Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1987 - Lipiec 1987
Jacob - 12 Kwiecień 2020, 23:16 Temat postu: Lipiec 1987Uwielbiany lipiec przez Piotra
Ja sam dziś go lubię i powiem szczerze, że poza pierwszym dniem nic mnie nie odraża. Ten tydzień bez opadów w 1 dekadzie został bardzo solidnie wynagrodzony
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1987-07-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asckmroz - 12 Kwiecień 2020, 23:21 Super miesiąc w Toruniu, chociaż solarnie czuć niesprawiedliwość...
U nas też całkiem niezły, przyjemny termicznie, pogodne dni przeplatały się z brzydszymi, chociaż kilka to niestety totalna kaplica. No i niestety, mieliśmy więcej suchych okresów.. Dodając do tego liczbę nocy gorących, w dodatku także w suchym okresie, nie mogę go uznać za dobry, co najwyżej przyzwoity.
Super FKP - 21 Czerwiec 2020, 00:18 16.07-24.07 spoko ale reszta to z latem nie miała nic wspólnego...Jacob - 21 Czerwiec 2020, 00:25
FKP napisał/a:
16.07-24.07 spoko ale reszta to z latem nie miała nic wspólnego...
No o 1 i 7-8.07 wypadałoby wspomnieć, bo były cieplejsze niż jaki kolwiek dzień z tamtego okresu
A już 1.07 to wprost stworzony dla Ciebie FKP - 21 Czerwiec 2020, 00:26 Jacob, Oczywiście PiotrNS - 29 Wrzesień 2020, 11:11 Mroźna zima zwiastunem gorącego lata? W 1987 jak najbardziej (przynajmniej do czasu rozpoczęcia sierpnia)
Lipiec 1987 był w Nowym Sączu miesiącem jakby nie z tej epoki. Gorący, często wręcz upalny, pogodny miesiąc z temperaturą średnią 19,3 stopnia okazał się najcieplejszym lipcem od 1959 roku i dopiero w XXI wieku opuścił ścisłą czołówkę. Średnia temperatura maksymalna równa 26,1 stopnia, to wynik równy lipcom 2010 i 2014, co oznacza, że pełnia lata w tak zimnym roku pokazała się od naprawdę niezwykłej strony.
Pierwszym akordem gorącej pogody był upalny i bezchmurny 30 czerwca, po czym 1 lipca zrobiło się aż nieznośnie - temperatura średnia przekroczyła 25 stopni przy maksymalnie prawie 33 stopniach ciepła. Niby niefajnie, ale podejrzewam, że pół roku minus kilka/naście dni wcześniej wielu marzyło o takiej pogodzie. A pogoda czasami słucha naszych próśb, o czym przekonaliśmy się w czerwusiu 2020. A mieszkańcy Suwałk nawet wcześniej. Zimą prosili o śnieg i białe krajobrazy... no i dostali. A że w maju to inna sprawa
Pierwszy lipcowy dzień zakończył się przepięknie - burzowo, już w nocnej scenerii. Niestety z tej chmury nie spadło nic poza błyskawicami, ale za to na chwilę się ochłodziło i w dniach od 2 do 5 lipca zrobiło się pochmurno z niższymi, ale nadal wysokimi temperaturami. Po pięknym, umiarkowanie ciepłym, a przy tym bardzo słonecznym, cumulusowym 6 lipca (jak na złość był to poniedziałek po lochowym weekendzie), rozpoczęła się jednak przerywana tylko okresowo fala gorących i upalnych dni, która przeciągnęła się aż do ostatniego tygodnia. Dominowały dni słoneczne, choć 12 i 24 lipca pojawiły się też (szkoda, że tylko tyle) burze niosące potrzebny deszcz. Dni od 17 do 19 lipca, to już istna namiastka Turcji - trzy upalne dni z rzędu i TMax 32,8 stopnia nie zdarzyły się nawet w 2020 roku (chyba że w październiku czeka nas jakiś koncert DJ Globsona ). Burza z 24 lipca zakończyła jednak pewien etap i wraz z częstszymi i bardziej obfitymi opadami deszczu przyniosła ochłodzenie, wstęp do ekstremalnie zimnego sierpnia. Temperatury spadały już poniżej 20 stopni i tylko 30 lipca zrobiło się jeszcze ładnie, ciepło i słonecznie.
Dla mnie fajny miesiąc, a ze świadomością jaki to był rok, wydaje się nawet bardzo fajny Poza dniami 17-19 lipca gorący okres nie był taki zły, Słońca pod dostatkiem, zaś nudy brak. Przydałoby się jednak więcej burz i może nieco więcej deszczu, bo 60 mm jak na tak ciepły miesiąc, to tak sobie. Generalnie nie było źle
A to najcieplejszy 30-dniowy miesiąc ruchomy, jaki da się wyciągnąć z tego roku - poza lodowatą nocą na samym początku nawet pod tym względem nie było tak zimno
kmroz - 29 Wrzesień 2020, 11:15 A gdzie burze? PiotrNS - 29 Wrzesień 2020, 17:55 Niestety było ich mało, lecz na szczęście w pozostałych miesiącach pory ciepłej tego roku szczególnie ich nie brakowało - nawet wrzesień był burzowy, co często się nie zdarza. Lipiec przyjął rolę tego "uspokajacza" w sezonie burzowym