funkcyjka - 18 Maj 2022, 20:19 Temat postu: Wasze ulubione seriale Był temat o ulubionych filmach, to czas na temat o ulubionych serialach. Co ostatnio oglądacie? Jakie seriale są Waszymi ulubionymi i dlaczego? Zapraszam do dyskusji.  Ja mam dużo ulubionych seriali, ostatnio spodobał mi się serial na Netflixie pt. 7 żyć Lei. Jeśli ktoś lubi motyw cofania się w czasie i lata 90-te, to serial powinien podpasować. Poza tym to mogę wymienić Santa Clarita Diet (świetny serial komediowy o zombiakach!), Good Girls (świetne babskie komediowe trio, które napada na banki), Szpital New Amsterdam (niby o lekarzach, ale bardzo wciągający...). Nie można zapomnieć o genialnym w swoim rodzaju Gambicie Królowej, a także o Grace i Frankie - serialu, który jest świetny pod każdym względem, jeśli uwielbia się napakowane do granic ironią dialogi z dużą dozą komedii, świetne kreacje i lekkość fabuły. Z takich dawniejszych ulubionych seriali to jeszcze uwielbiałam Lucyfera i to nie tylko za magnetyzującą kreację głównego bohatera, ale też za soundtrack! Z seriali animowanych to ostatnio lubię wracać do takich z dzieciństwa - Ach, ten Andy, Odlotowe Agentki czy tym podobne. Nie znaczy to, że nie lubię innych - uwielbiam również Family Guy czy Simpsonów. A jak jest u Was? 
PiotrNS - 18 Maj 2022, 21:06 Ja nie oglądałem dotąd netflixowych produkcji, ale spośród tych seriali, które poznałem, niekwestionowanym numerem jeden jest dla mnie "Ranczo" - moim zdaniem absolutny fenomen i serial z tyloma ciekawymi wątkami osadzonymi w polskich realiach oraz tak pomysłowo napisanymi postaciami, że trudno jest znaleźć podobny  Z lat dzieciństwa nadal uwielbiam "Miodowe lata" (choć raczej te odcinki sprzed zmiany aktorki grającej Alinę Krawczyk), a z nieco późniejszych "Czas honoru" opowiadający o Cichociemnych.
Jeśli chodzi o zagraniczne, to pomyślałem że warto obejrzeć "Rodzinę Soprano", ale to jak będę miał więcej czasu. Bartek617 - 18 Maj 2022, 21:19 Jak lubiłem seriale fabularne, to głównie takie o zabarwieniu sensacyjnym i ewentualnie komediowym, ogólnie akcja: np. "Kobra- Oddział Specjalny" (niemiecki)  , "Detektyw Monk", lubiłem też odcinki produkcji takich jak "Dr. House" oraz "Przyjaciele". Z polskich seriali to najlepiej wspominam "Świat według Kiepskich", "13 Posterunek" i ewentualnie (jak Piotr) "Miodowe lata"- ale to już mnie tak nie pasjonowało.
Z seriali paradokumentalnych najbardziej lubiłem produkcje TVN sprzed ubiegłej dekady, poświęcone przestępczości, gdzie prawdziwi policjanci, detektywi czy prawnicy i sędziowie grali samych siebie (tzw. naturszczycy): "Sędzia Anna Maria Wesołowska", "Sąd Rodzinny", "W-11 Wydział Śledczy", "Detektywi"- od jakiegoś czasu jestem członkiem grupy na FB ze starszymi odcinkami W11, i muszę przyznać, że ta nostalgia powraca: niby są to już lub jeszcze "nowsze" niż "starsze" czasy, ale uświadamiam sobie, jak wiele rzeczy zdążyło się pozmieniać na przestrzeni kilkunastu l..
PiotrNS - 18 Maj 2022, 21:25
Wtedy nie wiedziałem, że są to prawdziwi prawnicy, ale sądziłem, że to aktorzy - zresztą te seriale jakoś nigdy mnie zbytnio nie interesowały, chociaż teraz sam przygotowuję się do zdobycia tego zawodu Za to w szkole nieraz dało się usłyszeć rozmowy na temat tych seriali, bo były nadawane w telewizji akurat w tej porze, kiedy kończyły się lekcje
PS. We wrześniu ubiegłego roku mec. Piotr Ostafi, który grał adwokata w serialu "Sąd rodzinny", zagrał w teleturnieju "Jeden z dziesięciu", chyba w tym samym odcinku, w którym padł rekord liczby punktów zdobytych przez jednego zawodnika - ale to nie on go ustanowił. zgryźliwy tetryk - 18 Maj 2022, 21:34 Klan, M jak Miłość, Na dobre i na złe, Na sygnale, Policjantki i policjanci. Wcześniej to jeszcze Pensjonat pod różą, W rytmie serca, oraz Samo Życie. Z zagranicznych to Komisarz Wallander. Jeszcze dawniej Domek na prerii. Bartek617 - 18 Maj 2022, 21:36 W sumie to były seriale rozrywkowe, które były wprawdzie w jakimś tam stopniu zgodne z rzeczywistością, ale wszystkie procedury przebiegały w skrócie czy w pigułce. Nie zmienia to jednak moich odczuć (fakty mogą być inne), że lepsze było coś takiego niż obecne paradokumenty. 
Jeśli chodzi o ciekawostkę, to nie wiedziałem- bez wątpienia jest to interesujące , ale teleturnieje oglądam doraźnie, nawet takie szlachetne i z dłuższym stażem jak "Jeden z dziesięciu".
Opere mydlane typu "Klan", "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe" zdarzyło mi się parę razy obejrzeć (zwłaszcza w okresie dzieciństwa), ale bez zobowiązań- tutaj prawie w ogóle się nie orientowałem, jaka jest fabuła danego odcinka.
Bartek617 - 18 Maj 2022, 21:40 W sumie jeśli chodzi o seriale zagraniczne, to jeszcze przypomniał mi się serial pt. "Police Squad", prekursor "Nagiej broni".
zgryźliwy tetryk - 19 Maj 2022, 16:09 W związku z literkami "Z" stanowiącymi znak rozpoznawczy rosyjskich wojsk na Ukrainie, z dawnych lat przypomniał mi się serial Walta Disneya "Znak Zorro". Wtedy smarkateria w Warszawie obmazywała tymi znakami prawie wszystkie płoty i mury. Taka była wtedy moda. 
zgryźliwy tetryk - 14 Czerwiec 2022, 16:55 Podobały mi się 2 rosyjskie seriale. Jeden z nich to Mistrz i Małgorzata «Мастер и Маргарита» według powieści powieści Michaiła Bułhakowa pod tym samym tytułem. https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrz_i_Ma%C5%82gorzata_(serial_telewizyjny_2005) Oto scena lotu nad Moskwą i sabatu czarownic. (angielski dubbing) Drugi z nich ta Moskiewska Saga (Московская сага) serial historyczno-obyczajowy z 2004 roku w reżyserii Dmitrija Barszczewskiego na motywach powieści Wasilija Aksionowa, opowiadający o losach trzypokoleniowej rodziny Gradowów na tle ery stalinizmu w ZSRR w latach 1925–1953. https://pl.wikipedia.org/wiki/Moskiewska_saga Oto piosenka z tego filmu: jorguś - 16 Czerwiec 2022, 18:20 https://pl.wikipedia.org/wiki/Niania_(rosyjski_serial_telewizyjny) W ten rosyjski serial bardzo się wkręciłem w ferie zimowe w styczniu 2011 roku 
|
||||||||
