Dość zimny styczeń wręcz po pierwszej połowie miał jeszcze większy potencjał od kolejnego, żeby zapisać się wyjątkowo niską anomalią. Trudno mówić, że zaczął się jakimś dziedzictwem , ale cały śnieg dosypywał bardzo nieśmiało. Do 17.01 był to taki ultra styczeń 2006 czyli cały czas mroźno i bardzo dużo lampy jak na swoje możliwości, potem niestety przyszła odwilż. 3 dekada niestety była bardzo słabym czasem, dopiero 31.01 się postarałBartek617 - 25 Styczeń 2021, 16:03 1 i 2 dekada stycznia naprawdę w porządku (trochę mrozu i śniegu), tylko po co było to ocieplenie na Dzień Babci i Dziadka? Musiała być straszna chlapa (jak teraz zresztą).
Mam kilka zdjęć z okolic Krakowa z czasów tych bardziej zimowych: więc 2 dekada- tak jak dane przypominają na ziemi leżało wówczas koło 10 cm śniegu, a mrozy panowały całodobowo.