Fajerwerki - W Nowy 2021 Rok :)
PiotrNS - 1 Styczeń 2021, 19:24 Temat postu: W Nowy 2021 Rok :) Miniona noc była jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą nocą sylwestrową, jakie przeżyłem (spory udział w niej miało moje ulubione Forum, FKP i Jacob, którzy w tym czasie byli obecni na shoutboxie) . Co tu dużo pisać, sami zobaczcie. To kilka ujęć mojego pokazu o północy, na powitanie tego nowego roku. Są to screeny z filmików, stąd na niektórych z nich może być widoczne lekkie poruszenie aparatu. Ostatnie zdjęcia, to inne fajerwerki w mojej okolicy. W tym roku intensywność strzelania była niewiele słabsza co w latach poprzednich, tylko kanonada skończyła się trochę wcześniej. Wybuch strzelania w okolicy nastąpił o godzinie 23:58-59 31 grudnia, a największe natężenie wystrzałów miało miejsce około trzech minut po północy, kiedy z niemal każdej okolicznej posesji coś wznosiło się w niebo. Pogoda była sprzyjająca ze względu na brak opadów i mgły, nawet Księżyc przebijał się zza chmur. Notowano niespełna jeden stopień powyżej zera.
zgryźliwy tetryk - 1 Styczeń 2021, 19:28
U nas najzabawniejszy był fakt, że najwięcej fajerwerków puszczano w bezpośrednim sąsiedztwie budynku miejskiej i powiatowej komendy policji.
PiotrNS - 1 Styczeń 2021, 19:31
To wszystko na przekór, aby zakpić z niekonstytucyjnego zakazu przemieszczania się Ja w sylwestrową noc przebywałem tylko u siebie, ale z tego co wiem od wielu swoich znajomych, którzy "zaryzykowali", na ulicach mojego miasta nie było patroli albo funkcjonariusze "udawali że nie widzą". Na górze Mużeń, punkcie widokowym, z którego rozciąga się wspaniała panorama Nowego Sącza, o północy zgromadziło się kilkadziesiąt osób, ani trochę mniej niż w poprzednich latach.
jorguś - 1 Styczeń 2021, 22:37
U mnie to był najspokojniejszy i najmniej zakrapiany sylwek od dobych kilku lat xd po prostu nie miałem ochoty na jakieś zabawy, dopadło mnie trochę refleksji pod koniec roku i nie miałem ochoty na balety, w nowy rok wszedłem trzeźwą głową i niezłym nastrojem 2020 był całkiem dobrym rokiem dla mnie, zwłaszcza w okresie 11.05-11.10 mniej więcej, wtedy to był wręcz bardzo dobry, poza tym całkiem niezły i tak, nawet ten miesiąc ruchomy 20.03-19.04, który spędziłem raczej bez kontaktów towarzyskich jakoś zniosłem z uwagi na angażowanie się w prace ogródkowe xd Ale jednak liczę na to, że 2021 będzie lepszy, podobny do 2019 np
PiotrNS - 1 Styczeń 2021, 23:23
Dla mnie finalnie był to rok neutralny, miał w sobie dużo zmarnowanego potencjału za sprawą pandemii, zwłaszcza jeśli chodzi o kontakty z innymi. Bywało też jednak bardzo fajnie, stąd nie jestem w stanie jakoś szczególnie pogrążać tego roku Może widziałeś moje pogodowe podsumowanie?
jorguś - 1 Styczeń 2021, 23:27
PiotrNS, Widziałem, że napisałeś elaborat Postaram się dziś lub jutro przeczytać
FKP - 1 Styczeń 2021, 23:31
Dla mnie był on jednak dobry i nie życzyłbym sobie powtórki 2019 bo to oznaczało by dla mnie krok wstecz
|
|
|