Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Zdjęcia jesienne - Jesień 2020
kmroz - 31 Sierpień 2020, 19:51 Temat postu: Jesień 2020Chociaż jesień (trzynastolecia hehe) zaczyna się dopiero za kilka godzin, to dzisiejszy widok na pola dał mi do zrozumienia, że ta pora roku w pogodzie się już na serio zaczęła.
W tym wątku przez najbliższe 3 miesiące będziemy wstawiać zdjęcia jesiennych krajobrazów. Zachęcam serdecznie do wstawiania!
Zdjęcia z dzisiaj, ostatniego jeszcze teoretycznie letniego wieczoru. Osiadająca mgła przy pogodnym niebie i wyjątkowo niskiej temperaturze (nieco ponad 12 stopni):
kmroz - 31 Sierpień 2020, 19:51 I klimatyczna muzyka:
FKP - 31 Sierpień 2020, 20:05 U mnie w lesie rośnie taka rachityczna lipa, której coś się po**ało i ma już żółte liście Xdkmroz - 31 Sierpień 2020, 22:39 FKP - 31 Sierpień 2020, 22:46 kmroz, Wczesna jesień to zieleń XdFKP - 31 Sierpień 2020, 22:51 Analogicznie wczesna wiosna to pozimowy syf z kilkoma kwiatkami to i ówdzie, pomyśleć, że za pół roku będę się tym jarał Xdkmroz - 31 Sierpień 2020, 22:51
FKP napisał/a:
kmroz, Wczesna jesień to zieleń Xd
Rok temu początek wczesnej jesieni to jeszcze żółta była, dopiero gdzieś tak koło 5-7.09 zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki zieleni FKP - 6 Wrzesień 2020, 15:30 6 września: Samica jaszczurki zwinki wygrzewająca się w wysuszających promieniach żółtej szmaty 🤢
FKP - 13 Wrzesień 2020, 13:55 Jestem sobie na działce i nagle na drodze obok słyszę tętent kopyt, początkowo myślałem, że to koń biegnie aż tu po chwili moim oczom ukazuje się ogromny łoś (pół tony jak nic ) z małym porożem, chyba ten sam co w ubiegłym roku xd Biegł równo drogą wzdłuż mojej działki, był ok. 3 metry od ogrodzenia W lesie jest teraz grzybiarzy jak królików, więc to oni go wypłoszyli. Jego samego fotek nie mam (a szkoda, bo byłoby spektakularne) ale są ślady, linijka ma 20 cm.
PiotrNS - 13 Wrzesień 2020, 14:07 Teraz grzybiarzy jest mnóstwo i zwierzyna często się płoszy, często słyszę o podobnych bliskich spotkaniach i cieszę się, że nie mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie żadnego lasu.
To mógł być ten sam łoś co rok temu, skoro tak duży i płochliwy to pasuje.