Miesiąc o dwóch zupełnie różnych twarzach. Jednak w całości charakteryzował się sprawiedliwością solarną, dzięki temu mimo niskiej sumy usłonecznienia, nie było odczuwalnie jakoś brzydko. Mnie jednak bardzo boli taki podział, mimo wszystko zabrakło takiego umiarkowanego lata, jak zresztą w całym sezonie letnim 2014.kmroz - 26 Listopad 2019, 22:06 A epizod z 24-28.08 łagodnie mówiąc trochę poraża. I to mnie, ekstremalnego zimnoluba podobno
Zaś tropik w pierwszej połowie też nic przyjemnego, ale na szczęście przynajmniej przy dość pochmurnej pogodzie.Jacob - 26 Listopad 2019, 22:10 Właściwie od 12 do 30 VIII panowało nadzwyczaj przyjemne polecie, ale po strasznym okresie 4 VII- 10 VIII, nam się poprostu on należał FKP - 26 Listopad 2019, 22:12 Nie lubię tego sierpnia Jacob - 26 Listopad 2019, 22:13
Powiem szczerze, że miał dla mnie 2 wady, 1 dekada oraz naprawdę skromna suma opadów (w ogóle tamto lato było tak zajebiscie nie sprawiedliwe, że na S występowały podtopienia w sierpniu i nie wiem czy w lipcu też nie, a u nas marne 100 mm przez 3 miesiące spadło ). Chociaż w dużej mierze był to naprawdę miesiąc o jesiennym charakterze, nie tylko przez średnią w 3 dekadzie, ale i przez te niemalże codzienne mżawki w 2 i 3 dekadzie. Przez cały miesiąc nie było doby z suma > 5 mm (jedyny taki sierpień razem z sierpniem 2015, ale tam to wystąpiły 2 dni z jakimkolwiek opadem xD). No powiem szczerze, że jakby dać jakieś ładne ulewy typu 1 dekada września 2006 czy 2011 i do tego te 2 dekady doczepić to wrzesień marzeń mamy . Chociaż jak na sierpień to też był fajny okres, tylko boli mnie, że tak mało spadło, jeszcze jakby 1 dekada się postarała to inaczejkmroz - 3 Czerwiec 2020, 21:55 A ja ostatnio coraz bardziej zacząłem sobie cenić jego pierwszą połowę, chociaż fakt, że wolałbym taką, po jakiejś bardziej rześkiej drugiej połowie lipca, bo tak to w mieszkaniach był pewnie niezły tropik...FKP - 3 Czerwiec 2020, 21:57
kmroz napisał/a:
A ja ostatnio coraz bardziej zacząłem sobie cenić jego pierwszą połowę
W zimie już się nie dogadujemy ale w lecie coraz bardziej Jacob - 3 Czerwiec 2020, 21:58
kmroz napisał/a:
A ja ostatnio coraz bardziej zacząłem sobie cenić jego pierwszą połowę, chociaż fakt, że wolałbym taką, po jakiejś bardziej rześkiej drugiej połowie lipca, bo tak to w mieszkaniach był pewnie niezły tropik...
Lato 2014 kojarzy mi się z mieszkaniem rozgrzanym do czerwoności pełnym komarów