Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Zdjęcia wiosenne - Kwietniowy atak zimy - 2023 rok
PiotrNS - 6 Kwiecień 2023, 20:33 Temat postu: Kwietniowy atak zimy - 2023 rokPo jednym z największych w historii ataku zimy w kwietniu 2003 roku, przez 18 kolejnych lat w żadnym kwietniu nie odnotowano doby z ujemną średnią temperaturą powietrza. Aż stało się tak podczas trzech kwietniów z rzędu 7 kwietnia 2021, 2 i 3 kwietnia 2022, a teraz także 6 kwietnia 2023, to dni pełnoprawnej kwietniowej zimy. Jednak to dziś było najbardziej niezwykle. Według wstępnych szacunków, srednia dobowa wyniosła aż -0,9 stopnia, co stanowi jeden z niższych wyników w historii, niższy niż te osiągnięte przez wcześniej wymienione dni. Wszystkie pomiary godzinowe od północy aż do teraz wskazują na ujemną temperaturę, zaś odnotowane maksymalnie 1,5 stopnia na plusie pochodzi z wczorajszego wieczora. Bardzo zimna I dekada kwietnia 2023 (w moim regionie) zaznaczyła się także dość mocnymi opadami śniegu, które rozpoczęły się po 9:00 rano i potrwały do ok. 19:00. Spadły 3 cm.
To niezwykłe, jakie krajobrazy funduje nam kolejny kwiecień 24, 25 ani 26 grudnia nigdy tak nie będzie 🙂
Początek opadów:
Magnolia "Rosea":
Tu już spora jak na kwiecień pokrywa śnieżna:
I nocne ujęcia, już po ustaniu opadów śniegu:
Zima na całego Jeszcze jutro rano będzie prawdopodobnie biało.kmroz - 6 Kwiecień 2023, 21:35 Ciapa, nie zima, ale tak czy siak Mój stosunek do ciapowatego/białego ścierwa w kwietniu jest obecnie taki sam jak Bartka
U mnie zaś w tej chwili leje jak latem, tylko temperatura nie ta, wciąż tylko +3 stopnie, pomyśleć, że za kilkanaście godzin będzie o 10 stopni więcej i ma dalej padać PiotrNS - 6 Kwiecień 2023, 21:55 Powiem Ci, że po ciemku wcale nie widać tego, że to ciapa. Tym bardziej że od czasu rozpoczęcia opadów nie było "cieplej" niż 0,1 stopnia na plusie. Dopiero po bardziej dokładnym spojrzeniu widać wystającą trawę, która w ciągu ostatnich tygodni zdążyła podrosnąć.
Mimo to, jestem zniesmaczony. Już nie będę pisał o wiadomo jakim okresie, ale dlaczego nie mogło tak być chociażby w końcówce lutego Teraz naprawdę nie jest już na to pora.
Przypomniałem sobie, jak w 2013 roku byłem zaskoczony tym, ile jest śniegu i że taka pogoda jest możliwa w kwietniu. Do tego czasu takie krajobrazy i tyle bieli w tym miesiącu było dla mnie czymś obcym. Incydent z 2012 roku mi umknął, a wcześniej "kwietniowa zima" ze śniegiem wystąpiła dopiero w 2003 roku, poza moim zasięgiem. Żaden kwiecień lat 2004-2011 nie przyniósł żadnych opadów śniegu o pokrywie nie wspominając. Była to najdłuższa w historii seria bezśnieżnych kwietniów w Nowym Sączu. Tymczasem od 2013 roku większość czwartych miesięcy roku przynosi śnieg, przy czym ostatnie trzy - prawdziwe, regularne pokrywy utrzymujące się przez cały dzień (w 2021 i 2022 nawet więcej niż jeden, teraz tak nie będzie). Niesamowite, naprawdę. Ale to już nie pora na to.kmroz - 6 Kwiecień 2023, 22:09 PiotrNS, no jak byłem 9.03 w ogrodzie w Michałowicach to ciapka wyglądała też pięknie i te oblepione iglaczki Ale no fakt faktem, ciapka totalna, widać to po fotach na ulicach xd
Co do tych kwietniów 2004-2011 to nie jesteś jedynym, który to zauważył, od dłuższego czasu o tym pisze ten Robert z Kielc (na czacie pogodowym). Też się dość nadmiernia jara tamtą serią "ciepłych" kwietniów (w sensie wg ówczesnych norm 61-90 no to była w ciul ciepła seria, bo względem 91-20 to było chyba 5 na 8 poniżej normy xd). Fakt faktem jednak, żę w tych kwietniach co już wcześniej dzisiaj nie napisałem, nie brakowało bubu-ciągów, właściwie w każdym oprócz 2009 i 2011, no i u Ciebie też 2008 (bo u mnie jednak 16-20.04 było grubo) były jakieś zimne patole. Szczerze mówiąc nie liczyłem średniej, ale wydaje mi się, że jakby wziąć kwietnie 2004-2012 i 2013-2022 bez 2018, to i tak ta druga seria wypadła by nieco cieplej (głowy nie dam, nie liczyłem tego). Dla mnie bardzo pozytywne wrażenie robi 1999 swoją stabilnością, w nim trafił się tylko ten jeden głupi epizod na 20.04, poza tym wiosna bardzo pewna i stabilna W innych kwietniach stabilności jak były, to tylko od pewnego czasu - najlepiej w 2002 i 2013, bo już od około 10.04, no 2018 to w ogóle inna liga XD I jeszcze trzeba przyznać, że w 2006 tak już od 14.04 była bardzo stabilna wiosna (trochę rano przesadziłęm, że do 15.04 było duże bubu, bo dni 14-15.04 były już blisko normy)PiotrNS - 6 Kwiecień 2023, 22:48 Bubu-ciągi zdarzały się w prawie każdym kwietniu i nawet fakt bycia kwietniem ekstremalnie ciepłym nie wyklucza czegoś takiego. Brakowało jednak tej intensywności. W kwietniu 2005, 2006 czy 2010 podczas najchłodniejszych dni było blisko opadów śniegu, ale jednak nie miały one miejsca. Jeśli ochładzało się naprawdę bardzo mocno, to incydentalnie. W ostatnich latach takie silne ochłodzenia potrafią potrwać dobrych parę dni (to aktualne jutro będzie u mnie trwało już piąty dzień, a o jego siłę niech świadczy fakt, że już średnie ostatnich dwóch dób usytuowały się na poziomie dni I dekady kwietnia 2013 - dziś to jeszcze inny poziom) i przyroda nie szczędzi nam śniegu. Nawet jeśli w trzyleciu kwietniów 2021-23 nie doszło do takiego śnieżnego "kataklizmu" jak w 1995 czy 2003 roku, potrafiło i potrafi dołożyć naprawdę obficie. Stąd takie wrażenie, że kwiecień w jakimś stopniu się zmienił. A w połączeniu ze słabymi zimami skłania to do podjęcia takich poglądów - choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie są one jakoś trwale i solidnie osadzone w argumentach.
Tymczasem gęsty, drobny śnieg znowu zaczął sypać. Choć temperatura jest minimalnie dodatnia (przynajmniej nad Dunajcem jest +0,3, może tu mam chłodniej), zabiela chodniki, które opierały się śniegowi.
Weź tak nawet nie pisz, strasznie to dla mnie dziwne, niezrozumiałe i bolesne, nigdy tego nie zaakceptuję Pogoda na Wielkanoc nie jest dla mnie ani w 1% tak ważna - za zimę trwającą w grudniu 2022 pięć dni dłużej zgodziłbym się bez negocjacji na to, aby o ciepłej, a nawet normalnej termicznie Wielkanocy zapomnieć do lat 30-tych.
A tymczasem pomimo 2 stopni na plusie białe łajno ciągle jest w sporej ilości i nawet drzewa się pięknie trzymają. Tym bardziej nie będę już wierzyć tym, dla których 0,5 stopnia na plusie przez krótki czas, to już katastrofa, breja i łyse drzewa
Jeszcze parę godzin i zapominam o śniegu i tej okropnej, podłej, złośliwej i sprawiającej wiele przykrości porze chłodnej z z*mą na czele.kmroz - 7 Kwiecień 2023, 10:24 Ale te 2 stopnie to na kurortowej stacji czy u Ciebie?Bartek617 - 7 Kwiecień 2023, 11:21 2-3 cm mokrego śniegu (w którym jest więcej wody) to nie zima, tak przynajmniej wytrawni koneserzy białej magii uważają. Szkoda tylko, że gdy się i coś takiego pojawia, to potrafią się tym niesamowicie podniecać. To świadczy o tym, że śnieg staje się stopniowo coraz bardziej towarem deficytowym, zwłaszcza jak daje się go bardziej zauważyć przy tzw. gościnnych występach (tzn. poza sezonem) niż w jego trakcie...
* Gościnne występy jako termin normalnie kojarzy się negatywnie, bo w gwarze więziennej dotyczy przestępczości (głównie kradzieże, rozboje, tzw. dziesiony), ale myślałem w tej kwestii o wydarzeniach o charakterze krótkotrwałym.