturze 20+.
_________________
Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 104 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 10940
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 31 Październik 2018, 16:10   

kmroz napisał/a:
Co do czapki - chodzę bardzo często, aczkolwiek w dosyć lekkiej. Szalika osobiście nie noszę nigdy, rękawiczki tylko jeśli jest mróz


Ja zimową czapkę zakładam gdy temperatura spada poniżej 5 stopni na plusie. W okresie letnim generalnie nie noszę czapki z daszkiem, chyba że wybieram się na rower, bo wtedy lubię jeździć w czapce (ponieważ nie posiadam jeszcze kasku rowerowego). Natomiast rękawiczek zazwyczaj nie zakładam, z racji tego że mi one po prostu przeszkadzają. No chyba, że jest tak mroźno że aż dłonie chcą odpaść, to wtedy w taką temperaturę biorę ze sobą rękawiczki.

kmroz napisał/a:
Oczywiście nie mam tak sztywnego przedziału, ale generalnie oczywiste dla mnie jest jedno - brak kurtki puchowej czy szalika jeśli jest powyżej +10. Dlatego nigdy nie zrozumiem ludzi chodzących w takim ubiorze przy temperaturze 20+.


Racja. A potem ludzie dziwią się, że chorują albo że się mocno zgrzali po nieco szybszym spacerze.
 
     
Borcejn 
Poziom najniższy


Dołączył: 10 Sie 2018
Posty: 7
Wysłany: 1 Listopad 2018, 02:03   

Ja całą zimę w krótkich spodenkach. Jestem morsem i dobrze mi z tym. Ponadto mam genetycznie wysoko postawiony próg bólu (co niestety nie jest fajne, bo łatwiej się zabić... na szczęście po kolorze skóry idzie poznać, czy nie przesadzam z zabawą). ;-)

O, tak się bawię: https://www.youtube.com/watch?v=f318mTL8_4Q
 
     
LukeDiRT 
Administrator
Łukasz



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 104 razy
Wiek: 33
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 10940
Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 1 Listopad 2018, 11:35   

Fajny masz kanał ;-)
Ja bym chyba nie wytrzymał takiej kąpieli w lodowatej wodzie. Dla mnie zimna woda to taka która ma już 18-20 stopni.
 
     
kmroz 
Junior Admin
fan wiosny i jesieni



Hobby: Wszystko!
Pomógł: 134 razy
Wiek: 26
Dołączył: 02 Sie 2018
Posty: 35195
Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 8 Listopad 2018, 20:50   

Wszyscy piszą o tym, że na święta na ma śniegu. W przypadku 2014 jest to prawda tylko połowiczna, bo w nocy z 25/26.12 spadł niemal w całej Polsce biały puch, a drugi dzień Świąt minął pod znakiem konkretnego mrozu, w wielu miejscach t max poniżej -5 stopni.
_________________
Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
 
     
Bartek617 
Poziom najwyższy
Zimowy łowca burz :)



Hobby: Większość z wymienionych
Pomógł: 20 razy
Wiek: 25
Dołączył: 02 Sty 2020
Posty: 13732
Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Styczeń 2021, 23:34   

U mnie wiele zależy od tego, czy deszcz/śnieg będzie padał, czy aura będzie sucha. : Chociaż staram się na ogół zważać na pogodę, kiedy opuszczam dom- zwracam uwagę na korzystny biomet. ;-)

<0 C: wiele zależy od aury- jak to są suche temp. ujemne i też niewielkie i wiatr słabo wieje, to wystarczy lekka kurtka, bez czapki, szalika, rękawiczek, buty mogą być lżejsze (na ogół nie spędzam za dużo czasu na wolnej przestrzeni, więc sobie pozwalam na dość lekki ubiór), natomiast jeśli pada śnieg lub leży już gołym okiem widoczna pokrywa śnieżna (1-2 cm i więcej), srogie/tęgie mrozy i wiatr mocniejszy, to pamiętam o nakryciach głowy, rąk i szyi i buty zmieniam na zimówki (wówczas jestem naprawdę okryty i zabezpieczony) ;-)
0-10 C: tutaj różnorodnie bywa, jak dostrzegam na zewnątrz opad ciekły, to ubieram się jak na suche, lekkie mrozy (czyli najwyżej przysłowiowa "cebulka"), jak jeżdżę na rowerze, to zmieniam kurtkę na bluzę z kapturem lub bez czy na sweter i zarzucam koszulę termoaktywną, spodnie zmieniam na sportowe i obuwie tak samo ;-)
10-15 C: jak pada deszcz, to zarzucam jakąś bluzę lub sweter i trampki lub inne lekkie buty, ale jak jest sucha pogoda, to wystarczy zamiast bluzy i swetra koszula z długim rękawem, odzież różnorodna w zależności od okazji, chociaż na ogół wolę nosić się luźno/wygodnie niż elegancko
15-20 C: jak ma miejsce aura niżowa, to biorę sobie koszulę z długim rękawem i mam jeszcze długie spodnie, a z butów trampki lub halówki, a jak jest sucho, to na ogół tak samo, jedynie przy jeździe na rowerze wystarczy mi czasami (nie zawsze) koszulka z krótkim rękawkiem, krótkie spodnie i buty sportowe (w kwietniu i w październiku się zdarza, choć nie za często) ;-)
>+20 C: na co dzień noszę się przeciętnie (długa koszula, długie spodnie, trampki), podczas rekreacji wszystko krótkie
>+25 C: w skrajnych przypadkach (większy gorąc lub upały) nawet do miejsc takich jak uczelnia czy kościół chodzę ubrany w krótki rękaw (koszulka i spodnie)- w takim bardzo ciepłym miesiącu wakacyjnym, jak czerwiec 2019 tak często robiłem i mam nadzieję, że nikt mi tego nie miał za złe, sandałów nie noszę, halówki czy trampki lepsze ;-)

