Średnia miesięczna ................11,8*C
Średnia maksymalna..............17,9*C
Średnia minimalna....................5,74*C
Maksymalna temperatura.........25,1*C
Minimalna temperatura.............-0,1*C
Maksymalna temp.min.............11,5*C
Minimalna temp. max................8,4*C
Dni z całodobowym mrozem...0
Dni z przymrozkiem...............1
Opad miesięczny....................60,5 mmkmroz - 29 Październik 2020, 14:19 Maj przede wszystkim drastycznie suchy. Nie dość, że opadów malutko, to były jeszcze bardzo słabe.
I wbrew pozorom nie był ciepły, co najwyżej były okresy pustynne i pseudociepłe. Taka właśnie była pierwsza dekada. Potem faktycznie ciepło zrobiło się na chwilę w 3 pentadzie, po czym cała druga połowa to już realne zimno z lodowatymi nocami.
Nic fajnego i na pewno w życiu bym nie chciał powtórki.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1990-5-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=ascFKP - 17 Luty 2021, 00:43 I połowa ok, w drugiej sprawy zaczęły się komplikować
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1990-05-31&rodzaj=st&imgwid=352190360&dni=31&ord=ascPiotrNS - 27 Maj 2021, 17:58 W Nowym Sączu całkiem dobry maj. Choć nie był miesiącem ciepłym, a tylko normalnym, to wieloma względami mógł zaskarbić sobie sympatię.
Niestety podobnie jak wiele majów lat 80-tych, także ten zaczynał się zimno. 1 maja notowano tylko 14 stopni, a podczas dwóch kolejnych dni Słońce było całkiem ochocze, ale temperatury wciąż oscylowały tylko wokół 16-18 stopni. Ciepło przyszło 4 maja i od tego czasu przez dwa tygodnie codziennie temperatury przekraczały 20 stopni. Cudny maj na swoim pierwszym etapie był bardzo słoneczny, a co za tym idzie - noce były dość chłodne, aczkolwiek bez dramatu jak na dość umiarkowane dzienne temperatury (5-7 stopni w I dekadzie maja to niestety jeszcze standard). Druga część tego ciepełka była już bardziej wydajna także nocami. Od 10 maja pojawiło się więcej opadów, jak również burze. Było ich na tyle dużo, że spoglądając na te ilości, z perspektywy maja 2021 roku trudno mi w to uwierzyć. Najsilniejsza burza przeszła 17 maja i przyniosła 10,6 mm deszczu, jak również (niestety) ochłodzenie. Dwa kolejne dni były dniami zimnymi, bez chociażby 15 stopni. Zimno, choć słonecznie, było też 20 maja, kiedy przy dość pogodnym niebie temperatura osiągnęła raptem 16,5 stopnia, podczas gdy minimalnie notowano tylko 3,4. Jeszcze raz ocieplenie wróciło w dniach 22-24 maja, dodatkowo w dynamicznej wersji, Na wyjątkową pochwałę zasługuje dzień 24 maja, kiedy temperatura wzrosła do 24,7 stopnia, a po ciepłym dniu, w ciepły wieczór przetoczyła się piękna burza niosąca ponad 20 mm deszczu.
Niestety ostatni tydzień miesiąca już się nie popisał. Był zimny, a przy tym wcale tak często i porządnie nie padało. W dniach 29-31 maja temperatury maksymalne nie sięgały nawet 15 stopni, przy czym najzimniej było 30 maja, gdy przez cały dzień może nawet nie osiągnęła 10... Prawie czerwiec
Te dni nie przeważyły jednak szali zwycięstwa na korzyść zimna i maj 1990 zdołał zapisać się w historii pomiarów jako miesiąc normalny o średniej 13,2 stopnia - takiej jak np. maj 2006. Zabrakło w nim dni z temperaturą wyższą niż 25 stopni (25,0 to jego absolutne maksimum), jednak ilość dni z temperaturą 22-24 jest satysfakcjonująca.
Maj 1990 podobać się może także za sprawą tego, że poza I dekadą (na szczęście bezpośrednio po bardzo mokrym kwietniu) padało całkiem nieźle i regularnie, a w dodatku w znacznej mierze w ciepełku i podczas licznych burz! Spadło 75,2 mm, więc lekko poniżej normy, ale jeszcze nieźle.
Nawet przekonałem się do maja 1990 Do tej pory nawet specjalnie go nie znałem.