Widac dużo polaryzację, niestety tutaj 1 połowa przegięła z zimne, 10 czerwca mniej niż -1 st., przy gruncie A 30 czerwca zaledwie 0,4 st. przy gruncie. Jego wadą była też okropnie niska suma opadów był zaledwie o 3 mm wilgotniejszy od rekordowo suchego czerwca 2003 . Mimo to miał sporo naprawdę świetnych dni, ale średnio go lubię...kmroz - 1 Czerwiec 2020, 22:44 Pierwsza połowa to już naprawdę dzikus, nawet wiosną głupio mi to nazwać, ale druga ciepła i słoneczna, tylko gdzie opady kmroz - 2 Czerwiec 2020, 11:18 https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-6-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc
Ten z kolei wyraźnie kontrastowy, jeszcze bardziej niż 4 lata wcześniej.
Pierwsza połowa wyraźnie zimna i ciemna, w niczym lata nie przypominała.
Druga zaś bardzo ciepła i wyjątkowo lampowa, przeważały typowo lipcowe średnie 18-20 stopni. Ciekawe co FKP by na jej temat powiedział.PiotrNS - 2 Czerwiec 2020, 11:47 Całkiem dobry czerwiec, oczywiście z wyłączeniem tego strasznie zimnego epizodu w dniach 9-10 czerwca, kiedy niewiele zabrakło do tego, by po raz pierwszy od lat 70-tych temperatura maksymalna w lecie nie osiągnęła 10 stopni. Na początku tego miesiąca zdarzył się jeden zagubiony gorący dzień - 4 czerwca. Później pogoda już stanowczo się zmieniła i do 12 czerwca było chłodno, pochmurno i deszczowo. Dni 4-12 czerwca przyniosły łącznie 109 mm opadu wyrabianego codziennie. Dni 9 i 10 czerwca, kiedy panowały tak nieprzyzwoite nawet dla maja temperatury, były wręcz ulewne. Ich sumy to odpowiednio 47,5 i 47,1 mm (te 19 mm z ostatniej niedzieli wypada przy tym blado). Przez tydzień słońca było jak na lekarstwo, ale 13 czerwca przyznano zasłużoną nagrodę. Do końca miesiąca panowała wymarzona, umiarkowanie ciepła pogoda z mnóstwem słońca i temperatur rzędu 22-26 stopni, z kilkakrotnymi wzrostami na wyższy poziom. Przy tym nie było całkiem sucho, bo jeszcze dni 16-19 czerwca przyniosły trochę ożywczego deszczyku w połączeniu z długimi godzinami słonecznych promieni. Później niestety już tylko pseudodeszcz, więc pod koniec miesiąca już pewnie wypatrywałbym opadów, ale te miały się już wkrótce zjawić. III dekadę czerwca 2005 umieściłem w swojej układance wymarzonego roku złożonego z różnych dekad (nie można było powtarzać roczników) i wzbudziłem zainteresowanie tym, że mój czerwiec mimo tej dekady i tak byłby trzecim najcieplejszym (taki zimnolub ze mnie ). Otóż w NS ta dekada wcale nie była chłodna. Tylko dwie noce spadły poniżej 10 stopni, a temperatury maksymalne wychodziły na wyraźnie letnim poziomie (dla mnie granica między wiosną/jesienią a latem w kwestii TMax to 22 stopnie).
Ogólnie czerwiec okazał się lekko chłodny z temperaturą średnią 16,1 stopnia (identyczną co czerwiec 2004 i o 0,2 niższą od czerwca 2014). Podoba mi się jednak bardziej od swojego poprzednika, mimo tych kilku koszmarnych (odczuwalnie, z perspektywy "tu i teraz") dni. Dał bowiem więcej ciepełka i naprawdę udanego lata z bardziej kojarzącymi się mi z latem warunkami termiczno-solarnymi. Czerwiec 2004 to jednak taka szara myszka, z jednej strony w niczym nie przeszkadza, ale też specjalnie się nie podoba, przynajmniej mnie.
A czerwiec 2005 w ogólnym rozrachunku był naprawdę fajny Moim zdaniem to najlepszy miesiąc lata 2005 i współnajlepszy, bądź drugi najlepszy tej pory ciepłej (bo nie gniewajcie się, ale wrzesień to ja lubię ).
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-06-30&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=30&ord=ascFKP - 2 Czerwiec 2020, 12:10 kmroz, Druga połowa to jeszcze ale pierwszej to mi nie pokazuj nawet XdBartek617 - 27 Październik 2020, 20:33 Tu pewnie też będę oryginalny , ale 1 połowa była dla mnie lepsza od 2. Tmin. nie pozostawiają większego wyboru. Piotr miał naprawdę ciekawą 1 połowę. Liczę w 2021 r. na coś podobnego (zwłaszcza 9-10 VI).
Bardzo mi się podobają 3-5.06 i fajny tydzień kalendarzowy 13-19.06. Początek i to co było między nimi mnie odrzuca dalej zbyt pustynno FKP - 9 Luty 2021, 22:31 Pseudolato wymieszane z czystym lodowcem, zawierał w sobie jednak dwa letnie epizody, z czego jeden z ładną burką.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-06-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=30&ord=ascJacob - 9 Luty 2021, 22:33 Tylko okres 3-5.06 i kalendarzowy tydzień 13-19.06 mi się podobają, dalej już to zaszło za daleko...kmroz - 10 Luty 2021, 17:06 W sumie to co Jacob mówi, chociaż cała druga połowa nie była najgorsza, miała w sobie wiele sympatycznego moim zdaniem
Warto zwrócić uwagę na różnice opadowe w moim regionie. W Legionowie oba gorące epizody przyniosły stosunkowo słabe opadowo burze (po 7mm, 15 i 25.06), za to w takim Pruszkowie w dniach 15-18.06 przeszła seria burz i deszczu rzędu 40-50mm, ale w zamian 25.06 nie spadło nawet pół kropli.
Ogólnie czerwiec kiepski, moim zdaniem gorszy od 2001, bo tamten miał wymarzoną drugą połowę, a ten z 2005 jednak kontrowersyjną. No i opadowo po prostu był niesprawiedliwy, ta druga dekada się trafiła jak ślepej kurze ziarno, a dookoła jakieś 10mm średnio, podobnie było w okresie 22-26.05.2018.