Zdjęcia burz i błyskawic - Wieczorna burza - 5 lipca 2023 r.
PiotrNS - 5 Lipiec 2023, 21:36 Temat postu: Wieczorna burza - 5 lipca 2023 r. Na razie w krótkich słowach - po dość długim czasie oczekiwania, dziś wieczorem dostałem piękną, widowiskową burzę. Przyszła po upalnym dniu, który już od godzin popołudniowych pozwalał sądzić, że czekają mnie w nim dodatkowe atrakcje. Około 20:00 wypiętrzający się na południe ode mnie cumulonimbus wypuścił pierwsze wyładowania.
A potem było tak. Prawdziwa uczta
Na koniec najlepsze zdjęcie wieczoru
Jeszcze grzmi i błyska. Może coś złapię
FKP - 5 Lipiec 2023, 22:17
kmroz - 5 Lipiec 2023, 22:59
PiotrNS, gratulacje, cieszę się, że z nas dwóch chociaż Ty czegoś fajnego doświadczyłeś. Chętnie bym ci oddał błotko z wiadomego czasu w wiadomym miesiącem za dzisiejszą burkę
LukeDiRT - 6 Lipiec 2023, 08:05
Znakomite fotki
pawel - 6 Lipiec 2023, 09:21
A ja dostałem WLS(wbudowaną linię stypy) No i się skończyło na 1,5 mm deszczu nawet bez grzmotu.
pawel - 6 Lipiec 2023, 09:56
Już wrzucam zdjęcia tego potwora
A to po przejściu:
PiotrNS - 6 Lipiec 2023, 21:20
Dziękuję Wam za komentarze Burza była piękna i sprawiła mi bardzo wiele radości (na tyle dużo, że czuję żal po jej odejściu, nie mając perspektyw na następne), aczkolwiek z Mrozem bym się zamienił Ciekawe kto z kim chciałby się wtedy zamieniać
pawel, szkoda że u Ciebie się nie udało, ale przed napisaniem tego posta dwa razy powiększałem Twoje czwarte (licząc od góry) zdjęcie, by się upewnić, czy to prześwitujące czyste niebo czy błyskawica rozświetlająca chmurę od środka
zgryźliwy tetryk - 7 Lipiec 2023, 20:39
Jednak ja od burzy wolę taki zwyczajny padający równo deszcz, taki, co dobrze nawilży glebę. Pioruny i wicher nie są mi na nic potrzebne, wręcz przeciwnie
P.S. Trzeba dużej odwagi, aby będąc na dworze fotografować tak groźnie zjawisko.. Na dworze, bo kropel na szybach nie dostrzegłem
PiotrNS - 7 Lipiec 2023, 21:11
zgryźliwy tetryk, ja też lubię spokojny deszczyk, ale burze mnie zachwycają. Od początku, przez wypiętrzające się "kalafiory", ciemne chmury, tę atmosferę napięcia w przyrodzie, aż po widowisko błyskawic. Fotografowałem z balkonu, gdyż pioruny uderzały na tyle daleko ode mnie, że ani przez chwilę nie czułem się zagrożony. Burza z deszczem i porywami wiatru wystąpiła, ale wyładowania dosięgły innego obszaru. Jeśli pod tym względem sytuacja jest niebezpieczna, nie biorę pod uwagę bycia na zewnątrz. Być może widziałeś (jeśli nie, to lekko nieskromnie polecam) moją burzową relację z 15 lipca 2021 r. Wtedy z pozornie spokojnego wieczoru w krótkim czasie zrobiła się prawdziwa nawałnica. Ale jeszcze zanim nadeszła faza kulminacyjna i pojawiły się widowiskowe pioruny, poczułem pewien lęk i ani myślałem choćby uchylić okna. Słusznie, gdyż epicentrum tego (spokojnie mogę uznać) cyklonu nadeszło bezpośrednio nade mnie w kilka minut. Tym razem było o wiele spokojniej. Bliskie wyładowania nie wystąpiły.
|
|
|