To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Krajobrazy - Wycieczka rowerowa - 24 lipca 2021 r.

PiotrNS - 27 Grudzień 2021, 18:58
Temat postu: Wycieczka rowerowa - 24 lipca 2021 r.
Witajcie :) W mroźny grudniowy dzień pragnę przypomnieć sobie i Wam pewną niezwykle ładną, ciepłą, wakacyjną sobotę, którą spędziłem jak lubię najlepiej - czyli na dwóch kółkach. 44 kilometry przejechałem częściowo po asfalcie, a częściowo w nieutwardzonym terenie obfitującym w górskie podjazdy.

Zacząłem niedługo po 10:00 od wyjazdu w kierunku wschodnim. Nowy Sącz opuściłem wjeżdżając kolejno do Kunowa i Mystkowa. Towarzyszyło mi mocne Słońce, ale i niezmiernie soczysta zieleń dookoła.





Dość sprawnie przedostawałem się dalej, tam gdzie już dosyć rzadko się zapuszczam. Krajobraz stawał się coraz bardziej wiejski i górzysty, a pagórki wymuszały na mnie częste zjazdy przeplatane kolejnymi podjazdami. Urzekły mnie te pola widoczne na zdjęciach.






Tak dotarłem do słynnego w okolicy, bardzo stromego podjazdu, który niczym schody do nieba jest nie tylko mocno nachylony, ale również kręty tam na górze. I tak wolę na niego wjeżdżać niż z niego zjeżdżać - ze sportów ekstremalnych wolę szachy. Polecam wjeżdżać tam przy takiej pogodzie jak 22 lipca 2015 ;)




Dalej poruszałem się już w kierunku końca drogi wpadającej w główną drogę prowadzącą w stronę Gorlic.



Po drugiej stronie rzeczonej drogi w Cieniawie czekał mnie już kolejny podjazd w stronę Jodłowej Góry w Mogilnie - na początku w otwartym terenie, a kolejno przez las. 25 lipca ubiegłego roku tędy jechałem, ale w drugą stronę - tego podjazdu jeszcze nie pokonywałem. Było ciężko, ale dawałem radę. W przerwie dostrzegłem obok perłowca malinowca i bielinka kapustnika.





Po jakimś czasie musiałem na chwilę poprowadzić rower, ponieważ górska droga okazała się stroma, a ponadto zbyt grząska po ostatnich opadach. Po około 10 minutach dotarłem już do polany na górze, obok rezerwatu cisów.







Z Jodłowej Góry ładnie było widać Nowy Sącz, który rzadko oglądałem od tej strony. Po chwili odpoczynku ruszyłem dalej, w kierunku asfaltu. Odbiłem lekko na północ, do Koniuszowej. Dalej lekkim podjazdem, a następnie bardziej z górki przejechałem przez Librantową i Klimkówkę, a stamtąd już do domu.







A to cała moja trasa :) Wycieczka bardzo mi się podobała, a czy Wam się podoba :?:


kmroz - 27 Grudzień 2021, 22:31

Mszalnica mi się kojarzy z traxelektronik i oglądaniem białej magii otaczającej Kurort :lol:

A ogólnie piękna wycieczka, a ta zieleń to naprawdę produkt firmowy Lipusia. Ja tego dnia też odbyłem piękną wycieczkę, co zresztą pewnie wszyscy dobrze wiecie, bo pisałem nieraz, wprawdzie głównym środkiem transportu był pociąg, ale trochę się też po miasteczkach nałaziłem.

FKP - 27 Grudzień 2021, 23:56

Królewskie krajobrazy, jak na Lipusia przystało, szkoda, że u nas lato trwa tak krótko a mniejsza lub większa nijakość zajmuje większość roku :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group