Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1979 - Sierpień 1979
kmroz - 7 Lipiec 2019, 11:00 Temat postu: Sierpień 1979Podobnie jak rok później - po okropnym lipcu nadszedł okropny sierpień. Usłonecznienie nieco bardziej sprawiedliwie wyrabiane niż w lipcu, ale to chyba jedyny plus. Zresztą i tak nie zabrakło totalnie mrocznych dni. Ile energii musiało pójść na palenie światła w środku dnia... To ma być lato?
To, że był okej termicznie, to przy takiej ciemnicy nie ma dla mnie już żadnego znaczenia.
Bez dołączonych danych usłonecznienia to nawet nieźle wygląda haha Jacob - 26 Kwiecień 2020, 19:28 W dużej mierze niezły, ale ogromny minus, za upiorny okres, nawet jak na wrzesień od 19 do 29.08
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1979-08-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asckmroz - 26 Kwiecień 2020, 22:15 Neutralny, fajne lato przeplatało się z chłodami, opadów bez szału, ale na pewno nie brakowało jak w maju i w czerwcu...
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1979-8-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=ascPiotrNS - 25 Lipiec 2020, 20:11 Kolejny z serii wyjątkowo chłodnych sierpniów termicznie niczym nie wyróżnił się na plus od swoich poprzedników. 16,6 stopnia to bardzo mało, tyle co w sierpniu 1977. Ten, przypadający po najchłodniejszym lipcu w serii, przyniósł jednak nieco inne standardy i jakby od samego początku starał się nadrobić zaległości swojego poprzednika.
Zapoczątkowane w ostatnich dniach lipca ocieplenie zaowocowało w pierwszych dniach sierpnia dwoma przekroczeniami 30 stopni, ale nie w zupełnie lampowej nocy - 1 sierpnia zanotowano opad. To zaledwie jeden z dwóch przypadków dwóch upalnych dni pod rząd podczas wakacji w "pięciolatce" Po tym mocnym rozpoczęciu nadeszło ochłodzenie, ale (o dziwo) nie w ponurej wersji. Temperatury przekraczały 20 stopni, wspinając się 7 i 8 sierpnia do ponad 25, przy słonecznej pogodzie, wolnej zarazem od naprawdę bardzo zimnych nocy (TMin 9 to jeszcze, jeszcze do przyjęcia, zwłaszcza jak na tę epokę). Pierwsze załamanie pogody w tym miesiącu zapoczątkowane zostało "dopiero" 9 sierpnia, po zapewne mocnej burzy. Nadeszła bardzo ciemna, zimna i mokra pentada. Do 14 sierpnia o słońcu można było zapomnieć, spadło 68,4 mm deszczu, a temperatury były bardzo niskie. 13 sierpnia wręcz skandalicznie niskie, zaledwie 12,9 stopnia Perseidów wtedy nie było. Nagroda nadeszła w świątecznym dniu 15 sierpnia. Właśnie wtedy zapoczątkowana została naprawdę bardzo ładna, choć mimo wszystko dość chłodna jak na sierpień, dekada. Łagodne temperatury z jednym dniem gorącym i bez nieprzyzwoitego chłodu (poniżej 20 stopni a dnia albo 8 nocą), a do tego dwie burze z deszczem - naprawdę bardzo miły okres. I tak dochodzimy do końcówki sierpnia, a tam... wiadomo, PRL. W sierpniu 1979 epizody fajnego lata przeplatały się ze zdecydowanym bubu, które w ostatnim tygodniu sierpnia objawiło się całkowitym brakiem letnich dni, dominacją pochmurnej aury, a także pseudodeszczu. Najgorszym dniem był 29 sierpnia, kiedy w takim nudnym zachmurzeniu i pseudodeszczu temperatura nie osiągnęła nawet 15 stopni, lecz zdarzyło się także kilka innych podobnych.
W sierpniu 1979 ładne, umiarkowane i pogodne lato przeplatało się z dość brutalnymi chłodami. Mimo takiego niezbyt sprawiedliwego układu, patrzę na ten sierpień dość przychylnie jak na tak zimny letni miesiąc. Chłody wyczerpały około 12-13 dni. Wiadomo że to też jest dużo, że to prawie połowa, ale za to pozostałe dni przynosiły w tym miesiącu naprawdę ładną pogodę i to w seriach, a nie jeden dzień od święta, a później znowu dwa brzydkie. Także usłonecznienie przybrało w okolicach normy i nie był to sierpień tak wisielczy jak chociażby opisywany wczoraj 1977. Przy tym był to sierpień wilgotny i to z sumą, której nie wyrobił tylko ten drastyczny pięciodniowy okres, o którym wspomniałem. Padało też w chłodnej końcówce i w ładniejsze dni, zazwyczaj przy okazji burz, co szczególnie mnie satysfakcjonuje Suchej pentady nie było, a suma przekroczyła tę lipcową, wynosząc 130 mm.
Z powodu nagromadzenia ładnych i dość ciepłych dni, ten sierpień na pierwszy rzut oka nie wydaje się aż tak zimny. To, co było w nim zimne, okazało się jednak uderzać z większą siłą (i to bardziej dniami niż nocami), niż to co było ciepłe, a przy tym dosyć zrównoważone. Nie można nie wspomnieć, że po sierpniu 1979 roku zdarzyły się już tylko dwa chłodniejsze - 19*0 i 1987.
Mimo to, jak na tak niską temperaturę, naprawdę znośnie Sopot jeszcze bardziej nie miał wtedy szczęścia do temperatur latem, lecz do wykonawców na festiwalu już tak.