Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1986 - 1986 - najlepszy rocznik PRL-u?
Jacob - 21 Grudzień 2019, 22:40 Temat postu: 1986 - najlepszy rocznik PRL-u?Zdecydowałem się na szczegółowe podsumowanie 1986 roku. Gdyż przyniósł on nadzwyczajną ilość wyjątkowo udanych miesięcy, jednak czy w całości był tak fajnym rokiem
Styczeń: jak dobrze wiemy, 1985 rok nie słynął z laskawej zimy. Jednak grudzień pokazał zupełnie inne oblicze w odróżnieniu od stycznia i lutego okazał się wyjątkowo ciepłym. Podobnie jak 30 lat później silne i słoneczne ochlodzenie przyszło pod sam koniec roku. Po słonecznym Sylwestrze mieliśmy mroźny, ponury i mglisty Nowy Rok. Temperatura maksymalnie wzrosła do -10 st. Z resztą na pierwsze słońce 1986 roku trzeba było czekać aż do... 8 stycznia, ale jak się pokazało to nie na chwilę i był to piękny dzień z 5 godzinami lampki . Do 11 stycznia było mrozno, choć już każdy kolejny dzień był znacznie cieplejszy od Nowego Roku. W dniach 12-15 stycznia przyszła mega ponura odwilż, w żaden dzień temperatura nie przekroczyła 5 kresek powyżej 0, ani też nie spadła poniżej 0. W dniach 16-18 stycznia znów sypnelo śniegiem i wrócił mróz, ale tylko na chwilę. Pomiędzy 19 a 24 stycznia przyszła dużo mocniejsza odwilż, od poprzedniej 20 stycznia było 7 stopni 24 stycznia można było stwierdzić, że mija nam nadzwyczaj łagodna zima w odróżnieniu od poprzedniej, a okres 27 grudnia - 11 stycznia był tylko wyjątkiem. Nikt by nie pomyślał, że pomiędzy 26 stycznia a 4 marca temperatura tylko jeden raz podskoczy powyżej 0, a pomiędzy 1 lutego a 4 marca ani razu koniec stycznia minął pod znakiem niewielkiego całodobowego mrozu i opadów śniegu
Luty
Trochę takie lustro czerwca 2019, w którym pogoda też się zaciela na dobre . Najcieplejszy był 1 dzień miesiąca z tmax 1 st., od tamtego dnia trzeba było czekać do 4 marca by ujrzeć na termometrze coś powyżej 0. Gdyby nie 1 dzień miesiąca luty 1986 miałby abs. tmax -2,0 st. . Najważniejsza tśr miałaby wartość -4,7 st. i byłby to jedyny dzień że średnia > -5 st. Do dziś tamten luty szczyci się rekordowym uslonecznieniem, jedynie luty 2018 miałby szansę, gdyby zaczął się 3/4 dni później. Jedynym brzydszym okresem był 17-20 II gdzie dość konkretnie sypnelo śniegiem.
Marzec
Marzec rozpoczął się trzema lodowatymi i lampowymi dniami, 3 marca przyniósł rekordowa abs. tmin, dla marca (-22,3 st.). 4 marca był przełomowym dniem, pierwszy raz od 1 lutego tmax przekroczyła 0 (0,5 st.). Jak się okazało sam początek marca był najlepszym momentem tamtej I połowy marca i podejrzewam, że mało kto się że mną nie zgodzi. Od 5 do 15 marca słońce zgaslo kompletnie nie wyszło nawet na moment 10/11 ze 100% zachmurzeniem, jedynie 14 marca rozpogodzilo się w nocy... Temperatura sztywno trzymała się przedziału -2 do 5 stopni. Na dodatek był to niemal kompletnie martwy okres, prawie bez opadów. Było to dobijajace, bo już marzec 1985 przyniósł wysrubowany antyrekord uslonecznienia. Wtedy od 1 do 9 marca też nie było najmniejszego przeblysku słońca i było sucho i bezwietrznie 🤬. 16 marca słońce wyszło na 5 godzin, ale potem znów wszystko stanęło na głowie i od 17 do 21 marca nie było najmniejszej chmurki na niebie chyba był to rekordowo długi okres z kompletnie czystym niebem. Tmax nie powolaly od 6 do 10 st., tmin. Noce mroźne, ale minimalnie do -4 st. Do końca miesiąca było ciepło w przedziale od 8 do 15 st., słonecznie, ale już bez lampionu jak w 17-21 III, po 23 marca noce też już na plusie. Wyjątkowy był 28 marca, kiedy tmax strzeliła do 18,6 st. to było niesamowite 🤩.
