Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Piłka Nożna - EURO 2024 w piłce nożnej
LukeDiRT - 21 Czerwiec 2024, 08:13 Temat postu: EURO 2024 w piłce nożnejTemat poświęcony aktualnym Mistrzostwom Europy w Piłce Nożnej.
Jak myślicie - mamy jeszcze jakieś szanse na wyjście z grupy Bartek617 - 21 Czerwiec 2024, 09:42 Wstyd sie przyznac, nie ogladalem meczy, ale doszly mnie sluchy, ze Polska odniosla jakies zwyciestwo, wiec teoretycznie szanse jakies na wyjscie z grupy istnieja- fajnie byloby jednak wygrac dzisiejszy mecz z Austria. PiotrNS - 21 Czerwiec 2024, 15:45 Ja codziennie śledzę co najmniej jeden mecz i jak do tej pory, poziom turnieju oceniam jako naprawdę wysoki Naprawdę nie ma słabych drużyn. W poszczególnych meczach, już od pierwszych począwszy, większość piłkarzy wykazuje się naprawdę dużym zaangażowaniem, dzięki czemu naprawdę dobrze się to ogląda. Szczęśliwie, także pierwszy mecz polskiej reprezentacji (mimo że przegrany) został rozegrany na naprawdę dobrym poziomie. Świetnie, że młodzi zawodnicy udowodnili, że są w stanie grać przyzwoity futbol także bez Lewandowskiego (o czym świadczą również przedturniejowe mecze towarzyskie). Dawno w żadnym meczu na tym szczeblu nie było widać takiej dynamiki i uwagi ze strony naszej drużyny. Holendrzy byli po prostu szybsi i łatwiej przychodziło im wyprowadzenie kompletnej akcji. Są utytułowaną drużynąz bardzo silnymi rezerwami. Oglądając inne mecze, nie odnoszę jednak wrażenia, że naszych piłkarzy od innych dzieli przepaść. Moim zdaniem mają szansę na wyjście z grupy z trzeciego miejsca
A jak oceniacie inne mecze Na pewno jest sporo zaskoczeń. Słabość Chorwacji, która ulega Hiszpanii bez choćby jednej bramki i remisuje z Albanią, nienajlepsza forma Włoch, kiepska gra Anglii (podczas wczorajszego meczu z Danią męczyli się prawie jak nasi pod wodzą Santosa ), brak błysku Francji... a zarazem niespodzianki takie, jak fenomenalna gra Gruzji i Turcji (jak dotąd chyba najlepszy mecz Euro), zwycięstwo Słowacji z Belgią, remis Albanii z Chorwacją(wyszarpali remis w ostatniej minucie doliczonego czasu) i... mnóstwo bramek samobójczych.
Na pewno dzieje się sporo i warto oglądać te piękne rozgrywki, jakie podziwiamy (Euro lub Mundial) co drugi rok PiotrNS - 21 Czerwiec 2024, 18:41 Lewandowski wchodzi i koniec dobrej gry Polaków. Niestety mamy już raczej po mistrzostwach. 10 minut do końca i strata dwóch bramek, to za duża strata. A szkoda, bo były dobre momenty, zwłaszcza w drugiej "ćwiartce" meczu...FKP - 21 Czerwiec 2024, 19:12 Moim zdaniem cała reprezentacja ponosi za ten wynik odpowiedzialność, wiadomo, Szczęsny nie broni, ale obrońcy też od czegoś chyba są xdzgryźliwy tetryk - 21 Czerwiec 2024, 19:57 Jak zwykle:
Mecz inauguracyjny - porażka.
Mecz o wszystko - porażka
Pozostaje "mecz o honor". Z "żabojadami" Nie widzę tu szans. FKP - 21 Czerwiec 2024, 21:01
PiotrNS napisał/a:
Oglądając inne mecze, nie odnoszę jednak wrażenia, że naszych piłkarzy od innych dzieli przepaść. Moim zdaniem mają szansę na wyjście z grupy z trzeciego miejsca
Te dwa zdania zdążyły się już bardzo szybko i nieładnie zestarzeć xd Sam fakt, że przegrana z Holandią uznawana jest za sukces nie najlepiej świadczy o poziomie naszej reprezentacji.zgryźliwy tetryk - 21 Czerwiec 2024, 21:28 Kiedyś Jaroslav Hašek w powieści o dobrym wojaku Szwejku użył określenia PRZESŁAWNE LANIE To pasuje jak ulał do "przesławnego" występu reprezentacji Polski w EURO-2024. PiotrNS - 22 Czerwiec 2024, 21:57 Za to sytuacja w grupie E (z Belgią, Rumunią, Słowacją i Ukrainą) jest teraz nader ciekawa. Po drugiej kolejce meczów w fazie grupowej, wszystkie drużyny mają tyle samo punktów - po 3. Można ułożyć z tego zadanie z logiki.
Słowacy wygrali z Belgami, a przegrali z Ukraińcami. Ukraińcy przegrali za to z Rumunami. A Rumuni właśnie zostali ograni przez Belgów. Będzie szkoda czwartej drużyny, która nie wejdzie do fazy pucharowej.
W meczu Portugalii z Turcją padł dziś najkoszmarniejszy, kuriozalny samobój, jakiego duże turnieje widziały. To już nawet ten słynny kiks Artura Boruca nie był takim absurdem - nasz bramkarz padł bowiem ofiarą nierównej murawy. Jednak nadal nie wszyscy piłkarze przyswoili sobie, że nie podaje się bramkarzowi w światło swojej bramki.