To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

2005 rok - Luty 2005

PiotrNS - 16 Luty 2020, 15:18
Temat postu: Luty 2005
Kiedyś to były zimy ;)
Przenosimy się do miesiąca zupełnie nieporównywalnego do bieżącego lutego, jak również stycznia i grudnia - zimy jakiej ze świecą szukać.
I chociaż w sporej części Polski luty 2005 nie był szczególnie srogim miesiącem, to u mnie przyniósł prawdziwą zimę stulecia na miarę XXI wieku. Pod względem sumy dobowych wysokości pokrywy śnieżnej był to u mnie piąty najcięższy miesiąc zimowy w historii, po styczniu i lutym 1963, lutym 1965 i styczniu 1987 roku. Także termicznie zapisał się wyraźnie ostro. Ze średnią temperaturą -3,7 stopnia okazał się trzecim najzimniejszym w XXI wieku (po 2003 i 2012) i jedenastym w historii, a siódmym po minięciu serii syberyjskich zim z lat 60-tych. To także trzeci najzimniejszy miesiąc XXI wieku pod względem ilości temperatur minimalnych poniżej -20 stopni; było ich cztery, a do piątej zabrakło 0,1 stopnia. Miesiąc zimny w całości, w odróżnieniu od sąsiedniego 2006 nie miał żadnej porządnej odwilży, a maksimum absolutne temperatury wyniosło tylko 7,2 stopnia.
I chociaż piszemy o lutym, to jego historii nie sposób nie zacząć jeszcze od stycznia.
24 stycznia 2005 roku skończył się bowiem okres dominacji ciepłej, lekkozimowej pogody. Nadeszły kilkunastostopniowe mrozy nocne i opady śniegu tworzące około 10-centymetrową pogodę, jednak to co stało się w dniach 26-27 stycznia 2005, gasi nawet słynny 15 marca 2013. W ciągu doby nawaliło ponad 30 centymetrów śniegu, przez co nagle pokrywa śnieżna wzrosła do 40 centymetrów. Pamiętam jak wujek przewiózł mnie wtedy traktorem, który był jedynym sposobem na udrożnienie komunikacji ;)
Kiedy skończyły się nawalne opady śniegu, nadeszła fala mrozów przy lampowej, bezchmurnej aurze. Pięć razy z rzędu (no dobrze, cztery, zabrakło 0,1), w dniach 6-10 lutego temperatura spadała poniżej -20 stopni, przy czym 7 lutego było to -23,5. Fali mrozów towarzyszyła 35-40-centymetrowa pokrywa śnieżna, która w kolejnych dniach co się nadtopiła, to znowu jej przybywało. Kolejne dni lutego 2005 roku, to bowiem trochę wyższe temperatury przekraczające za dnia 0 stopni, lecz zarazem unicestwienie słońca i kolejne porcje opadów śniegu, które zdarzały się prawie codziennie. 15 lutego były najsilniejsze i to jest moje wspomnienie z tego miesiąca. Kilka dni wcześniej moi rodzice wyjechali na kilka tygodni za granicę (wrócili przed Wielkanocą) i zostałem z babcią, która miała się mną zaopiekować. Pamiętam jak prawdopodobnie tego dnia, w gęsto padającym śniegu kierowcy musieli pchać samochody na ulicy, bo zaspy były tak duże, że przejazd był niemożliwy. Któregoś razu nadmiar śniegu uszkodził linie energetyczne i przez cały dzień nie było prądu (to jedyny raz, kiedy pamiętam palenie świeczek dla światła). Śniegu było tyle, że nawet pseudoodwilż z lekkimi opadami deszczu pod koniec miesiąca go nie stopiła. Najniższa pokrywa tego miesiąca wyniosła... 20 cm, więc tyle, co w ciągu ostatnich 7 lat zdarzyło się tylko dwukrotnie, w marcu 2018 i styczniu 2019. Przez znaczną część wynosiła z kolei około 30 cm, aż trudno to sobie wyobrazić...
Na finiszu lutego nadeszła kolejna fala kilkunastostopniowych mrozów, rozpoczynająca marzec, którego pierwsza połowa należała do zimy. Fala silnych opadów śniegu w dniach 4-10 marca wywołała rekord pokrywy śnieżnej wiosną - 35 centymetrów.
A jak było u Was?

kmroz - 8 Czerwiec 2020, 22:27

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-02-28&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=28&ord=asc

Bardzo fajny miesiąc, dziwią mnie trochę dane pokrywy śnieżnej, bo moje wspomnienia to jeden wielki biały raj/marazm (pick one). Ale cóż, ważne, że ta pokrywa była cały czas, mniejsza lub większa.

PiotrNS - 9 Czerwiec 2020, 09:20

No to jednak różnice między naszymi stronami są bardzo duże, u Ciebie faktycznie naprawdę dobry miesiąc. Brak 20-stopniowych mrozów i maksymalnie 10 cm śniegu, podczas gdy tutaj jego grubość nie schodziła poniżej 20, a przez znaczną część miesiąca była jeszcze dużo większa.
Najbardziej śnieżny miesiąc od stycznia 1987 i piąty w historii. A końcówka stycznia 2005, to taki trochę Nowy Rok 1979 w sporej części Polski.

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-02-28&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=28&ord=asc

kmroz - 9 Czerwiec 2020, 09:26

Ja bym chciał całej zimy 2020/21 jak luty 2005 u Ciebie :jupi:
kmroz - 9 Czerwiec 2020, 09:26

Ja bym chciał całej zimy 2020/21 jak luty 2005 u Ciebie :jupi:
Jacob - 6 Listopad 2020, 15:13

W Nowym Sączu tamten miesiąc to poezja :serce2:

W Toruniu to co najwyżej ok. miesiąc, coś jak luty 2009
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-02-28&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=28&ord=asc

FKP - 6 Listopad 2020, 15:16

Rzygam dalej niż widzę :zygacz: :zygacz: :zygacz: :zygacz:
Janekl - 6 Listopad 2020, 19:46

No nawet dobry maksymalna temperatura w dzień tylko +1,0*C a większość dni z całodobowym mrozem. Dodatkowo cały luty z całodobową pokrywą a najwięcej śniegu było 28 lutego 48 cm białego puchu.
FKP - 9 Luty 2021, 22:21

Niefajny :dobani:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-02-28&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=28&ord=asc

Jacob - 9 Luty 2021, 22:22

Fajny, fajny, ale oby ten był lepszy :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group