Ogólna dyskusja - Poznajemy gwiazdozbiory #2 Mała Niedźwiedzica
PiotrNS - 24 Luty 2020, 23:53 Temat postu: Poznajemy gwiazdozbiory #2 Mała Niedźwiedzica Witam w kolejnym odcinku konstelacyjnej serii. Ostatnio poznaliśmy rozpoznawalny, bardzo majestatyczny gwiazdozbiór Oriona, upiększający pogodne zimowe noce. Dziś pozostajemy w świecie znanych i rozpoznawalnych konstelacji, lecz tym razem zatrzymamy się przy mniejszej i słabiej widocznej.
Mała Niedźwiedzica, zwana też Małym Wozem, to niewielki, rozległy na zaledwie 256 stopni kwadratowych gwiazdozbiór, zaliczający się do grupy konstelacji okołobiegunowych, czyli położonych w pobliżu północnego bieguna nieba. Takie gwiazdozbiory są w różnym odwróceniu widoczne w Polsce przez cały rok.
Gwiazdozbiór Małej Niedźwiedzicy został wyodrębniony na przełomie VI i VII wieku p.n.e przez greckiego uczonego Talesa z Miletu. Według jednej z legend, Mała Niedźwiedzica wraz ze swoją większą towarzyszką, przedstawia nimfy, które opiekowały się Zeusem, gdy ten podczas wojny tytanów schronił się przed ojcem Kronosem w jaskini na Krecie.
Także na niebie Mała Niedźwiedzica pełni bardzo ważną rolę. To właśnie na jej "terenie" mieści się północny biegun niebieski, wokół którego pozornie krążą wszystkie gwiazdy, także Słońce. Tuż obok niego rozbłyskuje chyba najbardziej znana po Słońcu, gwiazda nocnego nieba - Gwiazda Polarna.
Ten żółtobiały nadolbrzym wskazuje drogę wyznaczając północ. Jest odległy od nas o 431 lat świetlnych, a tym samym Gwiazda Polarna jest najbliższą nam cefeidą, czyli gwiazdą zmienną pulsującą. To również gwiazda podwójna, której składnik wtórny można dostrzec już przez lornetkę.
Warto wiedzieć jednak, że Gwiazda Polarna nie zawsze leżała tak blisko północnego bieguna, ze względu na powolny, niezauważalny w ciągu ludzkiego życia, ruch własny gwiazd. Tysiące lat temu swego rodzaju gwiazdą polarną był Thuban w konstelacji Smoka, zaś w bardzo dalekiej przyszłości taką gwiazdą najbliższą biegunowi, będzie Wega w gwiazdozbiorze Lutni.
Choć Gwiazda Polarna jest powszechnie znana, to nie każdy potrafi ją odszukać. Trudno się temu dziwić, bowiem nie jest to obiekt szczególnie jasny i okazały. Znalezienie Gwiazdy Polarnej jest jednak dość łatwe i wystarczy się przy tym posiłkować pobliskim Wielkim Wozem. Na poniższej grafice widzimy wzajemne położenie Małego i Wielkiego Wozu. Aby odszukać Polaris, należy w wyobraźni utworzyć linię łączącą gwiazdy Merak i Dubhe, po czym przedłużyć ją cztery razy. W ten sposób, jak po nitce do kłębka, odkrywamy północ.
W pozbawionym obiektów głębokiego nieba gwiazdozbiorze, Gwiazda Polarna gra pierwsze skrzypce, ale warto przyjrzeć się także innym jej gwiazdom.
Kochab - druga co do jasności gwiazda, jest dość bliskim nam pomarańczowym olbrzymem, 42 razy większym i aż 450 razy jaśniejszym od Słońca. Okrąża go duża gazowa planeta Beta Ursae Minoris B, planeta 6 razy bardziej masywna od Jowisza.
Pherkad - niebieskobiały olbrzym oddalony o 480 lat świetlnych. Za pomocą lornetki, a niekiedy nawet gołym okiem, można wypatrzeć w jego pobliżu pomarańczowego olbrzyma 11 UMi, który mimo pozornej bliskości, nie jest fizycznie powiązany z Pherkadem.
Epsilon Małej Niedźwiedzicy - trzecia gwiazda licząc od Gwiazdy Polarnej na powyższej grafice (w dyszlu) i trzecia licząc od Kochaba w stronę Polaris. Jest to żółty olbrzym, gwiazda podwójna zaćmieniowa, której jasność zmienia się w ciągu 39 dni, jednak niestety zbyt słabo, by móc zauważyć to gołym okiem.
Mimo że Mała Niedźwiedzica niknie w świetle swojej większej "mentorki", której poświęcę wkrótce osobny wpis, jest warta rozpoznania. Nigdy nie wiadomo kiedy ten miś nam się przyda, i w sytuacji zagubienia wskaże północ i drogę do domu, jaką niegdyś sprytnie odnalazł Zeus
Pogodnego nieba!
|
|
|