To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - 6 czerwca 2018

Jacob - 6 Czerwiec 2019, 07:19
Temat postu: 6 czerwca 2018
Witam wszystkich w ten słoneczny, czwartkowy poranek. Mamy ósmą godzinę, a za oknem 22 stopnie. Rok temu czerwiec był również bardzo gorący, zwłaszcza jego I połowa, jednak 6 dzień 6 miesiąca przyniósł nam niespodziankę pogodowa (czy miłą czy nie to już niech każdy oceni według własnego uznania ;-) )

06.06.2018 r. W Toruniu
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2018-06-06&rodzaj=te&imgwid=353180250&dni=1&ord=desc

Jak widać tmin spadła aż do 3 stopni! W dzień tmax nie przekroczyła 19 stopni mimo to mieliśmy pełną lampę.

06.06.2018 r. W skali kraju
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2018-06-06&rodzaj=pl&imgwid=353180250&dni=60&ord=desc&jZlL-HxhB=ASKkOJHNa&FnoXMWl-mAZHuEpk=dp.qnkISLE9HmtB6&jZlL-HxhB=ASKkOJHNa&FnoXMWl-mAZHuEpk=dp.qnkISLE9HmtB6

Jak widać wszędzie ten dzień był pogodny, jednak zdecydowanie cieplejszy na S, na N był naprawdę zimny, miejscami tmax ledwo przekroczyła 15 stopni, a tśr. 10... Niestety miejscami pojawił się też przymrozek przy gruncie.
Ogółem tamten dzień był dla mnie wyjęty z innego miesiąca, zeszłoroczny czerwiec przyniósł na przemian upalną lub pochmurna aurę...
PS: na S Polski szykuje się 4 z rzędu wyjątkowo (o ile tym razem nie rekordowo) ciepły czerwiec, na N i w centrum przerywnikiem był po poprostu zwyczajnie ciepły czerwiec 2017 :-)

PiotrNS - 6 Czerwiec 2019, 08:03

6 czerwca 2018, to obok doskonałego 20 kwietnia jeden z najlepszych dni minionego roku. U mnie nie było nawet blisko przymrozku, bo TMin wyniosła całe 14 stopni, a później to już poezja. Temperatura oscylująca od rana do wieczora w przedziale 20-22,7 stopnia w połączeniu z krystalicznym niebem, dały dzień nie do zapomnienia. Byłem zajęty pakowaniem, bo właśnie 6 czerwca wieczorem wylatywałem na wczasy na Sardynię, ale i tak wybrałem się wtedy na spacer i podziwianie przepięknej pogody i przyrody. Niebo, które od 31 maja codziennie było zamglone i dodawało tym gorąco/upalnym dniom "ciężkości", 6 i 7 czerwca było czyste jak łza. Pamiętam że doszło wtedy do mikro zaćmienia słońca. Kiedy szedłem obok łąki, zauważyłem że nad głowę nadlatuje mi Airbus A380, największy samolot pasażerski świata na trasie z Dubaju do Kopenhagi. Obserwowałem go do momentu, kiedy znalazł się blisko słońca, i po chwili nagle otoczenie wokół mnie na chwilę się przyciemniło, także niebo zmieniło odcień. Ten olbrzym przeleciał centralnie na tle słonecznej tarczy, tworząc taki fajny efekt :) Wczesnym wieczorem podziwiałem jeszcze piękno sądeckiej przyrody podczas jazdy do Balic, a po lądowaniu w klimacie podzwrotnikowym przywitała mnie tak chłodna i deszczowa pogoda, jakiej w Sączu nie widziałem od 18 maja :D W drugim dniu pobytu oczywiście się zmieniła, jednak podczas gdy tu było to normą, w Polsce kolejne upalne fusy zwiastowały możliwość wystąpienia najcieplejszego czerwca od XIX wieku, jeśli nie rekordowego. Martwiło mnie to nawet kilkaset kilometrów dalej i za każdym razem po powrocie do mieszkania, pośpiesznie odpalałem Meteomodel by sprawdzić co się dzieje w nowoprzyjętym kraju członkowskim Unii Podzwrotnikowej :D
A takich dni jak 6 czerwca 2018 poproszę jak najwięcej :)

LukeDiRT - 6 Czerwiec 2019, 11:05

U mnie 6 czerwca 2018 były 22 stopnie, a w nocy 13 stopni. Zimniejsza noc była następnego dnia.
6 czerwiec 2016 przyniósł bardzo podobną pogodę.
6 czerwiec 2015 był z kolei słoneczny i upalny. Pogoda była prawdziwie letnia.
6 czerwiec 2013 przyniósł z kolei deszcz przy temperaturze wynoszącej zaledwie 17 stopni.

kmroz - 7 Czerwiec 2019, 19:20

O ciekawe. Ja dzisiaj i wczoraj zmęczony dusznym i wilgotnym upałem przy mocno "zawalonym" konwekcją niebie również z łezką oku wspominałem bardzo przyjemne okresy sprzed roku, dwu i trzech lat.

