Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2012 rok - Marzec 2012
LukeDiRT - 25 Kwiecień 2019, 14:40 Temat postu: Marzec 2012Marzec, który przyniósł już pierwsze prawdziwe epizody wiosenne. Na początku miesiąca było jeszcze chłodno, ale duża ilość Słońca nam to zrekompensowała. A potem było już tylko lepiej, nawet ponad 20 stopni - a to są wartości raczej typowe na majówkę, a nie na marzec.
kmroz - 25 Kwiecień 2019, 14:42 Co się stało tego 17.03.2012, że było 8 stopni w nocy u Ciebie? Szokujące trochę, u mnie był przymrozek, mimo, że za dnia 20 stopni.LukeDiRT - 25 Kwiecień 2019, 14:46 Kurczę, musiałbym sprawdzić w oficjalnych danych. Może tak było na metarze, a nie na synopie?
Metar:
https://www.wunderground..../date/2012-3-17kmroz - 25 Kwiecień 2019, 18:30 No właśnie mocno mnie to zaskoczyło. Się wyjaśniło. Niemniej myślałem, że to dane z twojej stacji?LukeDiRT - 25 Kwiecień 2019, 18:52 Moją stację pogody mam od marca 2014 I z niej wykresy umieszczam dodatkowo w najnowszych podsumowaniach, właśnie od 2014 roku.
Dane w Excelach wpisuję od 2005 roku i w nich umieszczam dane z oficjalnych stacji (najczęściej z metara), tylko odpowiednio je modyfikuję - najczęściej dodaję jeden stopień (biorąc pod uwagę to, że w Gliwicach jest cieplej niż na stacji w Pyrzowicach).FKP - 8 Czerwiec 2020, 16:25 Druga połowa tego marca to cudo, tyle lampy przy cieple w tym miesiącu to ja jeszcze nie widziałem 🤩Jacob - 8 Czerwiec 2020, 16:28
FKP napisał/a:
Druga połowa tego marca to cudo, tyle lampy przy cieple w tym miesiącu to ja jeszcze nie widziałem 🤩
*pseudocieple FKP - 8 Czerwiec 2020, 16:30 Jacob, Pseudociepło to jest to co Ty i kmroz nazywacie ciepłem.kmroz - 8 Czerwiec 2020, 16:41 Ta druga połowa marca to jakiś żart, ohydnie mroźne noce, obrzydliwe amplitudy, paskudna nuda i niebezpieczna posucha.PiotrNS - 8 Czerwiec 2020, 16:52 Szczerze to ja też zmieniam zdanie na temat tego miesiąca. Przecież to jest taki marcowy kwiecień 2020. Może w pewnych godzinach (za dnia) pogoda była ładna, ale w ogólnym rozrachunku jednak ten miesiąc nie wniósł wiele dobrego. Docenić mogę 18 marca, kiedy temperatura przekroczyła 20 stopni, a nie było przymrozku, ale 17 marca z chorą 24-stopniową amplitudą (swoją drogą wybitnie kiepski dzień, ugryzł mnie wtedy nieznany pies na boisku i potem musiałem jeździć na zastrzyki, a pół dnia spędziłem w szpitalu) już nie. To, co dopuszczam zimą (ciepły dzień z mrozem w nocy), wiosną już mnie odrzuca. Potrzebowałem kwietnia 2020, aby się o tym przekonać.
A I dekada marca 2012 to w ogóle dno. Prawie całodobowe mrozy, temperatury sięgające -10 stopni i brak śniegu to wybitne paskudstwo.
16 dni z rzędu bez opadów wiosną, to koszmarek. Koszmarek dlatego, że może z niego wyniknąć koszmar.