Taki lipiec nie do końca w moim typie, ale w sumie to nie mam na co narzekać. Ten deszczowy okres widzę miał jednak trochę słońca i zimny też nie był. A ostatnie 4 dni przecudne.
Średnia miesięczna ..............+16,95*C
Średnia maksymalna.............+21,5*C
Średnia minimalna.................+12,39*C
Maksymalna temperatura.......+31,6*C
Minimalna temperatura...........+7,3*C
Maksymalna temp.min...........+17,6*C
Minimalna temp. max............+14,5*C
Dni z temp. poniżej 20*C........15
Dni z upałem............................1
Dni gorące................................6
Opad miesięczny....................78,9 mmPiotrNS - 30 Październik 2020, 17:20 Całkiem sympatyczny lipiec. Dość ciepły i dynamiczny, aczkolwiek z nieprzekonującymi w pełni obwarzankami. Rozpoczął się chłodno - nocą ze spadkiem temperatury do 6,2 stopnia. Później noce były już ciepłe, ówcześnie był to trzeci lipiec z najwyższą średnią TMin (13,9). Po tej nocy miesiąc czekał jeszcze z kilkoma chłodnymi, dość pochmurnymi dniami z lekkimi opadami. Rozpogodziło się 5 lipca i wówczas temperatury zaczęły bardziej wyraźnie rosnąć. Zrobiło się słonecznie i gorąco, a 9 lipca temperatura po raz pierwszy w roku przekroczyła 30 stopni - szczęśliwie pomiędzy dwiema znośnymi nocami. Po jednodniowym ochłodzeniu, 12 lipca warunki termiczne ponownie zwróciły się ku gorąco/upalnym tematom, jednak (z wyjątkiem lampowego 12 lipca) już w bardziej dynamicznej wersji. Pojawiły się opady i burze, a temperatury lekko spadły. 17 lipca zanotowano 19,2 mm opadu, zaś kolejne dni przyniosły uspokojenie pogody przy słonecznej pogodzie wraz z przyjemnymi temperaturami bliskimi 25 stopniom. Niestety 25 lipca pogoda się popsuła. Ochłodziło się, zrobiło lochowo (29 lipca jest tu wyjątkiem), a przy tym padało niewiele. I tak aż do 31 lipca, kiedy znowu wróciło Słońce i wyższe temperatury.
Mimo słabego początku i kiepskiego końca, znaczna część miesiąca wygląda bardzo w porządku. Miesiąc był dość dynamiczny poprzeplatany opadami i burzami, a przy tym znalazło się miejsce na trochę spokojnej, umiarkowanie gorącej i słonecznej aury.
Ze średnią 19 stopni lipiec 1991 zapisał się jako lekko ciepły, identycznie jak lipce 2013 i 2019, trochę cieplejszy od 2017 i trochę chłodniejszy od 2016 i 2018. Suma opadów wyniosła w nim 72,5 mm, czyli trochę poniżej normy, ale wyrobione w sposób regularny. Gdyby miał tylko trochę więcej burz i końcówkę można było wymienić na coś innego, na pewno uznałbym go za najlepszy lipiec ostatniej dekady XXI wieku. Ale i tak całkiem mi się podoba
3 najsuchszy lipiec w III RP, z resztą w ogóle jak widać lipce lat 1989-95 to okropna pustynia, dopiero od 2000 roku mocno się wyciągnęły do góry, pod względem opadów
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=353180250&par=prcp&max_empty=2PiotrNS - 30 Październik 2020, 17:47 W Toruniu suchutki i do tego zupełnie inaczej rozłożony. Na południu najcieplejszy był mniej więcej środek miesiąca, a u Ciebie początek - swoją drogą dla fana lampy I dekada byłaby marzeniem Po 12 lipca przez ponad dwa tygodnie miesiąc okropnie nijaki - ani w nim ciepła, ani porządnego deszczu ani Słońca, jak ja nie lubię takiego czegoś latem. Miał wprawdzie trochę więcej burz, ale zapewne bardzo słabych. Wolę ten miesiąc w swojej wersji, a Ty co o niej sądzisz? Jacob - 30 Październik 2020, 17:57 U Ciebie do 12-go słabo, ale dalej fajny miesiącBartek617 - 4 Listopad 2020, 01:17 Ja tu nie widzę niczego szczególnie pięknego (choć 2 połowa trochę sympatii wzbudza). 1 jednak poza samym początkiem (pierwsze 2, może 3 dni) to nic naprawdę wartego przeżycia ponownie.