Kwiecień
Tamten miesiąc miał nudna do bólu I dekadę tmax w przedziale 5-9 stopni. Jedynym wyjątkiem był 8 kwietnia kiedy max skoczył do 15 stopni i słońce wyszło na 2 godziny, jeszcze 5 kwietnia wyszło na godzinkę. Reszta dni od 0 do pół godziny. 11 kwietnia był rekordowo późnym dniem z całodobowy mrozem, fakt tmax rowniutko 0,0 st, ale można by uznać. Niższą tmax w kwietniu zanotowano jedynie 4 kwietnia 1970 (-0,6 st.). Spadły też 4 cm śniegu, 14 kwietnia zanotowano 8 stopni mrozu. 16 kwietnia temperatura drugi raz przekroczyła 15 stopni, w dniach od 13 do 16 kwietnia mieliśmy jedyne dni że słońcem powyżej 2 godzin, podobnie jak w kwietniu 2008, ale porównać kwiecień 2008 do tamtego scierwa to aż wstyd. Kolejna petanda znowu ciemna, 20 kwietnia znów tmax nie przekroczyła 5 stopni 🤮. 22 kwietnia tmax pierwszy raz przekroczyła 20 stopni, a 3 dni później zanotowaliśmy pierwszy dzień gorący w tamtym roku, podobnie było w 2013, gdy po długiej zimie gwałtownie sie ocieplilo i w ciągu 3 dni odhaczylismy pierwsze 20 i dzień gorący. Do końca miesiąca było już było ciepło i słonecznie. Kwiecień solarnie taki sam jak w 2008, pierwsze dwie dekady kompletnie ciemne, słonecznie w dniach 13-15 kwietnia. W 1986 jeszcze 16 kwietnia, ale odrobilismy to 21 kwietnia, za to oby dwie trzecie piękne, jednak i tak kwiecień 1986 O WIELE gorszy
Maj
Pierwszy tydzień tamtego miesiąca to jeden wielki lampion codziennie odrobinkę chmurkę na niebie, tylko 6 i 7 maja bezchmurnie. Majówka jak ze snu . Codziennie tmax 18-23 st. 😍. 8 maja było już gorąco, popołudniu pierwszy majowy deszcz. Kolejne dni chłodniejsze i pogodne, ale gdzie im tam do pierwszego tygodnia maja. Od 8 do 23 maja było pięknie i bardzo umiarkowanie i do tego regularne opady, choć było i tak dość sucho jak na maj. Dość obfita była burza z 15 maja i później w gorący dzień, 24 maja. Do 27 maja było już bardzo pogodnie, ale mniej umiarkowanie, w ostatni z nich tmax wzrosła do 28 stopni, na szczęście obie noce bardzo przyzwoite . Ostatnie 4 dni niestety ciemne, tylko 29 trochę pogodniejszy. Najgorszy 31 maja tmax 10 st.
Mimo to uwielbiam ten maj za umiarkowanosc, i ruchomy miesiąc 28 kwietnia - 27 maja to jakiś diament 😍
Czerwiec
Początek miesiąca to niestety ciemnica, dopiero 7 czerwca był pogodny potem końca miesiąca było bardzo umiarkowanie i pogodnie, z trzema brzydszymi dniami, jedynie 18 i 19 czerwca było za gorąco. Niestety był to strasznie suchy miesiąc, II połowa miesiąca to totalny step...
Lipiec
Siódmy miesiąc 1986 roku, rozpoczął się gorącym i lampowym dniem, z dwoma fajnymi nocami. Potem od 2 do 6 lipca przyszła fala upałów, jedynie 5 lipca temperatura maksymalnie wzrosła do 29 stopni, potem po brzydkim i parnym 7 lipca, przyszedł okres majowych temperatur, dosc pogodny, ale i tak ok. połowa możliwego uslonecznienia. Potem w połowie lipca zrobiło się gorąco, ale nie upalnie. 18 lipca przyszła burza z ok. 30 mm opadu . 3 dekada lipca była fajna przeplatanka ładnych i brzydkich dni, w przedziale tmax od 18 do 28 stopni
Sierpień
Początek miesiąca fajny, ale już 4 sierpnia zrobiło się upalnie, na szczęście był to ostatni taki dzień tamtego roku , do połowy miesiąca było dość ciepło i było trochę ładnych i brzydszych dni. 19 sierpnia zanotowaliśmy ostatnia 20-tke, aż do 2 października
III dekada sierpnia jesienna i paskudna (co ciekawe rok później o tej porze zrobilo się gorąco ), ale i tak były DUZO gorsze.
Wrzesień
Opiszę go w skrócie bardzo stabilny, z tmax w przedziale 11-18 stopni, rekordowo niska abs. tmax (17,9 st.). Siłą rzeczy mega paskudny, druga petanda jeszcze jako tako i było kilka pogodnych dni w III dekadzie, ale były one przymrozkowe i termicznie charakterystyczne dla końcówki października, opady przeciętne.
Październik
Pierwszy dzień października jeszcze trochę przypominał wrzesień, ale drugi absolutnie nie
Pierwsze 20, po 19 sierpnia cała pierwsza połowa miała odjechane uslonecznienie, była dość ciepła, ake bez szału. Druga połowa też ładna, ale nie aż tak, paskudny był tylko okres od 21 do 24 października, była znacznie chlodniejsza od I połowy.
Listopad
Od początku do 12 listopada totalny fenomen 🤩 potem pomiędzy 13 a 16 listopada totalna zgnilizna, ale 17-27 listopada znowu ekstra, tylko znacznie pochmurniej niż do 12 listopada. Ostatnie 3 dni dość typowe dla końcówki listopada, choć w tym 29 całkiem ładny. W całości ciepły i bardzo pogodny listopad, jeden z najlepszych wg. mnie
Grudzień
Ostatni miesiąc tamtego roku rozpoczął się bardzo silnym ociepleniem, fenomenem był 5 grudnia z czterema godzinami lampki, termicznie 5/12/8 . Cała pierwsza dekada zapisała się jako wyjątkowo pogodna, mogła się równać nawet z tą o 20 lat młodszą . II dekada niestety nie ma co komentować dosłownie zapłata za uslonecznienie pierwszej, tylko w 5 rocznicę wybuchu stanu wojennego, słońce wyjrzalo na godzinę. III dekada mroźna i solarnie identyczna jak druga, wyjątkiem był tylko lampowy 21 grudnia i słońce jeszcze na godzinę wyjrzalo. Ale chyba nikt się nie spodziewał, tego czego się należało spodziewać
Podsumowujac
+: luty, maj, czerwiec, październik i listopad (każdy z nich bardzo zasłużył na tego plusa 😍)
=: marzec, lipiec i grudzień (tylko za I dekadę)
-: styczeń, kwiecień, sierpień i wrzesień (choć podobnie jak 2019 styczeń i sierpień naprawdę strawne przy pozostałych dwóch (w tym wypadku oczywiście mowa o maju i czerwcu))
Był to ciekawy rok, bo każda pora roku charakteryzowała się zarówno czymś pięknym jak i okropnym
II kwartał strasznie przypomina mi ten z 2008, choć jak mówiłem kwiecień przede wszystkim solarnie. Maj z kolei bardziej przypominał czerwiec 2008, a czerwiec 1986 był bardziej podobny do maja 2008 .
Podsumowujac tamten rok przyniósł wiele cudownych, ale też kilka mega podluch miesięcy, zwłaszcza kwiecień i wrzesień 🤮. Wg. mnie jeden z najlepszych roczników PRL-u, ale czy najlepszy, to nie wiem, na pewno po nim znacznie lepszy był 1989, ale to był tylko w niecalej połowie PRL-owski rok.
