Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Filmy i seriale - Sara (film z 1997 r.)
PiotrNS - 9 Październik 2023, 20:41 Temat postu: Sara (film z 1997 r.)W temacie aktualnej dyskusji nt. pedofilii w przestrzeni publicznej, przypomniałem sobie o pewnym filmie, który spokojnie można zaliczyć do czołówki najbardziej kontrowersyjnych polskich produkcji. Może nie był tak głośny jak "Zielona granica", bo i czas jego powstania był inny, jednak do dziś wzbudza mocno mieszane uczucia z uwagi na kilka faktów.
Generalnie jest to wyreżyserowany przez Macieja Ślesickiego film sensacyjny, w którym szef mafii szuka prywatnego ochroniarza dla swojej córki (Agnieszka Włodarczyk). Wybór pada na byłego komandosa, pogubionego w życiu i nieszczęśliwego, a zarazem bardzo solidnego w swoim fachu Leona (Bogusław Linda). Po tym, jak Leon broni swoją podopieczną, ratując jej życie podczas próby zamachu, między parą powstaje uczucie. Choć Sara i Leon utrzymują swój romans w tajemnicy z uwagi na ojca Sary, który byłby w stanie zabić każdego, kto ośmieliłby się tknąć jego dziecko, pewnego razu zakazana miłość wychodzi na jaw.
Film jest produkcją dla dorosłych - zawiera sceny rozbierane, ukazany jest seks i liczne niedwuznaczne propozycje. Niby nic nadzwyczajnego, w końcu także w latach 90-tych tego typu filmów ukazywało się mnóstwo.
Problem tkwi w jednym bardzo ważnym szczególe - w wieku aktorki, a zarazem bohaterki.
Grająca w rozbieranych i erotycznych scenach Agnieszka Włodarczyk urodziła się w grudniu 1980 roku. Film, który premierę miał w lipcu 1997, kręcony był latem 1996 roku. Oznacza to, że aktorka miała wówczas ukończone zaledwie 15 lat. Bogusław Linda - 44.
Moim zdaniem to bardzo niesmaczne i nieodpowiednie. Nie wiem czy więcej zarzutów można kierować do reżysera, czy do matki Włodarczyk, która przecież musiała zgodzić się na występ swojej niepełnoletniej córki. Sama aktorka przyznała po latach, że czuła się "zbrukana" i zdarzało jej się żałować, choć ma świadomość, że jej kariera nie potoczyłaby się tak szybko bez tej roli.
Przeraża jednak myśl, ilu pedofilów mogło oglądać ten film i ślinić się do tej dziewczyny, marząc o tym, aby znaleźć się na miejscu Bogusława Lindy. Młodość i niewinność zostały w dość brutalny sposób przełamane poprzez wyniesienie ich w roli atutu do filmu z elementami erotycznymi. Tabu każące chronić nagość tak młodych ludzi przed spojrzeniami obcych ma według mnie duże uzasadnienie i "Sara" była filmem zrealizowanym na granicach tak prawa, jak i moralności. Przyznaję, że odczuwałem duży dyskomfort podczas oglądania i ominąłem niektóre sceny... Z dyskusji na Filmwebie wynika, że nie tylko ja miałem ten problem.
A jakie jest Wasze zdanie
Poniżej kilka scen z "Sary" (bez erotycznych):
Te groźby są cholernie mocne. Typowy Boguś Linda z lat 90:
A tak mogą kończyć dilerzy narkotyków
Bartek617 - 10 Październik 2023, 23:16 Ja tam nie wiem, ja bym ją nieśmiało poprosił, by się ubrała, bo na jej widok (czy oczywiście też innych golasów) można dostać gęsiej skórki, moim zdaniem większej niż w obliczu nadchodzącego ochłodzenia.
A filmu niestety nie oglądałem , choć z uwagi na fakt, że przede wszystkim grał tam aktor Linda, czuję że powinienem. Oczywiście jak będą zbliżać się sceny erotyczne, to ucieknę wzrokiem. Jak sam nie jestem za bardzo typem twardziela, tak imponują mi na ogół postacie przez niego (tj. B. Lindę) zagrane. PiotrNS - 11 Październik 2023, 21:21 Boguś w tamtych czasach był największym szefem polskiej kinematografii Pod wpływem produkcji z tamtego okresu, został już w dużej mierze zaszufladkowany jako aktor sensacyjny, grający mocno "męskie" role, jak i te, w których się dużo przeklina. Długo uchodził za najprzystojniejszego polskiego aktora.
Ta konkretna rola nie do końca mnie jednak przekonuje. Może i wiek 15 lat uprawnia już do pewnych rzeczy, ale jednak wejście w ten wiek od razu z pokazaniem swoich wdzięków na ekranie w filmie dozwolonym od lat 18 i udział w erotycznych scenach z facetem, który mógłby być ojcem Włodarczyk, zdecydowanie mi się nie podoba. Ciekawe jak odnosił się do tego Linda, czy nie miał moralnych zahamowań przed zagraniem w tych ujęciach.