Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1981 - Maj 1981
kmroz - 7 Lipiec 2019, 22:14 Temat postu: Maj 1981Kompletnie w podsumowaniach na tym forum, czy nawet na dyskusjach na meteomodel, pomijany zawsze był ostatni z 5 z serii "roków bez lata". Zacznę od maja, który był jak z innej bajki. Przy podsumowaniu maja 1982, pisałem, że był to pierwszy sensowny miesiąc pory ciepłej od czerwca 1979, chyba jednak to odwołam. Kolejna już nauczka - nie oceniać miesiąca po średnich i sumach.
Poza tradycyjnie zmarnowaną majówką (identycznie jak 10 lat wcześniej) to naprawdę dobry miesiąc. Tylko jeden dzień gorący z avg>20. Od 7 do 22.05 ekstremalnie dużo wspaniałego, wiosennego słoneczka.
Z resztą w ogóle rok ruchomy czerwiec 1980-maj 1081 zdecydowanie lepszy niż co kolwiek z '90-tych
Zdecydowanie.
Ja chyba pochwaliłem rok ruchomy sierpień 1994-lipiec 1995, ale ten zdecydowanie lepszy. No, ale jeszcze lepszy z pewnością sierpień 1980-lipiec 1981 ♥pawel - 19 Kwiecień 2020, 13:56 Taki Nowy Sącz miał pierwszą Tmin >10*C dopiero 25 maja(za to od razu 13,2*C, to pewnie u mnie z 11-12*C), ale co odwalił 2 dni później, to głowa mała .
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1981-05-31&rodzaj=st&imgwid=349200660&dni=31&ord=ascPiotrNS - 19 Kwiecień 2020, 14:32 Bardzo fajny miesiąc, chyba pogodowo najlepszy w całym tym roku W Nowym Sączu nie udał się początek - pierwsze sześć dni. Wystąpił nawet przymrozek, ale nie wiem czy zdziałał aż tyle złego. Co miało się zepsuć, to już zepsuł kwiecień (na lodowate epizody w kwietniu po wyjątkowo ciepłym marcu powinien być paragraf), a maj po wpadce na początku (i tak nie było tragicznie, bo świeciło słońce i padał deszcz) był już tylko dobry i bardzo dobry. Od 9 maja do końca praktycznie przez cały czas notowano już powyżej 20 stopni i było słonecznie, a przy tym dynamicznie. To trochę inny rodzaj bardzo ciepłego maja niż 2018, bardziej w stylu 2002, ale także nie do końca. Sumy usłonecznienia niemal na pewno były wyższe niż sugerują dane, ale w pogodzie więcej się działo. Często przechodziły burze. Niewiele majów może się pochwalić taką ich ilością. Wiązały się z nimi opady deszczu, zaś w przerwie mieliśmy ciepły majowy raj z pogodnym niebem. Wiele wskazuje na to, że burze pozytywnie zaskakiwały i robiły naprawdę spore zamieszanie. Choć temperatury były bardzo wyrównane, 26 maja nadeszło ocieplenie, które podbiło ciepło do ponad 26 stopni. I stało się coś, czego nie toleruję latem, ale wiosną, po znośnym termicznie dniu, nie zgłaszałbym wielu zastrzeżeń. Wieczór był początkowo pogodny i anomalnie ciepły - jeszcze o 23:00 notowano 22,8 stopnia Później się zachmurzyło i w ten sposób doszło do tropikalnej nocy. Minimalna temperatura wyniosła aż 20,5 stopnia i jest najwyższą w maju w historii. Gorętsza mogła być z 27 na 28 maja 1958 (szanse na skrajną TMin zmarnowało późniejsze ochłodzenie, które zmieściło się w granicach doby, przed 18 UTC), ale wobec zaledwie trzech dobowych pomiarów przeszło ponad 60 lat temu, nie mogę stweirdzić czy było tak na pewno.
27 maja 1981 roku temperatura osiągnęła 27,5 stopnia przy niemal całkowitym zachmurzeniu, co zdarza się rzadko nawet w środku gorącego lata naszych czasów. Ciąg bardzo ciepłych godzin przerwał front, który razem z prawdopodobnie gwałtowną burzą, dotknął Nowego Sącza 28 maja (w dniu śmierci prymasa Wyszyńskiego). Przejściowo zrobiło się zimno i 29-go temperatura maksymalna wyniosła niewiele powyżej 13 stopni, ale już od następnego dnia nadchodziło kolejne ocieplenie zbliżające nas do upału, który zawitał na początku czerwca.
Maj 1981 w Nowym Sączu miał średnią temperaturę równą zaledwie 13,8 stopnia (lekko ciepły). Myślę że kłóciłoby się to z moimi odczuciami, bowiem po falstarcie majowego przedlecia już ciągle było ciepło. Na taką a nie inną średnią wpływ miały także dosyć chłodne noce (poza tymi dwiema 26 i 27 maja) ze stanowczą dominacją jednocyfrowych minimów. W odróżnieniu od bardzo ciepłych majów, zabrakło też znaczących, naprawdę silnych ociepleń do temperatur bliskich 30 stopniom. Do 25 maja nie notowano nawet 25, a jedyne doby, które przekroczyły tę wartość, jak również zakończyły się średnią powyżej 20 stopni, to 26 i 27 maja. Ten miesiąc oceniam bardzo pozytywnie. Moim ulubionym majem by nie był, ale na pewno umieściłbym go wśród najlepszych - choćby tylko ze względu na te burze i dynamizm ostatniej dekady
W 1981 roku był to najlepszy miesiąc pory ciepłej. Po nim piękne były już tylko chwile.
Mam w poważaniu dane sugerujące usłonecznienie poniżej normy Przeglądając dzień za dniem jestem niemal pewien, że było ono wyższe. Szkoda że suma opadów okazała się delikatnie niższa od normy, ale padało dosyć regularnie i to nie w formie pseudodeszczu - zatem doceniam
Linku nie wklejam, bo Paweł zrobił to już za mnie kmroz - 19 Kwiecień 2020, 14:52
PiotrNS napisał/a:
Bardzo fajny miesiąc, chyba pogodowo najlepszy w całym tym roku
A lipiec jak u Ciebie wyglądał. Bo u mnie to on był zdecydowanie najfajniejszym miesiącem 1981 roku, a rok ruchomy sierpień 1980-lipiec 1981 był naprawdę dobry, takie mocne 4+.FKP - 19 Kwiecień 2020, 14:57 Od 9-ego cudo, ale pierwsze osiem dni do kosza kmroz - 19 Kwiecień 2020, 15:00 Dla mnie jednak za dużo pseudociepła w wersji nowosądeckiej. Takie amplitudy dzień w dzień to nie na moje nerwy