FKP - 9 Listopad 2024, 16:13 Temat postu: Czy Polska naprawdę ma klimat umiarkowany ciepły? Moim zdaniem Polska ma klimat pośredni pomiędzy umiarkowanym chłodnym a umiarkowanym ciepłym. Umiarkowany ciepły, kojarzony powiedzmy z południową Słowacją występuje tylko w najcieplejszych rocznikach, takich jak 2018, 2019 i oczywiście 2024  Z drugiej strony takim 2010, 2013 czy 2017 zdecydowanie bliżej do Szwecji, aniżeli Węgier, toteż bardziej odpowiadają klimatowi umiarkowanemu chłodnemu. A co Wy o tym sądzicie 
Bartek617 - 9 Listopad 2024, 16:46 Każdy mierzy swoją miarą oraz ma inne oczekiwania od pogody.  Na swoim przykładzie przynajmniej mogę powiedzieć, że ani w porze ciepłej temp. dzienne i nocne nie są jakoś szczególnie wysokie (tropikalne noce czy fale upałów zasadniczo nie występują), zaś w porze chłodnej ani szczególnie niskie (liczba dni z termiczną zimą czy zalegającą pokrywą śnieżną lub zalegającym lodem staje się stopniowo coraz to mniejsza), jesień i wiosna też u nas na ogół dosyć długo trwają i z reguły występuje sprzyjający cykl wegetatywny. Nasz klimat ogólnie sprzyja dość gęstemu zaludnieniu, choć oczywiście bywają jeszcze korzystniejsze, głównie mam tu na myśli zachodnią Europę (m. in. Belgia, Holandia, Irlandia, Wielka Brytania).
Mało znajdzie się krajów, w którym są niższe temp. od nas, ale jak już takie występują, obejmują większe połacie ziemi. A przynajmniej w Europie większość państw jest raczej mniejsza powierzchniowo od naszego.
LukeDiRT - 9 Listopad 2024, 18:55 Skoro wg Wincentego Okołowicza Polska ma klimat umiarkowany ciepły (a kilkadziesiąt lat temu był chłodniej niż obecnie), to tym bardziej taki klimat mamy w obecnych czasach 
zgryźliwy tetryk - 9 Listopad 2024, 19:08 Porównaj sobie z klimatem kontynentalnym, który zaczyna się już niedaleko na wschód od Polski. FKP - 9 Listopad 2024, 19:22 LukeDiRT, Ciepły to on jest chyba tylko z nazwy, nie licząc pojedynczych roczników, kiedy faktycznie bliżej nam do Węgier, niż do Szwecji 
Bartek617 - 9 Listopad 2024, 19:31 Polska znajduje się dlatego w obrębie przejściowego klimatu, podobnie jak m. in. Czechy czy Niemcy (no krańce zachodnie drugiego kraju, m.in. zespół miejski Ren-Ruhra czy zagłębie Saary jeszcze się tam mogą łapać na klimat morski), z kolei Białoruś i Ukraina np. już rzeczywiście dostają się pod większe wpływy kontynentalizmu, co objawia się surowszymi zimami oraz często wyższymi temp. w trakcie wakacji.
|
||||||
