FKP - 24 Sierpień 2023, 22:06 Temat postu: Czy we Wszechświecie może istnieć życie nie licząc Ziemi? Jak w ankiecie. Ja myślę, że jest to prawdopodobne, że w stale rozrastającym się Wszechświecie istniały ciała niebieskie, na których istniało, istnieje, bądź pojawi się życie, niekoniecznie funkcjonujące na znanych nam zasadach (jakaś forma energii, dająca pewien indywidualizm jej przemian w danych jednostkach). Ale to tylko spekulacje, wcale bym się nie zdziwił, gdyby Ziemia naprawdę była jedyna, przynajmniej w czasach powiedzmy aktualnych. zgryźliwy tetryk - 24 Sierpień 2023, 22:18 Przy ogromnej ilości ciał niebieskich Ziemia nie może być wyjątkiem. Rzecz w tym, że nawet gdyby zaistniało życie inteligentne, to prawdopodobieństwo kontaktu z przedstawicielami takiego życia jest raczej zerowe. Powód: odległości. Faktem jest że astronomowie badający Wszechświat pozasolarny obserwują zjawiska z przeszłości, niekiedy bardzo odleglej.. 
Bartek617 - 24 Sierpień 2023, 22:22 Trochę mi się zdarzyło usłyszeć (parę wzmianek), że istnieją raczej sprzyjające warunki do życia na Marsie. 
zgryźliwy tetryk - 24 Sierpień 2023, 22:29
W XIX wieku wierzono nawet w istnienie kanałów na Marsie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kana%C5%82y_marsja%C5%84skie LukeDiRT - 25 Sierpień 2023, 10:44 Za naszego życia chyba nigdy się tego nie dowiemy. Nawet jeśli ewentualne życie istnieje poza naszym Układem Słonecznym (co jest bardzo prawdopodobne), ogromne odległości powodują, że sensowny kontakt jest raczej niemożliwy. Poza tym, wszechświat istnieje od niemal 15 mld lat, więc inne cywilizacje mogły powstać dużo wcześniej, albo dopiero co powstaną w przyszłości. zgryźliwy tetryk - 25 Sierpień 2023, 17:59 Jeślibyśmy nawet przechwycili sygnał (np. radiowy) od "obcych", to mógłby być i najprawdopodobniej byłby sygnał bardzo stary, wysłany przez cywilizację, której istnienie dobiegło kresu, a już z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością w jej życiu nastąpiły kolosalne zmiany.. Aktualność zerowa. Kszś - 6 Wrzesień 2023, 21:08 Może to zabrzmi zaściankowo, ale nie spodziewałbym się jakiejkolwiek obcej cywilizacji, ponieważ nie ma o niej wzmianki w Biblii. zgryźliwy tetryk - 6 Wrzesień 2023, 23:06
Akurat Biblia w tych sprawach nie jest autorytetem. P.S. Czy napisano tam chociaż słówko o telewizji, internecie, komputerach, a nawet o rzeczach tak z naszego punktu widzenia oczywistych jak istnienie innych kontynentów (Ameryka, Australia, Antarktyda  ) Noe podobno zabrał na pokład arki wszystkie zwierzęta istniejące na świecie. Czy zabrał kangury I jak przybyły one z Australii o której istnieniu twórcy Księgi Rodzaju nie mieli zielonego pojęcia A mamuty i dinozaury "Autorytetem" Biblii posługiwali się zwalczający nauki Kopernika, a także ewolucjonizm. I ta data stworzenia świata, czyli 4000 lat p.n.e. 
Poza tym skąd Kain i Set (bo Abel dzieci nie miał) wzięli żony (po prostu kobiety) Jeżeli były to córki Adama i Ewy (ich siostry), to popełnili kazirodztwo. A jeśli istniały inne niewiasty, to kto był ich rodzicami To wszystko jakoś "nie trzyma się kupy". 
Ot, MITOLOGIA 
FKP - 6 Wrzesień 2023, 23:46
Ale jest w Star Wars 
zgryźliwy tetryk - 7 Wrzesień 2023, 13:09 Jedno i drugie to fantastyka. Star Wars w całości, Biblia zaś jest mieszanką fantastyki i opisu zdarzeń historycznych. Na przykład Księga Rodzaju to prawie sama fantastyka, ale Księga Jozuego (podbój ziemi KANAAN przez Żydów) to "misz-masz" opisu tego podboju z fantastycznymi wstawkami ingerencji Jahwe w bieg wydarzeń. To trochę kompozycyjnie przypomina Iliadę Homera. Rzeczywiste oblężenie Troi pomieszane z opisami ingerencji bogów helleńskich. Zresztą czy naprawdę Stary Testament nie opowiada o kosmitach. Z mojego punktu widzenia to czysta fantastyka. Tym niemniej zadaje kłam twierdzeniu:
https://www.antyradio.pl/...Ezechiela-36168 |
||||||||||||||||||
