Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1994 - Maj 1994
kmroz - 12 Kwiecień 2020, 22:06 Temat postu: Maj 1994W końcu po kilku majach pustyni, przyszedł prawdziwie deszczowy maj w bardzo deszczowym roku.
Niestety, jego pierwsza połowa też była bardzo sucha, a w drugiej wraz z wyczekiwanymi deszczami i prawdopodobnie burzami przyszła też... ciemnica. Chociaż i tak sporo dni w drugiej połowie maja wyglądało fajnie.
Druga połowa zażegnała wszelkie ślady posuchy i zapewniła dostawę wody na co najmniej cały czerwiec XD Ale niestety była dość lochowa, no i miała dwa okrutnie zimne epizody.
Moim zdaniem byłby to świetny maj, gdyby te połowy trochę wymieszać i ogólnie poprzeplatać trochę słonko z deszczami. Tak to mocno kontrastowa. Co do ochłodzeń to się nie czepiam, bo własnie wystąpiły w 3 epizodach, a nie w jednym ciągu, to tak nawet lepiej.FKP - 21 Lipiec 2020, 13:26 kmroz, Ty dalej nie rozumiesz, ze w maju i czerwcu potrzeba 100% więcej wody jak w lutym i marcu... Była pustynia w maju i czerwcu, to nie marzec, że prawie nic nie pije i nie paruje...kmroz - 21 Lipiec 2020, 13:28 FKP, nawet jeśli tak, to druga połowa szybko nadrobiła braki XDFKP - 17 Grudzień 2020, 02:38 pawel - 19 Luty 2021, 11:32 Zbyt duże stężenie lodu pomieszane nawet z upałem 18.05
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1994-05-31&rodzaj=st&imgwid=249190370&dni=31&ord=ascJacob - 19 Luty 2021, 12:08 Pierwsza połowa dosłownie pogodniejszy maj 1980 l. Druga połowa nawet fajna, ale mogłaby być trochę cieplejszakmroz - 19 Luty 2021, 13:50 Maj też mega wilgotny, do 2010 go żaden nie pobił (w Legionowie niby 2004 i 2007, ale to były jakieś lokalne burze xd)
Tragicznie było 2-5.05, potem już dużo lepiej, ale bez szału z opadami (tylko 11.05 podlało). Przełom nastąpił od 17.05 i było już mokro i dość ciepło, chociaż trafiły się jeszcze dwa oziębienia.
Plus, bo mimo wszystko mało było lepszych majów
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1994-5-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=ascPiotrNS - 29 Maj 2021, 22:45 Niezbyt przyjemny, ale i niezupełnie stracony maj - chłodny z jednym wystrzałem ciepła. Trochę jak 2021, tyle że ów strzał ciepła przyniósł wyższą absolutną temperaturę i więcej chmur, dynamiki innej niż wiatr.
Maj 1994 zaczynał się postępującym ochłodzeniem. 1 maja temperatura malała i spadała poniżej 10 stopni, a przy tym lodzie padał mocny deszcz. Kolejne dni to kompletne nieporozumienie - lampa przy zimnie. 3 maja maksymalnie notowano tylko 11,4 stopnia, a jednak Słońce świeciło mocno. Nie mogło się to skończyć inaczej jak mocnym mrozem nad ranem 4 maja... I starania kwietnia poszły się gwizdać, bo -1,7 stopnia to naprawdę duży powód do wstydu.
Kolejny tydzień nie straszył już przymrozkami, ale nadal był chłodny, a niebo często zajmowały deszczowe chmury. Do 12 maja nie zanotowano ani jednego przekroczenia 20 stopni, a tylko pełno temperatur w przedziale 14-18, jak również zimne noce najczęściej schodzące poniżej 5 stopni. I 13 maja zaczęło się niedługie, ale silne ocieplenie - nieszczędzące też burz Po wejściu w letnie średnie 14 maja, kolejna noc okazała się w końcu ciepła - temperatura nie spadła podczas niej niżej niż do 13,5 stopnia. Kolejny dzień dał się nacieszyć 24 stopniami, a przy tym długą burzą niosącą aż 19 mm deszczu. A ocieplenie się rozpędzało. 17 maja mierzono już subupał (28,5 stopnia) i 18 maja stało się Wystąpił pierwszy spośród kilku w latach 90-tych upał, coś dziś rzadkiego w tym miesiącu w moim mieście. Temperatura maksymalna wyniosła 30,8. Pomimo chłodnej nocy poprzedzające, średnia pokazała sięgającą wysoko wartość 21,5 stopnia - a to głównie zasługa ciepłego i deszczowego wieczora. To nie był taki typowy upał z pełną lampą. Nad ranem w ciepłą (pierwszą bez spadku poniżej 15 stopni) noc z 18 na 19 maja przeszła burza, ale tego dnia było jeszcze ciepło. Letni epizod miał się jednak ku końcowi. Po trzech chłodniejszych dniach wystąpił jeszcze jeden naprawdę ciepły - 23 maja z 26 stopniami, Słońcem i wieczorną burzą Niosła ona za sobą ciepłą noc i te zapasy dodatnich anomalii skryte jeszcze pod pełnym zachmurzeniem w zimną wigilię Dnia Matki, jeszcze 26 maja ujawniły się spragnionym ciepła. I znowu w dynamicznej, burzowo-żabkowej wersji. Te 24 stopnie z pewnością miały tego dnia letni smak, ale niestety był to koniec dobrego. Finisz miesiąca okazał się już chłodny i mokry. Temperatury spadły dość znacznie, do tego stopnia, że 30 maja uzyskał tylko jednocyfrową średnią.
Ostatecznie miesiąc zamknął się jako lekko chłodny ze średnią 12,9 stopnia. Zraża mnie zimną I dekadą oraz końcówką, jednak dwutygodniowy okres od 13 do 26 maja uważam za bardzo dobry - dość ciepły, a przy tym sympatycznie burzowy i mokry. W całym maju 1994 roku padało bardzo regularnie, ale niezbyt obficie, przez co uzbierał tylko 82,7 mm. To norma i bardzo ładny wynik, ale patrząc na to jak często padało, aż trudno w to uwierzyć, wydaje się że powinno było spaść więcej. Cieszy mnie, że dynamizm przejawiały często także te ciepłe dni, w tym upalny 18 maja.
Gdyby cały maj 1994 wyglądał tak jak 13-26 maja, miałby u mnie spory plus. Ale to nie wszystko. Duża ilość zimna oraz wystąpienie temperatury wstydu nie pozwalają mi go do końca polubić. Ale nadmiernie krytyczny też nie będę - 1994 rok nieraz był i będzie gorszy