2017 rok - Fenomen Mławy w grudniu 2017
kmroz - 13 Kwiecień 2021, 13:55 Temat postu: Fenomen Mławy w grudniu 2017 Zupełnie przypadkiem, analizując sobie dane SDWPŚ odkryłem, że w grudzień 2017 w Mławie przyniósł dość wysoką wartość tego parametru, dokładnie 71cm.
Spojrzałem na dane i cóż tu wychodzi? Okazało się, że okres od 15 do 23.12 był tamże prawdziwą, śnieżną zimą! Zasługa w tym dość tajemniczej śnieżyca, która przeszła tam 15.12 wieczorem - spadło 7mm wody w postaci śniegu, przy temperaturze koło zera, co wytworzyło 8cm pokrywę.
W kolejnych dniach panował zgniły wyż, a w takich warunkach obecność śniegu ma znaczenie - było tam zimniej niż w reszcie Mazowsza, czy też na Mazurach/Podlasiu, co pozwoliło pokrywie się trzymać. Stopiła się ostatecznie dopiero 23.12.
Czemu fenomen? Ano dlatego, że żadna inna stacja synoptyczna w tym okresie nie pokazuje istotnej pokrywy, co najwyżej symboliczne zabielenia. Nawet dość niedalekie Mazury i Podlasie uniknęły tego, np w Białymstoku dopiero 20.12 coś zabieliło.
Nie jest to z pewnością szczyt naszych grudniowych marzeń i nie do tego tutaj pije. Zaciekawił mnie raczej sam fakt sytuacji, że było to tak lokalne zjawisko.
https://www.ogimet.com/cg...d=REV&Send=Send
Bartek617 - 13 Kwiecień 2021, 14:02
Hmm, ja mam taką nieśmiałą teorię (bardziej hipotezę), że może jeziora na południu Warmii "uaktywniły się" na ten 1 wieczór i objęły swoim zasięgiem północne krańce Mazowsza. Najgorsze jest to, że nie pamiętam, jak przemieszczały się strefy opadowe w połowie grudnia 2017, podejrzewałbym, że z północy na południe (ochłodzenie), ale z jaką składową (czy zachodnią czy wschodnią), to już nie mam pojęcia. Jeziora położone na S od Olsztyna mogły mieć "efekt".
|
|
|