Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy. Polityka CookiesDowiedz się więcejCyberbezpieczeństwoOK
Hobby: Wszystko! Pomógł: 134 razy Wiek: 26 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 35195 Miejsce zamieszkania: Michałowice/Wwa-Włochy
Wysłany: 24 Sierpień 2018, 20:54 Silne ochłodzenie
przed nami kolejny etap transformacji pogodowej. Kończy sie okres umiarkowanie ciepłego lata przez 2 tygodnie, zaczyna pierwszy powazniejszy epizod jesienny.
Niewykluczone, że w pełni dnia w sobotę lub niedziele zanotujemy miejscami poniżej 15 stopni. A gdy wróci pogodne niebo w nocy z niedzieli na poniedziałek zaczną sie pewnie pierwsze liczniejsze spadki poniżej 5 stopni.
Prognozy są dość zmienne na przyszły tydzien, wychodzi na to, ze w czwartek miałoby sie ocieplić do 25 stopni, ale na jak długo i co potem- tutaj widać wiele scenariuszy. Mimo wszystko, czeka nas pierwszy od prawie 8 tygodni okres z wyraźniej ujemną anomalią.
_________________ Kiedyś lewica walczyła o to, by robotnik mógł zjeść kotleta. Dziś lewica walczy o to, by robotnik NIE mógł zjeść kotleta.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 104 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 10940 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 24 Sierpień 2018, 22:12
Dziś u mnie załamanie pogody przebiegło dość łagodnie. Około południa była słaba burza (ale za to z gradem) ale później się rozpogodziło i był już spokój. Największe nawałnice miały być w godzinach 16:00 - 18:00 i guzik z tego wyszło, przynajmniej u mnie na Górnym Śląsku.
Dziś było u mnie 30,1 stopnia, prawdopodobnie był to ostatni upalny dzień w moim mieście. Co do dni gorących dni, to takich może być jeszcze kilkanaście (mamy jeszcze końcówkę sierpnia oraz cały wrzesień) ale przekroczenia 30 stopni, jeśli już wystąpią, to tylko lokalnie. Jedno jest pewne - fali upałów już nie powinno być, co najwyżej pojedyncze upalne dni.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 104 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Sie 2018 Posty: 10940 Miejsce zamieszkania: Gliwice
Wysłany: 27 Sierpień 2018, 18:58
Miniona noc była bardzo zimna. Temperatura gdzieniegdzie spadła poniżej 5 stopni, a przy gruncie temperatura była jeszcze niższa. To najniższe temperatury od I dekady maja.
Hobby: Większość z wymienionych Pomógł: 20 razy Wiek: 25 Dołączył: 02 Sty 2020 Posty: 13732 Miejsce zamieszkania: gmina Zielonki/Kraków
Wysłany: 16 Styczeń 2021, 19:31
Ten epizod "jesienny" to szczerze mówiąc 1 z najpiękniejszych okresów tamtego sezonu letniego, notabene wcale się nie kończącego tak szybko. Ostatni tydzień sierpnia rozpoczął się u mnie ciągłym deszczem i niższymi temp. (przez pierwsze 2 dni w strugach opadu tmaks. wyniosła koło +15 C), a później doszło do poprawy aury, więc temp. wzrosły powyżej +20 C, a noce schłodniały (u mnie trzymały się koło lub nieco poniżej +10 C). Pogodna i ciepła aura (na ogół 20-25 C lub koło +25 C) obecna w ostatnich dniach sierpnia kontynuowała swój byt w przeważającej części września, okresami jednak zdarzały się cieplejsze noce (do +15 C). : Termiczne lato zdawało się nie mieć końca aż praktycznie do chwili rozpoczęcia astronomicznej jesieni (a więc początek 3 dekady września 2018).
_________________ Jestem za ograniczeniem do minimum wilgotnego gorąca i wilgotnych upałów.
Jak napiszę gdziekolwiek głupoty, to bardzo Was przepraszam.
Głowa jest od tego, by włosy miały na czym rosnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum