PiotrNS - 31 Grudzień 2019, 14:42 Temat postu: Sylwestrowe mammatusy - 2019 Te chmury kojarzą mi się na ogół z niebem po burzy. Pojawiają się rzadko, a jeśli już - to raczej nie zimą. Stąd pogoda sprawiła mi dzisiaj wyjątkową niespodziankę. W kończącym się roku było ich wiele, a być może zbyt wiele - ta jednak wyjątkowo łagodna i widowiskowa zarazem. Mammatusy sfotografowałem w godzinach 11:40-50. Jeszcze godzinę wcześniej niebo było praktycznie bezchmurne, ale co poradzić. I tak w powietrzu czuć magię 
FKP - 1 Styczeń 2020, 01:11 Z kolei u mnie grudzień 2019 dołącza do zaszczytnego grona grudni bez śniegu i mrozu za dnia, a tym razym miao być inaczy  Teraz trzeba poczekać na dane i oblukać ile rekordów swojego poprzednika pobił 2019 rok, historia się powtarza 
PiotrNS - 1 Styczeń 2020, 02:16 Oj dużo ich padło, więcej nawet niż rok temu, tyle że rekordy 2018 były dla mnie trochę bardziej spektakularne; w tym najwięcej uwagi przykuł czerwiec i usłonecznienie jesieni. Ciekawe czy znowu będziesz miał rację i 2020 będzie się bawić tak jak jego poprzednicy  Aż zastanawiam się, który z dwunastu czekających nas miesięcy ma największą szansę na spełnienie Twoich oczekiwań
A ten widoczny śnieg stopił się jeszcze tego samego dnia, około 14-15 na ziemi została już tylko biała maź, a teraz nie ma już śladu nawet po niej. |
||||||