To pewnie wyda się głupie lub nierozsądne z mojej strony, ale ja jeżdżę bez kasku na rowerze. ;-) Nie dlatego, bo lubię adrenalinę (jestem ostrożnym i mam taką nadzieję, że też kulturalnym kierowcą- staram się przepuszczać inne osoby i zważam na bezpieczeństwo), tylko czułbym ten dyskomfort i ten nieprzyjemny nacisk na moją głowę. :-(

Na święta zdarza się śnieg, choć oczywiście nie jest to za częsta atrakcja, zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy przeważają łagodne (pod kątem mrozów i śniegu) sezony zimowe. ;-)

W rejonie Krakowa tak sytuacja wyglądała (jeśli jest pokrywa śnieżna, opad jest raczej niepotrzebny w latach 1951-1965; ślady/płaty lub <0.5 cm uznaję jako brak pokrywy, śladowe ilości opadu, czyli mniejsze niż 0.1 mm uznaję jako brak opadu):
1951- brak pokrywy śnieżnej, brak opadu
1952- brak pokrywy śnieżnej, opad (postać nieznana)
1953- pokrywa śnieżna (5-7 cm)
1954- pokrywa śnieżna (6-12 cm)
1955- brak pokrywy śnieżnej, opad (postać nieznana)
1956- pokrywa śnieżna (8-15 cm)
1957- brak pokrywy śnieżnej, brak opadu
1958- brak pokrywy śnieżnej, opad (postać nieznana)
1959- pokrywa śnieżna (2-4 cm)
1960- brak pokrywy śnieżnej, brak opadu
1961- pokrywa śnieżna (19-21 cm)
1962- pokrywa śnieżna (28-31 cm)
1963- pokrywa śnieżna (8-16 cm)
1964- brak pokrywy śnieżnej, opad (postać nieznana)
1965- brak pokrywy śnieżnej, opad (postać nieznana)
1966- pokrywa śnieżna (2 dzień Bożego Narodzenia: 5 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1967- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1968- pokrywa śnieżna (1 dzień Bożego Narodzenia i 2 dzień Bożego Narodzenia: 2-3 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1969- pokrywa śnieżna (29-31 cm), opad stały
1970- pokrywa śnieżna (7-18 cm), opad stały
1971- brak pokrywy śnieżnej, brak opadu
1972- brak pokrywy śnieżnej, opad stały
1973- pokrywa śnieżna (Wigilia i 1 dzień Bożego Narodzenia: 3-4 cm), opad ciekły
1974- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1975- pokrywa śnieżna (1 dzień Bożego Narodzenia i 2 dzień Bożego Narodzenia: 3-5 cm), opad stały
1976- pokrywa śnieżna (1 dzień Bożego Narodzenia i 2 dzień Bożego Narodzenia: 4-7 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1977- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
1978- pokrywa śnieżna (3-5 cm), opad ciekły
1979- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1980- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1981- pokrywa śnieżna (20-24 cm), opad stały
1982- pokrywa śnieżna (Wigilia: 4 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1983- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1984- brak pokrywy śnieżnej, opad stały
1985- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1986- pokrywa śnieżna (18 cm), opad stały
1987- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
1988- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1989- brak pokrywy śnieżnej, brak opadu
1990- pokrywa śnieżna (1 cm), brak opadu
1991- pokrywa śnieżna (1 dzień Bożego Narodzenia i 2 dzień Bożego Narodzenia: 2-3 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1992- pokrywa śnieżna (3 cm), opad stały
1993- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
1994- pokrywa śnieżna (1 cm), opad stały
1995- pokrywa śnieżna (5-17 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1996- pokrywa śnieżna (5-7 cm), opad stały
1997- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
1998- pokrywa śnieżna (1-2 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
1999- pokrywa śnieżna (4-6 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
2000- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
2001- pokrywa śnieżna (20-23 cm), opad stały
2002- pokrywa śnieżna (4-5 cm), opad stały
2003- pokrywa śnieżna (Wigilia i 1 dzień Bożego Narodzenia: 1 cm), opad stały
2004- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
2005- pokrywa śnieżna (1-4 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
2006- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
2007- pokrywa śnieżna (2 cm), opad ciekły (tutaj raczej mowa o marznącym deszczu lub marznącej mżawce, bo temp. były przez 72 godz. ujemne)
2008- pokrywa śnieżna (1 dzień Bożego Narodzenia i 2 dzień Bożego Narodzenia: 1 cm), opad stały
2009- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
2010- pokrywa śnieżna (7-9 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
2011- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
2012- pokrywa śnieżna (Wigilia: 2 cm), opad ciekły
2013- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
2014- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
2015- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
2016- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany)
2017- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
2018- pokrywa śnieżna (1 dzień Bożego Narodzenia: 2 cm), opad ciekły+stały (mieszany)
2019- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły
2020- brak pokrywy śnieżnej, opad ciekły+stały (mieszany) :

Również podziwiam osoby, które lubią kontakt z lodowatą wodą. :-( W gorącą, nieznośną pogodę jest to swego rodzaju wybawienie, ale w sercu zimy dla mnie to czysty samobój. :-( Sam wolę grzać się (gorąca kąpiel) i swoje pomieszczenie (poprzez odkręcony kaloryfer) ile wlezie, jak mam mróz i śnieg za oknem. :-(
_________________
Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów. :(

Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam. :(

Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć. ;)

Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. ;)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Akagahara style created by Naddar modified v0.8 by warna
Copyright © 2018-2024 Forum LUKEDIRT
Wszelkie prawa zastrzeżone
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 10