To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

1967 - 1967 rok - ekstremum cieplne swoich czasów

kmroz - 31 Maj 2020, 13:51
Temat postu: 1967 rok - ekstremum cieplne swoich czasów
W moim regionie rok 1967 miał średnią roczną 9.0. Dzisiaj powiedzielibyśmy - śmiech na sali. Coś w tym jest. Ta wartość jest praktycznie w normie 1991-2020, a wyraźnie poniżej XXI wiecznej.

Jednak, jak na PRL był to swego rodzaju odjazd. Tylko 1975 i 1983 przebiły tę wartość (9.2 i 9.4 kolejno), większy wyskok dopiero zanotował 1989 (już równe 10.0). Żeby jeszcze podkreślić, to dodam, że w PRL poza tę trójką (1967,1975,1983) najcieplejszy rocznik miał tylko.. 8.5 stopnia! Były to roczniki 1961 i 1982.

Dlatego warto się przejść po 1967 roku. Zapraszam serdecznie!

Styczeń 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-1-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Wyjątkowo przyjazny styczeń. Przewaga lekkiego i umiarkowanego mrozu wespół z umiarkowaną pokrywą śnieżną. Regularnie dosypywało, zaś istotniejszych odwilży nie było.

Luty 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-2-28&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=28&ord=asc

Też ciekawy miesiąc. Początek śniegu to mokra odwilż i roztopy. Szału nie było jednak z temperaturami. Od 8.02 powrót mrozu z lekką pokrywą śnieżną. Po 18.02 znowu odwilż, dużo opadów i lekkie plusy do końca miesiąca. W sumie dobrze, że chociaż bylejakość temperatury zbijały ładne opady.

Marzec 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-3-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Bardzo ciekawy marzec. Zapewnił kolejną porcję wilgoci, co w ciepłym roku było nie do przecenienia. Był niby ciepły, lecz w większośći oznaczało to temperatury na poziomie dobowym koło 5 stopni i jednocyfrowe tmax. Wiosną powiało tylko koło 10.03. Nieco cieplej, ale bez szału, zrobiło się w ostatniej dekadzie marca również...

Kwiecień 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-4-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc

Co do niego mam już bardzo mieszane uczucia. Pierwsza i trzecia dekady do dużo opadów, ale przy jednocyfrówkach w pełni dnia często, co jest już w kwietniu przegięciem... Bardziej wiosennie było od 7 do 17.04, ale po pierwsze bez szału, a po drugie jak na złość wtedy nie chciało padać. Także mam dość kiepskie uczucia co do tego kwietnia, ale wiem, że bywały gorsze - często albo pustynia, albo już prawdziwa zimnica, bez powazniejszych akcentów wiosny.


Maj 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-5-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Formalnie za suchy nie był. Ale tylko formalnie. 30mm to pierwsze 4 dni, a potem już ledwo 10mm. Termicznie - poza okresem, jak na złość, akurat po deszczach (4-7.05) był za to wymarzony, ale niestety regularności żadnej. Okres 7-14.05 to bardzo nudna lampa, amplitudy i w sumie też uważam go za zbędny. Druga połowa poza jedną zwaloną nocą, była termicznie idealna i ogólnie fajna, ale te sumy opadów po prostu za małe jak na maj. Nie ma zmiłuj...

Czerwiec 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-6-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc

Nawet fajny miesiąc, wysokie temperatury, poza dwoma różnymi wysokami też temperatury idealne. Lodowaty był okres 10-14.06. Problem właśnie w tym, że to on wyrobił większość opadów. Brakowało w nim regularności i to główna wada. Ale powiem szczerze, że w końcówce też widzę dwie fajne burze (?) , więc źle tak czy tak nie było. Jeden z lepszych czerwców - mimo wszystko.

Lipiec 1967:

kmroz - 31 Maj 2020, 14:07

Lipiec 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-7-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Ten to już wybitnie nieregularny opadowo, mimo fajnej sumy. Termicznie w większości bardzo fajny, poza jednymi upalno-tropikalnymi epizodami. Niestety, nie mogę ich całkowicie rozgrzeszyć, bo te epizody nie przyniosły żadnych opadów, czy burz... Ale mimo wszystko w miarę dobry lipiec. A sorry, te deszcze w połowie miesiąca to był cud, 55mm w 4 dni i to nie z jednej krótkiej burzy.

Sierpień 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-8-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Ten to już znakomity, gorący epizod z początku skończył się świetną zlewą (burzą?). Reszta miesiąca niestety suchawa, ale regularna opadowo, no i termicznie bardzo fajna, słońca też sporo, w ogóle patrząc na przekrój zachmurzenia, był to bardzo pogodny sierpień XD

Wrzesień 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-9-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc

Powiem szczerze, termicznie świetny, ten początek poza dwoma dniami też. Ale niestety opadowo to była jakaś masakra (chociaż jak mówię, bywały pod tym względem dużo gorsze wrześnie), a po lecie nieregularnym opadowo nie jest to pocieszające. Trochę to boli, bo ten wrzesień naprawdę był idealnym materiałem na wymarzony rekordowy miesiąc i tylko niskie sumy opadów zepsuły jego piękno...

Październik 1967:

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-10-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

Po kilku bardzo, bardzo przyjemnych miesiącach, ale często wątpliwych pod względem regularności opadów, przyszedł cudowny, rekordowy i ciekawy październik, który opadowo również spisał się znakomicie. Szczerze, ten miesiąc to naprawdę utopia i mimo, że wiedziałem o nim, to dopiero wczoraj ujrzałem jak zajebisty był. Zdecydowanie dopisuje go do miesięcy marzeń.

