Dla mnie grudzień 1968 to najgorszy syf razem z grudniami 1995 i 1996, grudzień 2002 też mnie odrzuca, ale nie aż tak przez ciągła pokrywękmroz - 31 Maj 2020, 12:40
Jacob napisał/a:
2 połowa tego z 2004 naprawdę dobra
Dla mnie grudzień 1968 to najgorszy syf razem z grudniami 1995 i 1996, grudzień 2002 też mnie odrzuca, ale nie aż tak przez ciągła pokrywę
No ja jednak wolę już szron, niż totalny marazm. Oba są tragiczne dla przyrody de facto - bo ten "marazm" zwykle i tak oznacza liczne przymrozki, przynajmniej przy gruncie (tak było przynajmniej w grudniu 2004 i styczniu 2020). Ale w tym pierwszym przynajmniej jakoś to wygląda...kmroz - 31 Maj 2020, 12:40 A co do grudnia 2004, to dobrze wiesz, że u Ciebie to było troszkę co innego...Bartek617 - 18 Październik 2020, 23:40 U mnie 24 XII miał najwyższą średnią dobową (+0.9 C- w grudniu to nic szczególnego, zdarzają się naprawdę znacznie cieplejsze), ale najwyższy tmaks. miał miejsce 19 XII (+3.6 C). Już te podane wartości mogą świadczyć o tym, że ten miesiąc nie należał do ciepłych. Troszkę popadało (ale nie jakoś znacząco) i pokrywa śniegu też taka "nieinwazyjna".