To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

1954 - Czerwiec 1954

PiotrNS - 20 Sierpień 2020, 20:46
Temat postu: Czerwiec 1954
Aż dziwne, że do tej pory nie powstał wątek opisujący ten miesiąc :) Czerwiec 1954 odznaczał się anomalią +2K i znajdował się na podium najcieplejszych czerwców aż do 2007 roku :!: Najcieplejszy był w regionie włocławsko-piachowskim, gdzie jego odchylenie przekroczyło 2,5K.
Miesiąc ten dla mnie był jednak niezwykły z innego powodu niż pogoda. Ale od niej zacznijmy.

W Nowym Sączu był to wilgotny i zapewne burzowy, ciepły czerwiec, jednak bez długich ciągów gorących dni. Początek był wręcz chłodny, temperatury nie chciały zbytnio przekraczać nawet 20 stopni. Później było już ciepło, ale nieregularnie - gorące dni przeplatały się z chłodniejszymi i w efekcie czerwiec nie uzyskał spektakularnej średniej, lecz tylko 17,8 - był zatem zwyczajnie ciepły, chłodniejszy nawet od czerwca 2020.
Wtedy, gdy w Nowym Sączu panował tylko subupał, w Płocku zdarzyła się fala upałów z prawdziwego zdarzenia, niczym przeniesiona z 2019 roku. Cztery dni 19-22 czerwca miały średnią powyżej 25 stopni. Tam czerwiec 1954 nadal jest trzecim najgorętszym i ze średnią 19,8 ustępuje tylko czerwcom 1964 i... wiadomo ;) 33,2 stopnia zanotowane 21 czerwca, to nadal jeden z najsilniejszych upałów w historii pomiarów w tym mieście - a to nie wszystko, pełnia lipcowego lata trwała już od 7 czerwca. Niestety był to miesiąc opadowo zupełnie różny od tego w NS - jego suma opadów wyniosła tam tylko 19,5...
W Suwałkach upały nie były tak spektakularne, ale na tamtejsze normy i tak był to miesiąc wyjątkowo ciepły - ze średnią 18,1 stopnia zrównuje się z czerwcem 1979 i ustępuje tylko czerwcom 1964, 2019 i 2020. Niestety, ochłodziło się na sam koniec miesiąca i 30 czerwca temperatura maksymalna osiągnęła tylko 19,1 stopnia i było dosyć pochmurno...

A właśnie tego dnia, mieszkańcy Suwałk i Sejn stali się świadkami czegoś, czego na ziemiach polskich nie uświadczą całe pokolenia. O godzinie 14:59 nad tym dziwnym miastem, w którym najgrubszą pokrywę śnieżną zimy notuje się w maju, zapadły egipskie ciemności.
To było ostatnie całkowite zaćmienie Słońca w Polsce. Na kolejne szansę mają dopiero nasze wnuki, które będą miały wtedy już swoje wnuki. Blisko granicy z ZSRR rozegrał się najpiękniejszy spektakl natury. Choć głębokie zaćmienie częściowe widoczne było w całej Polsce (w Płocku, Warszawie i Włocławku faza wyniosła ponad 90%), to właśnie tam cień Księżyca pożegnał się z Polską na 181 lat... Według danych meteo, był to dzień dość pochmurny, ale jednak... udało się :jupi: Nad północno-wschodnimi krańcami Polski, o 12:00 chmury ustąpiły. Właśnie tego dnia wykonano jedyną fotografię całkowitego zaćmienia Słońca nad Polską. Możemy je podziwiać w linku poniżej :)

http://www.retronauta.pl/...slonca-w-polsce

Tak wyglądał ów czerwiec w Suwałkach:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1954-07-01&rodzaj=st&imgwid=354220195&dni=31&ord=asc

Tak w Płocku:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1954-07-01&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=31&ord=asc

A tak u mnie:
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1954-07-01&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=asc


Co za różnice opadowe!


FKP - 20 Sierpień 2020, 20:48

PiotrNS napisał/a:
piachowskim

:evil: Jutro Ci zrobię zdjęcie mojej gleby i zobaczymy, czy gdziekolwiek u siebie lepszą znajdziesz :evil: :evil: :evil:

PiotrNS - 20 Sierpień 2020, 20:52

No, może tak być ;) Wiem, że chyba zaczarowałeś tę swoją okolicę, że wytrzymuje te wszystkie deszcze idące bokiem. Ale trochę piasku gdzieś nad brzegami rzek na pewno się znajdzie ;)
FKP - 20 Sierpień 2020, 20:55

PiotrNS, Właśnie cały szkopuł tkwi w tym, że moje gleby mają dość dużą zawartość gliny i dobrze zatrzymują wodę ale nawet na czystym piachu roślinność radzi sobie dobrze, podczas, gdy w Nouvel Songe drzew żółkną we wrześniu :mrgreen:
PiotrNS - 20 Sierpień 2020, 21:03

O glebach napisano niejedną naukową rozprawę i odnoszę wrażenie, że jeszcze niejedną się da :) Mamy tyle fenomenów z nią związanych, że ciągle się na czymś zaskakuję :D Choć w 2018 rolu liście trzymały formę do końca września.
A co sądzisz o czerwcu 1954? :)

FKP - 20 Sierpień 2020, 21:27

PiotrNS, Wygląda dobrze, zwłaszcza druga połowa cudna :serduszka: Wracając do przebarwień to przecież w każdym wrześniu drzewa są zielone, dopiero pod koniec miesiąca za przebarwianie biorą się jesiony pensylwańskie i orzechy włoskie, wyglądają wówczas zjawiskowo, bo inne drzewa są często w pełni zielone.
FKP - 20 Sierpień 2020, 21:29

Miałem fotki z 25 września 2012 i wszystkie drzewa były na nich zielone. W 2011 to dopiero był fenomen, bo tam 15 października ze święcą trzeba było szukać kolorowego drzewa :shock:
Jacob - 27 Luty 2021, 14:47

Trochę za piachowy
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1954-06-30&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=30&ord=asc

pawel - 26 Kwiecień 2021, 10:28

Czerwiec 1954 w Belgradzie - ciepły, bo miał bardzo ciepłe noce:
http://www.pogodaiklimat....nth=6&year=1954

kmroz - 6 Sierpień 2021, 11:00

Gdybym nie wiedział, bym nie zauważył :lol: Miesiąc ze ścisłej czołówki, jak się okazuje, a poza falą upałów się niczym nie wyróżnił. Gdy się jednak uważnie mu przyjrzymy, to w oczy się rzuca zupełny brak ochłodzeń - może nie w takim stylu jak w 2019, ale jednak miał tylko kilka dni ze średnią wokoło 15 stopni, która jest w zasadzie bliska normy dla czerwca, a o prawdziwym bubu nie było mowy nawet epizodycznie...

https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1954-06-30&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=30&ord=asc



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group