Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1976 - Lipiec 1976
Jacob - 6 Lipiec 2019, 15:29 Temat postu: Lipiec 1976Narazie ostatni obiecany wcześniej miesiąc, cudownego lata 1976. Lipiec ten był w normie. Jednak był piękny, szczególnie I połowa, druga była gorsza, zaczęła się krótkim upalem, potem krótkie (ale potrzebne!) załamanie pogody, w końcówce wrócił do formy
Naprawdę dobry lipiec, całkiem ciepły i prawdopodobnie najbardziej słoneczny w tym okresie. Ze średnią 17,9 stopnia dziś świata by nie zawojował, ale na tamte czasy był to zupełnie akceptowalny wynik. Niestety wadą tego miesiąca była bardzo niska suma opadów wynosząca zaledwie 49 mm Poza tym jednak się postarał.
Pierwszy tydzień lipca był wyjątkowo uroczy. Umiarkowanie ciepły, może delikatnie gorący, słoneczny a wręcz lampowy, a przy tym z bardzo rześkimi nocami. Na szczególną uwagę zasługuje 6 lipca - kwiecień 2020 w lipcu. To był dzień bardzo pogodny, a jednak temperatura maksymalna nie osiągnęła w nim nawet 20 stopni
Kolejnym etapem miesiąca był dość chłodny i umiarkowanie deszczowy, ale też częściowo słoneczny okres, po którym nadeszła najsilniejsza w tym roku fala gorąca z apogeum w dniu 19 lipca, kiedy uderzył naprawdę silny upał. Nowy Sącz miał jednak i tak nienajgorzej, bowiem dwa dni wcześniej w Szczecinie temperatura dobiła jeszcze wyżej, a średnia dobowa wyniosła aż 26,2 stopnia, co doskonale pamięta moja Mama, która akurat wtedy tam była.
Trzecia dekada lipca 1976, rozpoczęta zapewne niezłymi burzami, to już chłodne lato, wprowadzające w sierpień. Temperatury przekraczały 20 stopni na ogół nieznacznie, słonecznych chwil było wyraźnie mniej, ale pojawiło się też trochę opadów, niestety zazwyczaj w formie pseudodeszczu Co ciekawe, w tym okresie najcieplej i najbardziej pogodnie było akurat przy granicy z rekordowo chłodnym sierpniem - 31 lipca notowano tu 29 stopni.
Ogólnie całkiem fajny miesiąc, tylko deszczu w nim brakuje. Mimo to, moim zdaniem i tak jeden z najlepszych w latach 70-tych, a nawet 70 i 80-tych branych razem. Sezon 1976 musiał być wymarzony dla miłośników rześkich nocy, bowiem w tym roku pierwsza noc z temperaturą minimalną 15+ przytrafiła się dopiero 20 lipca, rekordowo późno
Na koniec jeszcze podkład muzyczny dla tego miesiąca Ta piosenka kojarzy mi się z okresem, kiedy miałem 6-8 lat i uwielbiałem słuchać płyt Krawczyka, nawet niektórych tekstów się wtedy nauczyłem
Bartek617 - 19 Październik 2020, 14:13 1 dekada i końcówka była fajna, reszta to okropność.