W sumie jak podliczyłem sumę, to było ledwie 40mm XD ale przy tej regularności wydawało się, że dużo więcej. Ostatecznie tylko lekko mokry, ale w sumie czego chcieć więcej, skoro sprawiedliwie i regularnie wyrobiona suma...

Listopad 1967

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-11-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc

Ten miesiąc trochę schrzanił dobrą jakość tegoż roku (wcześniej zrobił to chyba tylko kwiecień, no i maj+wrzesień za niedobory opadów), ale pierwsza połowa była całkiem dobra. Dopiero druga spadła na dno.

Grudzień 1967

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1967-12-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=asc

A grudzień znowu zajebisty, wilgotny, dużo pokrywy śnieżnej, mrozy dosyć lekkie, tylko raz silniejsze. Były też dwie większe odwilże, chociaż tej drugiej to za plus nie uznaję, znowu kalendarz się po*ebał...


+ styczeń, luty, marzec, czerwiec, lipiec, sierpień, październik, grudzień
N kwiecień,maj, wrzesień, listopad

Nieźle, przez przypadek odkryłem naprawdę zajebisty rok :jupi:

Tylko ten brak regularności opadów w porze ciepłej był wadą - ale w sumie skoro były i tak dość wysokie, to nie uważam tego za powód do płaczu XD

FKP - 31 Maj 2020, 14:09

Do utopi to tej pipce dużo brakuje, X 2018 lepszy.
kmroz - 31 Maj 2020, 14:14

FKP napisał/a:
Do utopi to tej pipce dużo brakuje, X 2018 lepszy.


Ale mówisz o roku, czy październiku?

Bo rok to rozumiem, że styczeń, czy grudzień to raczej Ty będziesz na nie :mrgreen: Ale w październiku co Ci nie pasuje?

kmroz - 31 Maj 2020, 14:19

FKP, zauważ, że wszelkie ciepłolubne roślinki (np pomidory) sobie bez najmniejszych przeszkód w 1967 roku dojrzewały do połowy października. Jak ostatnio ustaliliśmy, takie cudeńko nie dla ostatnich kilku(nastu) lat.

Naprawdę, możesz hejtować miesiące pory chłodnej, ale ta jesień była po prostu zajebista.

Jacob - 31 Maj 2020, 14:20

+: styczeń, czerwiec, sierpień, wrzesień, październik i grudzień
N: luty, marzec, kwiecień, maj, lipiec i listopad

Świetny rok, do tego bardzo mokry, jedynie lipiec był suchy. Swego czasu był nawet rekordowo mokrym rokiem :oops:
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=353180250&par=prcp&max_empty=3

FKP - 31 Maj 2020, 14:22

Taki trochę bez powera, brakuje mi t. maks. >20 st. w drugiej połowie a i w pierwszej są dni z t. maks. <15 st., co jest niemile widziane. Co nie zmienia faktu, że jest to jedna z najlepszych dziupli :!:
kmroz - 31 Maj 2020, 14:30

U mnie (no, dokładniej to w Legionowie, bo stacja obok mnie funkcjonuje od 2003 roku, a różnice z Legionowem są niestety olbrzymie), był swego czasu drugim najbardziej mokrym (bardziej mokry rok 1966, a wiec tym bardziej susza nie była wielkim zmartwieniem). Ale w kolejnej dekadzie lata 1970, 1972, 1974 i 1977 pokazały co naprawdę potrafią, ogólnie mam wrażenie, że lata 1951-1969 to był podobnie suchy okres jak 1982-1993, czy ewentualnie 1982-2006.

https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=252200120&par=prcp&max_empty=3

A konkretne miesiące, to widać, że tylko wrzesień się nie popisał, maj tylko lekko suchy (ale jak wiadomo, od 5.05 do zasadniczo 10.06 było naprawdę skrajnie sucho...), a reszta przynajmniej na "zielono", więc już spuśćmy zasłonę na sprawiedliwość...

Postanowiłem jednak spojrzeć na inne stacje w okolicy i już wygląda to gorzej....

https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=252200150&par=prcp&max_empty=3
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=252200160&par=prcp&max_empty=3
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=251200010&par=prcp&max_empty=3
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=251210010&par=prcp&max_empty=3
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=251190030&par=prcp&max_empty=3
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=352200375&par=prcp&max_empty=3

Jak widać, o ile o czerwiec się nigdzie nie trzeba martwić, to lipiec i sierpień na wielu stacjach były zdecydowanie suche... Lipiec miejscami to wręcz przeraża, suma podobna do lipca 2013, albo i gorsza :!:
Szczerze, wcześniej myślałem, że te deszcze w połowie lipca były bardziej wieloskalowe, teraz jednak widzę, że były stosunkowo lokalne... niestety!

Także, na niektórych stacjach okres lipiec-wrzesień był porównywalny do tego z 1999.....

No, ale najważniejsze dla mnie, że październik wszędzie w regionie jest przynajmniej na zielono, już ten lipiec i sierpień chrzanić.

kmroz - 31 Maj 2020, 14:35

FKP, a za porównanie tego cudeńka z 1967 do pi*dy 2018, która miała przecież sporo dni z tmax<15 i nawet parę z tmax<10, to należy się po prostu bura. Wątek nocy już nawet tu pomijam.

A październik 2018 też mokry był tylko dzięki tym chłodniejszym okresom....

Jacob - 31 Maj 2020, 14:38

Okres 1951-1965 to niestety masakryczne stepowisko, kolejny analogiczny okres przyniósł jedynie 3 suche roczniki (1969, 1972, 1975) i jeszcze bardzo kiepsko było w latach 1982-1992 (choć lata 1985-87 trochę nadrobiły), ale po tym już nie było żadnej takiej tragicznej serii (i mam nadzieję, że lata 2018-19 to tylko podwójny wybryk tj. 2014-15)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group