Pierwsza połowa totalnie pseudociepła, coś co w pazdku wg mnie nie powinno mieć prawa istnieć (tmax 18-23 w połączeniu z tmin 0-5 i nudnym zimowym niebem...). O dziwo tutaj, w przeciwieństwie do 2 dekady pi*deczki 2018 nawet średnie były przeciętne.
Druga połowa zaczęła się zimno, ponuro i nadal suchutko... Dopiero od 22 do 27.10 nadszedł najlepszy okres tego miesiąca - w końcu cieplejsze noce i jakaś dynamika w pogodzie, pojawiło się też trochę żenująco słabych opadów. Ten okres bardzo lubię, jakby przyniósł chociaż z 20mm opadów, to był naprawde mógł dać N temu p*zdkowi.
Mile dzionki to 1, 22-23 i 26.10, ale na resztę nawet patrzeć się nie chce . Najgorsza pi*da wieku, choć 2010 i 2018 też siebie warte więc może....
Tylko się modlić, żeby to szambo nie miało miejsca w tym roku i najbliższych kilku latach.
Swoją drogą dziwi mnie dlaczego stary Jacob nie uważał tego szmba za jednoznacznego ulubieńca kmroz - 23 Wrzesień 2020, 15:19 Druga połowa nawet miała sens - najcieplejsze dni były z deszczem i małymi amplitudami, a te chłodniejsze lampowo-wyżowe. Tak wszystkiego po trochu.
Październiki 2010 i 2018 w ogóle nie miały prawdziwego babiego lata (pi*da 2005 miała chociaż 3 dni w 3 dekadzie)kmroz - 23 Wrzesień 2020, 15:34 Październik 2010 przynajmniej pseudociepła oszczędził i za to zawsze przysłowiowy punkt będę mu dawać Jacob - 23 Wrzesień 2020, 15:40 Wracając do pipki 2005, to byłaby naprawdę dobra, jakby nie popier*oliła anomalii tmin z tmax (wiem aktualne dane nie pokazują jej dobrze, chce tylko mniej więcej pokazać, jak bardzo za wysokie były te amplitudy) i uslonecznienia z opadami xD
https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2005-10-31&rodzaj=da&wmoid=12250&dni=31&ord=descBartek617 - 27 Październik 2020, 19:16 Nie wiem, co takiego kiedyś w nim widziałem. Przeciętny/dobry miesiąc, chociaż wiele pogodnych dni poszło niestety na zmarnotrawienie na samym początku przez mgławice. Druga połowa dopuściła trochę więcej światła, ale kiedy solarna rozpusta wydawała się sięgać szczytów, to temp. w jej trakcie akurat chyliły się ku całkiem silnemu upadkowi...