Lata 2010-2019 - Kiedy drzewa postanowiły się przebarwiać w latach 2010-19
FKP - 21 Luty 2021, 00:07 Temat postu: Kiedy drzewa postanowiły się przebarwiać w latach 2010-19 2010 - Po zimnym wrześniu szybkie postępy jesieni umożliwiła zimnolampowa pipka. 1 listopada pamiętam już gołe drzewa. Nie była to jednak jakoś specjalnie wczesna jesień.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2010-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2011 - Po nagłym odcięciu ciepełka pod koniec I dekady pazdka liście dosłownie zakonserwowały się, pamiętam jak orzech włoski trzymał zupełnie zielone liście aż 18 X poranny mróz ściął je wszystkie, w efekcie był to jedyny rok, kiedy widziałem to drzewo zupełnie nieprzebarwione. W III dekadzie października postępy nieco ruszyły ale i tak 25 X w lesie dominowała zieleń Końcem października i w I dekadzie listopada drzewa się wrzeszczcie przebawiły i ogołociły, brzozy to dopiero 6 listopada były w pełni żółte.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2011-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2012 - Tutaj wszystko przebiegało bardzo klasycznie, no trochę ok. 10.10 zamuliło. Szczyt barwniej jesieni nastąpił w ten słynny srabioletni weekend, z tym, że po 20.10 przyszedł wiadomy incydent i załatwił kolorowe liście. Początkiem listopada próżno było już szukać kolorowych drzew.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2012-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2013 - Po lodowatym w#%$&niu drzewa poczęły natychmiast zmieniać kolory w październiku, 11.10 drzewa wyglądały jak 28.10.2020 Jedna z szybszych jesieni, dodatkowo wichura bodaj z popołudnia 27.10 wymiotła u mnie ostatnie liście i w listopad weszliśmy na golasa.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2013-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2014 - Srabiosretnia piczka sprzyjała systematycznemu nabieraniu barw przez drzewa, niemniej liście trzymały w tamtym sezonie dość długo, w I dekadzie pamiętam, że sporo ich zostało na brzozach.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2014-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2015 - Ten sezon został odcięty podobnie jak 2011, jednak mam wrażenie, że postępy jesieni przebiegały minimalnie szybciej, 20.10 nie brakowało zielonawych drzew a i w listopadzie mimo atlantyckich wichur liście trzymały się mocno
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2015-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2016 - Tak silnego odcięcia niebyło chyba nigdy, poskutkowało to zatrzymaniem procesu przebarwiania się liści do III dekady pazdka, w listek wchodziliśmy ze sporą ilością ulistnionych drzew.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2013-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2017 - Po zimnym wrześniu pusia przyniosła trochę ażabkowej pogody, nastąpiło to akurat w momencie najistotniejszym dla procesu przebarwiania się, mianowicie w II dekadzie pazdka. Szczyt złotej jesieni przypadł akurat na ten ciepłolampowy epizod. Następnie drzewa spokojnie ogołacały się a dzieła zniszczenia dopełniła wichura z 5.11.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2017-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2018 - Pierwsze kolorki pojawiały się ok. 7.10, następnie stopniowo podczas Drugiej Dekady Biliardlecia drzewa nabierały barw. Szczyt nastąpił ok. 20.10, potem stopniowe ogołacanie się a 16.11 już było po ptokach.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2018-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
2019 - Po nieszczególnym wrześniu pipka przyniosła niemało srabiego lata w najważniejszym momencie, drzewa przybrały kolory (nomen omen pierwsze kolorowe drzewa dało się zaobserwować końcem września 2019, ale to był chyba falstart xd) i powoli ogołacały się przez resztę pazdka i 2/3 listka. Dopiero 22.11 można było powiedzieć, że na drzewach nie wisi żaden żółty liść. Jeden z najdłuższych sezonów na kolorowe liście.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2019-11-30&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=100&ord=asc
Jacob - 21 Luty 2021, 00:26
Od razu przeszedłeś do ostatniej dekady . A cofając się trochę to myślisz, że jesienią 2003 liście spadły totalnie zielone Bo sporo na to wskazuje, ale Ty się znasz lepiej
FKP - 21 Luty 2021, 00:28
Jacob, Zaraz to przeanalizuje ale daj mi chwilę, bo już oczy mi się przykleiły do ekranu XD
FKP - 21 Luty 2021, 00:35
Jacob, Jesień 2003 jest ciężkim orzechem do zgryzienia, myślę jednak, że ok. 10.10 drzewa mogły się nie zacząć przebarwiać, w następnych dniach ten proces zaczął wyhamowywać a zielonawe liście ulegały dodatkowo przymrozkom. Przełom pazdka i listka powinien być już kolorowy ale tamta złota jesień była raczej brzydka. Do 10.11 było już po liściach.
Jacob - 21 Luty 2021, 00:37
Serio to tamte psychiczne mrozy z 3 dekady października ich nie załatwiły
FKP - 21 Luty 2021, 00:59
Jacob, Prawdopodobnie przetrwały mocno poharatane, nieprzebarwione liście nie są tak chętne by opadać. Poszukam w necie, może jakiś materiał z tego okresu znajdę
FKP - 21 Luty 2021, 20:57
I co o tym sądzicie
|
|
|