Pozostałe istotne opady 2020 roku (10+mm) pochodziły raczej ze zjawisk konwekcyjnychPiotrNS - 12 Grudzień 2020, 23:36 W Nowym Sączu od początku:
1 - 4 lutego (łącznie 35,5 mm)
30 - 31 maja, Isolda (21,1 mm) - choć pluchowaty był cały okres od 23 maja do... lipca)
19 - 22 czerwca (kontrowersyjne 44 mm, w Łabowej 22.06 spadło pięć razy tyle wody co nad Dunajcem)
5 - 7 września (30,7 mm)
28 września - 1 października (57,8 mm)
10 - 17 października (91,9 mm, rekordowa plucha roku)FKP - 12 Grudzień 2020, 23:51 Wow, to ja mogę wstawić tu jakieś 15 mm jako maks xdddkmroz - 13 Grudzień 2020, 00:26 U mnie w lutym większe opady to tylko wspomaganie konwekcjami XD
A w styczniu największy opad to śnieżyca, więc nie plucha jorguś - 20 Grudzień 2020, 14:01 1-4 lutego: 29,9 mm
29 kwietnia- 4 maja: 30,3 mm
23-25 maja: 43,7 mm
17-20 czerwca: Zaniżone (głupi Muchowiec ) 47,6 mm
26 czerwca: 29,4 mm (chociaż to nbie była plucha xd)
11 lipca: 40,9 mm (to już była rasowa plucha bez dyskusji xd)
3-4 sierpnia: 31 mm
18/19 sierpnia: 21,4 mm
31 sierpnia-1 września: 35 mm
28 września-1 października: 37,4 mm
12-14 października: 76,1 mmkmroz - 20 Grudzień 2020, 14:19
jorguś napisał/a:
1-4 lutego: 29,9 mm
29 kwietnia- 4 maja: 30,3 mm
23-25 maja: 43,7 mm
17-20 czerwca: Zaniżone (głupi Muchowiec ) 47,6 mm
26 czerwca: 29,4 mm (chociaż to nbie była plucha xd)
Ta cała piątka nie była chyba pluchą xd No w Kato to może 4.02 tylko, ale 1-3.02 to latały konwekcje o ile się nie mylejorguś - 20 Grudzień 2020, 15:28 kmroz, Aa no tak, nie do końca pojmowałem definicje pluchy jak należy, na szczęście słowniczek posłużył pomocą To w takim razie z tej piątki zostawiłbym tylko 4 lutego i 25 maja.Bartek617 - 20 Grudzień 2020, 18:05 Znaczy "pluchę" mam rozumieć, jako opad ciągły przy umiarkowanych/niskich temp. (odczuwalnie czuć było chłód)?
Przychodzą mi do głowy: 13-15.05., 23-26.05., 30-31.05. (we wszystkich tych majowych okresach dostrzegałem chłodne powietrze), 4-5.06. (to było jeszcze rześkie oblicze tamtego czerwca), 15-18.07. (w ciągu dnia było 15-20 C (a nocami wokół 10 C), lokalnie pojawiły się jakieś pojedyncze wyładowania, ale no jak patrzyłem na radary, to miałem wrażenie, że przez okolice Krakowa leci "stacjonarna" strefa) , 3-4.08. (tu zrobiło się ciepło po przejściu opadów, podczas nich było rześko), 31.08-1.09. (ulewy witałem z temp. w okolicach 12-13 C, a w ciągu dnia było niedużo więcej, więc no można to podciągnąć), 5-6.09. (akurat pierwszego dnia temp. były bardzo wysokie, ale powietrze było znośne), 28-30.09. (wielkie ulewy inaugurujące wilgotny, ale nie najgorszy w kwestii pogodnego nieba październik) kmroz - 20 Grudzień 2020, 18:49
jorguś napisał/a:
To w takim razie z tej piątki zostawiłbym tylko 4 lutego i 25 maja.
Jorguś zaskoczyłeś mnie tym 25.05, ale przypomniał mi się komentarz Fioletowego o tym, że któregoś dnia w ostatniej dekadzie maja w Katowicach lało i było mniej niż 8 stopni, sprawdziłem na ogimecie i to faktycznie był ten dzień. Oczywiście temperatura po południu ostatecznie przekroczyła 10 stopni, zbliżając się do 15 stopni, ale ten komentarz mógł być pisany koło 11:00.
Bartek617 napisał/a:
Znaczy "pluchę" mam rozumieć, jako opad ciągły przy umiarkowanych/niskich temp. (odczuwalnie czuć było chłód)?
Plucha to opad ciągły, wielkoskalowy. Dopuszczalne są w niej nawet pojedyncze burzowe pierdy, ale ogólnie musi być to opad ciągły i długotrwały (przynajmniej 6 godzin). Jednak okres trwania to nie jedyna definicja, bo burza czasami też umie trwać kilka godzin i przynosić opady niemal bez przerwy, ogólnie musi być to opad wielkoskalowy, nie konwekcyjny.
Temperatura nie ma znaczenia, może być równie dobrze mocno powyżej normy, chociaż przy pluchach się to rzadko zdarza (nie licząc może miesięcy zimowych).FKP - 20 Grudzień 2020, 19:27 5 sierpnia 2020 po tej niby plusze ziemia była u mnie wilgotna na 5 cm a niżej był piach xdd