LukeDiRT - 9 Lipiec 2019, 12:45 Temat postu: Temperatury wewnętrzne Tutaj rozmawiamy o temperaturach wewnętrznych, czyli tych, które mamy w swoim mieszkaniu, domu, pokoju. Na przykład u mnie w bloku w mieszkaniu temperatura nawet zimą nie chce spadać poniżej 20 stopni i to przy wyłączonych grzejnikach. Z kolei latem, podczas długotrwałego upału raczej nie przekracza ona 29 stopni. Gorzej jest z kolei w domku letniskowym na działce. Taki domek jest bardzo podatny na temperatury zewnętrzne i dostosowuje się do temperatur na dworze - z niewielkim, kilkugodzinnym poślizgiem. Podczas czerwcowych upałów w takim domku miałem rano 20 stopni, co przy szybko rosnącej temperaturze na dworze było naprawdę przyjemne. Gorzej było wieczorem, temperatura wtedy wzrosła do 31 stopni, a na dworze już robił się przyjemny komfort termiczny około 25 stopni. Teraz jest jednak gorzej. Rano temperatura spadła do 16 stopni i musiałem ogrzać pokój, co troszkę energii elektrycznej na to poszło. Tylko późnym popołudniem temperatura jest Ok. kmroz - 9 Lipiec 2019, 13:15 Ja ogrzewania też rzadko kiedy używam, aczkolwiek dla mnie temperatury od 15 stopni wzwyż są ok w pokoju, 28 w pokoju też z drugiej strony całkiem nieźle wytrzymuje, wolę taką temperaturę w pokoju niż na dworze - niestety aby tyle było w pokoju, to musi być ponad 30 na zewnątrz... Aktualnie mam 20 stopni w pokoju. Jest OK. Ale bywało lepiej. LukeDiRT - 12 Czerwiec 2020, 14:44 U mnie w mieszkaniu teraz jest 25 stopni przy 69% wilgotności. Warunki powoli stają się nie do zniesienia - ale raczej tylko przez wilgotność, gdyż temperatura nie jest jakoś bardzo wysoka. Bartek617 - 12 Czerwiec 2020, 14:55 U mnie w domu też temp. wynosi +25 C. Ale czuję raczej tylko ciepło. Jeszcze nie czuję tego nieprzyjemnego, parnego, wilgotnego powietrza. Zresztą wczoraj też go w zasadzie nie czułem, może jedynie gdy uczestniczyłem w procesji Bożego Ciała to miałem wrażenie, że chłód "podchodzi" pod gorąc. Ale nie towarzyszyły mi takie odczucia, że duszno czy coś takiego- nie, nic. Przed wczorajszą słabą burzą (właściwie wyrobionej przez olbrzymią odbiciowość, bo wcześniej padało, ale z przeciętnym natężeniem) wręcz temp. odczuwalne się nieco obniżyły. 
FKP - 12 Czerwiec 2020, 15:22 U mnie też 25 st.. Janekl - 12 Czerwiec 2020, 16:41 A u mnie tylko 21.7*C a wilgotność też wysoka bo 68%. pawel - 12 Czerwiec 2020, 17:08 A to dziwne, że nawet zimą nie schodzi poniżej 20*C. Za to teraz na 1. piętrze 24*C przy wilgotności 65%(na parterze 22*C). Na parterze rzadko temperatura przekracza 25*C. jorguś - 12 Czerwiec 2020, 17:16 W moim pokoju, który ma bardzo duże okna na SW podczas fali upałów nagrzewa się niemiłosiernie, w czerwcu 2019 nawet nocami ciężko było zbić ponizej 30 st.  Teraz jest podobnie jak na dworze czyli około 29*C, wilgotność 68%. Mimo to nie czuje się jakoś niekomfortowo jeszcze. Natomiast w przedpokoju na I piętrze termometr wskazuje 25 st.
LukeDiRT - 12 Czerwiec 2020, 17:27 Już jest 25,4 stopnia i 73% wilgotności w moim pokoju... kmroz - 12 Czerwiec 2020, 17:30 U mnie bez używania klimy, czy ogrzewania temperatura naprawdę rzadko wychodzi spoza przedziału 15-25 stopni. Wyjątkiem jest jeden pokój zadaszony z trzech stron, gdzie rzadko otwieramy drzwi i z łatwością się robi lodówka/patelnia. Ogólnie mam chyba bardzo dobrze murowane ściany i izolowany dach. Podczas Trzydziestolatki często mój dach był jedynym miejscem, gdzie można było dostrzec trochę białej magii. Dachy sąsiadów, jak i trawa, ogród, ścieżki, nie miały wtedy nic a nic. |
||||||