Intrygowalo mnie w nim 5 fenomenalnych miesięcy, jak dla mnie , dlatego postanowiłem go szerzej opisać. Przyznam, że nie jestem fanem stycznia 1987, ale taki ruchomy roczek luty 1986 - styczeń 1987 jeszcze bardziej intrygujący 😊
Piszcie co sądzicie o tamtym roku i czym się u Was różnił FKP - 21 Grudzień 2019, 22:47 1975 o niebo lepszy.Jacob - 21 Grudzień 2019, 22:48
FKP napisał/a:
1975 o niebo lepszy.
Domyślam się, ale dla mnie też bardzo fajny rocznik, na pewno w mojej ocenie podobny jak 1986 FKP - 21 Grudzień 2019, 22:58 Niestety nie ma danych usł. dla Płocka z przed roku 1978, więc nie dowiem się ile ten roczek zaoferował nam Słonka ale termicznie jest przystępny.Jacob - 21 Grudzień 2019, 23:04 Był to bardzo słoneczny rok, przed 2005 był drugim najpogodniejszymw Toruniu, tylko 1969 był nieco pogodniejszy.
Ponury był tylko marzec, kwiecień no i p*ździernik jak w 2016
Jedna z najlepszych por ciepłych, a pora chłodna też niczego sobie
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=353180250&par=sunshine&max_empty=3PiotrNS - 21 Grudzień 2019, 23:21 Również uważam rok 1986 za bardzo dobry i zaryzykuję nawet, że najlepszy w PRL-u. Napiszę o nim więcej jutro, ale mam jedno poważne zastrzeżenie Rekordowo suchy. Tylko 512,4mm opadu to stanowczo za mało, a gdyby nie dużo opadów w grudniu 1986 (jedyny naprawdę mokry miesiąc tego roku), byłby to pierwszy rocznik z sumą opadów poniżej 500mm. 2019 się do tego nie umywa, nawet zakładając teoretycznie że maj nie byłby tak mokry lecz normalny opadowo, suma okazałaby się wyższa.FKP - 21 Grudzień 2019, 23:23 U mnie taka suma oznacza rok w normie opadowej Jacob - 21 Grudzień 2019, 23:32
FKP napisał/a:
U mnie taka suma oznacza rok w normie opadowej
U mnie też
Właśnie 1986 był u mnie w normie opadowej (517 mm), jeszcze był pomiędzy bardzo wilgotnymi 1985 i 1987.
Zaś rekordowo suchego rocznika daleko od niego nie trzeba u mnie szukać bo był to 1989 (310 mm), tamten rok zapoczątkował u mnie wielką susze, której apogeum było lato 1992. Z resztą u mnie to nie lato 1992, a 1989 było rekordowo suche, w dodatku po maju z sumą opadów 13 mm (maj 2018 przy nim to potop ), czerwiec też ledwo ponad 20 mm...Jacob - 21 Grudzień 2019, 23:39 U mnie właściwie totalny step panował w latach 50-tych, zwłaszcza 1951-6. Musiał wtedy być okropny nieurodzaj biorąc pod uwagę te sumy i okropnie długie zimy 😭, masakra
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=353180250&par=prcp&max_empty=3PiotrNS - 21 Grudzień 2019, 23:42 No proszę, a u mnie maj 1989 z sumą opadów 135,3mm był szóstym najbardziej mokrym po 2010, 2014, 2019, 1987 i 2003. Cały kwartał kwiecień - czerwiec 1989 wyszedł jako jeden z najbardziej wilgotnych i wszystkie miesiące lata zapisały się w normie lub powyżej. Tyle różnic w jednym kraju
Natomiast niemal rekordowo suchy maj z sumą 32,7mm wystąpił u mnie w naszym ulubionym roczniku 2000-1% Później już tylko jeden maj zdołał się do niego zbliżyć na mniej niż 10mm deszczu i był to maj 1999