6-7.06.2018 to były chyba, obok może 12.08, 22.08 i 30.08 wymarzone dni lata 2018. O poranku zarówno 6.06 i 7.06 miałem około 5 stopni, a 6.06 w pełni dnia temperatura nie przekroczyła 18 stopni! Było niebo bezchmurne całkowicie, bez najmniejszej rysy na niebie od świtu do zmierzchu. Skutki czystego, arktycznego powietrza. Dzień później było już dużo cieplej, temperatura wzrosła do około 23 stopni, ale niebo dalej było nieskalane najmniejszą chmurką. Chmury przylazły dopiero 9.06 w postaci Cirrusa i Cirrostratusa - w samą porę, bo tego dnia znowu zrobiło się gorąco, więc "mleczko" na niebie przynajmniej nie co osłaniało nas od zwiększającej uczucie gorąca operacji słonecznej.

W czerwca 2017 najmilej akurat wspominam dni 2-3.06 oraz 8-9.06, ale cała pierwsza dekada była wyśmienita. Codziennie mnóstwo słońca, temperatury wymarzone i przyjemne, rześkie noce (ale nie jakieś szczególnie zimne). Łezka się kręci w oku szczególnie na wspomnienienie dnia 8.06, który przyniósł u mnie około 6-7 stopni nad ranem i 21 w pełni dnia. W ciągu dnia słońce grzało cały czas, ale pojawiało się trochę Cumulusów na niebie.

Czerwiec 2016 również w całej pierwszej połowie był wspaniały, ale dni 6-7.06 znalazły sobie szczególne miejsce w moim sercu. 6.06, przy cudownym powietrzu z północy temperatura osiągnęła 19 stopni w pełni dnia. Niebo było prawdziwie błękitne, jak zawsze przy PA, ale na tym błękitnym niebie jednak pojawiały się Cumulusiki. Kolejnej nocy było już wręcz zimno, temperatura u mnie spadła poniżej +5 stopni, jednak przy tak krótkiej czerwcowej nocy i nawalającym słońcu od rana nie był to najmniejszy problem. 7.06 przy słabym wietrze i pełnym słońcu, ograniczonym tylko przez bardzo krótką noc, temperatura już wzrosła do +21 stopni. Wspaniały dzień dla mnie pogodowo, i nie tylko pogodowo zresztą, ale to już temat na inne forum :-)

W tym roku za to podobny epizod mieliśmy w dniach 30-31.05 w moim regionie - przy pełnym słońcu, tylko 30.05 niebo niestety "ozdabiały" średnio lubiane przeze mnie Cirrusy, dzień później był już pełen błękit do około południa, po południu rozwinęły się Cumulusy. Temperatury w nocy 29/30.05 i 30/31.05 spadły do około +5 stopni, co pozwoli porządnie wychłodzić pokój przed upałami, które już było wiadomo, że zaczną się od 4.06. Natomiast w ciągu dnia 30.05 miałem +19 stopni a 31.05 już +22 stopnie.

Bartek617 - 16 Styczeń 2021, 20:46

Tak jak w okolicach miast Górnego Śląska i w rejonie Nowego Sącza sytuacja rysowała się podobnie koło Krakowa. Po dość ciepłej nocy (12-13 C), temp. urosła o niemal +10 C więcej i było pogodnie, ale względem poprzedzających dni jest to jak dla mnie zmiana na lepsze/poprawa. ;-) Następna noc była chłodniejsza- tmin. wyniósł poniżej +10 C (7-8 C). ;-)
jorguś - 16 Styczeń 2021, 20:53

Pamiętam jak obierałem wtedy czereśnie z daszku szopki i była dzika lampa, mimo rześkawej temperatury na poziomie 23 stopnie mocno się wtedy zgrzałem xd
FKP - 16 Styczeń 2021, 21:11

Taki dzień to w kwietniu a nie w lecie :nie:
Bartek617 - 17 Styczeń 2021, 12:55

No ale lato to nie sam gorąc i upały. ;-)
PiotrNS - 6 Czerwiec 2021, 22:16

Jacob napisał/a:

Witam wszystkich w ten słoneczny, czwartkowy poranek.

Również witam :D Tak zaczynała się pewna historia, dwa lata temu Jacob założył swój pierwszy nowy wątek :) Forumowa rodzina zyskała nowego członka i ruch na tej stronie systematycznie wzrastał :) Oby jak najwięcej takich rocznic :!:
Oczywiście pamiętam zarówno 6 czerwca z 2018, jak i z 2019 roku - choć ten pierwszy bardziej pozytywnie :) To nie był taki zimny dzień, również noc nie pokazała się w Nowym Sączu od szczególnie aglobciowej strony. Ale sama świadomość ujemnej anomalii w skali kraju przyciągała uwagę. Tego dnia wylatywałem na wakacje - a co za tym idzie, za kilka dni trzecia rocznica powstania tekstu "Trzymam kciuki za prognozę Kmroza" :jupi:

Jacob - 6 Czerwiec 2021, 22:19

Trochę tęksnie, za początkami to swoją drogą, ale za 6 czerwca 2018, choć po nim bym chciał szybko uciec z tamtego okresu, który mimo, że też wspominam fajnie to jednak pogodowo :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group