2020
Styczeń: 2002
Luty: 2002
Marzec: 2002
Kwiecień: 2002
Maj: 2002
Czerwiec: 2020
Lipiec: 2020
Sierpień: 2020Bartek617 - 10 Listopad 2020, 03:17 Przepraszam, już jestem 1 nogą w innym świecie i pewnie niektóre wybory okażą się bez sensu, ale często wybierałem w myśl zasady "mniejszego zła".
2019
Styczeń: 2019
Luty: 2019
Marzec: 2019
Kwiecień: 2019
Maj: 2019
Czerwiec: 2019
Lipiec: 2019
Sierpień: 2019
Wrzesień: 2002
Październik: 2019
Listopad: 2019
Grudzień: 2019 PiotrNS - 10 Listopad 2020, 08:28 Co masz na myśli? Nie masz za co przepraszać, wybory nie są bez sensu lecz normalne i z wieloma się zgadzam, a z innymi pewnie zgodą się inni Bartek617 - 10 Listopad 2020, 11:58 No z wrześniami trochę bez sensu sytuacja wyglądała- jak coś to tam mogę poedytować. jorguś - 11 Listopad 2020, 14:19 Ja może zrobię od 2018 roku te zestawienie
Styczeń 2018
Luty... 2018
Marzec 2002
Kwiecień 2018
Maj 2018
Czerwiec 2002
Lipiec 2018
Sierpień 2002
Wrzesień 2018
Październik 2018
Listopad 2002
Grudzień 2018
Styczeń 2019
Luty 2019
Marzec 2019
Kwiecień 2019
Maj 2002
Czerwiec 2002
Lipiec 2002
Sierpień 2019
Wrzesień 2019
Październik 2002
Listopad 2019
Grudzień 2019
Styczeń 2002
Luty 2002
Marzec 2002
Kwiecień 2002
Maj 2002
Czerwiec 2020
Lipiec 2002
Sierpień 2020
Wrzesień 2020
Październik 2020kmroz - 11 Listopad 2020, 14:56 Mnie zastanawia to uwielbienie sierpnia 2020, miał długą i pustynną falę upałów i moim zdaniem było to coś okropnego. Ostatnia dekada porządnie popadało, ale zbyt pochmurno.Jacob - 11 Listopad 2020, 14:59 Na pewno był trochę lepszy od cierpnia 2002FKP - 11 Listopad 2020, 15:20
kmroz napisał/a:
falę upałów
PiotrNS - 11 Listopad 2020, 15:57
kmroz napisał/a:
Mnie zastanawia to uwielbienie sierpnia 2020, miał długą i pustynną falę upałów i moim zdaniem było to coś okropnego. Ostatnia dekada porządnie popadało, ale zbyt pochmurno.
Także uważam, że jeden typ pogody ciągnął się wtedy za długo i brakowało w nim chociażby burz, ale sierpień 2020 jest dla mnie jednak pewnym fenomenem. Niezwykłe jest, że tak gorący miesiąc o średniej 20,2 stopnia, był zarazem tak znośny, wręcz przyjemny. Była to bardziej fala subupału, czyli dla mnie odczuwalnie lepsza opcja, niż krótszy czas już naprawdę nieznośnych temperatur. W sierpniu 2020 czasami było mi za gorąco i w porze najwyższej temperatury raczej nie wychodziłem na dwór czy na rower, ale na ogół czułem się w miarę komfortowo, lepiej niż w sierpniu 2018, 2019, a nawet 2017. Nie było suszy, napadała opadowa norma wyrabiana trochę rzadziej, ale bardziej solidnie niż np. w lipcu, a suchość subupalnych dni, to dla mnie raczej atut, są wtedy bardziej znośne, chyba że "nieznośny" dzień przyniesie burzę. W 2020 nawet 22 sierpnia zniosłem całkiem w porządku, mimo że temperatura w tym najgorętszym dniu przekroczyła 32 stopnie. Naprawdę kiepski był jedynie 30 sierpnia, kiedy upalny dzień przeciągnął się na ekstremalnie ciepły, niedający zasnąć wieczór. Noce były jakimś cudem rekordowo ciepłe, a mnie - o dziwo - wydawały się całkiem w porządku, w odróżnieniu od nocy sierpnia 2019, kiedy nieraz naprawdę było w nie ciężko.
Podobnie jak napisałem w tym dziale: http://www.lukedirt.com.pl/viewtopic.php?t=2989 uważam go za nadzwyczajnie znośny jak na swoje parametry.FKP - 11 Listopad 2020, 17:37 PiotrNS, Ja nie wiem jak w Polsce może być komuś za ciepło w nocy, w dzień to jeszcze kumkam chociaż na lampę i 35 st. mój organizm i tak nie zwraca uwagi xd