https://www.wunderground....1-10-31/monthlyFKP - 31 Październik 2021, 20:49 Ten perfidny minus nie pozwala mi go zaakceptować, do ok. 20.10 NIE MOŻE temp. na dwóch metrach spaść pon. 0 st..PiotrNS - 31 Październik 2021, 20:59 W Nowym Sączu październik 2021 zapisał się idealnie w normie 1961-90 (9,0 stopnia), lekko poniżej dwóch ostatnich okresów referencyjnych i minimalnie powyżej normy 1971-2000. W skrócie - "zielony" miesiąc. Do 28 października był nawet bliski lekko chłodnego, ale te ostatnie dni również nie podciągnęły jego średniej jakoś znacznie.
Bardziej istotny jest fakt, że październik który się kończy, jest pierwszym w 2021 roku naprawdę bardzo suchym miesiącem z sumą 17,9 mm. Jak dotąd tylko dwa (marzec i czerwiec) miały opady poniżej normy, ale nie były to duże odchylenia. Ten był bardzo suchy, ale daleko od najbardziej pustynnych październików. Trochę szkoda, bo miałem nadzieję na piąty w historii (po 1958, 1966, 1970 i 2012) rok bez ani jednego miesiąca klasy bardzo/anomalnie/ekstremalnie suchy, ale cóż. Jedyne bardziej wilgotne roczniki (1960, 2001 i 2010) też miały pustynne październiki, może to jakaś zasada kmroz - 31 Październik 2021, 21:23 Poza 3-5.10 i 29-31.10 do zaakceptowania xd Chociaż ogólnie wyjście anomalii na plus jest żenujące, a do tego suma opadów zaledwie 13mm, takie połączenie to tak trochę słabo Jacob - 31 Październik 2021, 22:43 Neutralny
Przez chwilę miałem o nim trochę lepsze zdanie, choć jakby odciąć 2-5.10 i 29-31.10 to wyglądałaby dużo lepiejBartek617 - 31 Październik 2021, 22:55 Dla mnie ten miesiąc był bardzo dobry: przykład października, który szczególnie nie kojarzył się z ciepłem (chociaż myślę, że mimo wszystko średnia temp. dziennych była wbrew pozorom względnie wysoka), ale też nie był bardzo zimny (mimo że przeważały dni chłodne, to jednak miały miejsce krótkotrwałe podmuchy większego ciepła, dlatego koniec końców dodatnia anomalia, choć pewnie raczej nieznaczna, mnie szczególnie nie dziwi) , a w dodatku pojawiło się sporo dni słonecznych (zwłaszcza na początku miesiąca i pod jego koniec). W kwestii opadów minął sucho (myślę, że nawet trochę mniej niż 50% wody spadło, na szczęście u mnie samej wody). Podziwiam też ten miesiąc za mało dni z mgłami (jak się pojawiały, to ograniczały się jedynie do późnych godzin wieczornych oraz wczesnych godzin porannych).
W kwestii temp. dziennych sytuacja wyglądała następująco:
Kraków-Balice: 16, 21, 21, 24, 25, 14, 15, 13, 12, 12, 14, 12, 9, 12, 14, 10, 12, 9, 17, 22, 19, 13, 10, 12, 15, 14, 15, 17, 17, 20, 18
Osiedle Łokietka (Zielonki)/Kraków-Tonie (moje okolice): 17, 20, 22, 24, 26, 13, 14, 13, 12, 12, 14, 12, 10, 12, 13, 10, 12, 10, 18, 22, 18, 12, 10, 12, 15, 14, 16, 18, 17, 19, 18 Jacob - 31 Październik 2021, 23:07 Ja jeszcze sobie porównam październik 2021 na tle innych z XXI w.
To prawda, to była najcudowniejsza, letnia noc jaką do tej pory doświadczyłem, mam nawet jakieś filmiki, na których błyski bardzo powoli zbliżającej się burki rozświetlają kwiatostany lilii a w tle cykają pasikoniki kmroz - 23 Styczeń 2022, 23:08 Pi*deczka
Jak patrzę na tmin z 3-5.10, mając świadomość jaka wtedy była aura, to serio Ale nie wiem czemu, dużo gorzej zniosłem końcówkę niż początek xdjorguś - 24 Styczeń 2022, 01:26 Trochę zarzutów do niego mam, zwłaszcza do pierwszej połowy, bo najpierw te ciepło na kij mi potrzebne w piździe, no mały plusik że sobie te pasikoniki pograły xd potem okrutny wjazd w zaawansowaną jesień i ten prawdziwy wyż, całe szczęście, że nie jakoś mega duże były te przymrozki i mało co u mnie ruszyły, nawet te niecierpki chyba się ostały do tej III dekady xd III dekada już spoko całkiem, trochę brakowało mi w tym miesiącu takiego prawdziwego, jesiennego ciepełka i fajnej pupencji jeszcze xd moja nota to tak 4,5/10, trochę za mało na neutrala, ale jednak nie uważam go za jakiś fatalny październik.