Jacob - 14 Lipiec 2019, 22:22 Temat postu: Subiektywne odczucia pogodowe poszczególnych miesięcy 2000 r Póki co ostatni rocznik z serii, która rozpocząłem (ale, zachęcam innych forumowiczów do kontynuowania  ).
Bardzo fajny rocznik, choć miał wiele dodatnich ekstremy (pod tym względem, był nie pokonany do 2018-ego, choć równać się mogły roczniki 2006 i 2007) na plus: luty, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad i grudzień neutralne: styczeń i kwiecień negatywne: marzec, czerwiec i lipiec Piszcie swoją opinię  .
kmroz - 15 Lipiec 2019, 11:14 To było dość dawno, więc ogranicze się do znaczków: + luty, maj, sierpień, październik, listopad neutralnie: styczeń, marzec, kwiecień, czerwiec, wrzesień, grudzień - lipiec kmroz - 15 Kwiecień 2020, 18:57 9 miesięcy później urodziła się nowa opinia o tym roku (haha, co za przypadek) + sierpień, listopad, grudzień N styczeń, luty, marzec, październik - kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, wrzesień Niestety też mocno pogorszyła się opinia o tym roku... Za patologiczną suszę i równie patologiczne jej zażegnanie należy się tylko hejt 
Jacob - 15 Kwiecień 2020, 18:59 +: lipiec  , sierpień, wrzesień, październik, listopad i grudzień
N: styczeń, luty, marzec, maj -: kwiecień i czerwiec Roczniki bywały dużo lepsze, ale II połowa wszechczasów 😍😍😍 Jacob - 11 Czerwiec 2020, 18:20 Ostatnio sporo myślałem akurat o tamtym roku więc poddam jeszcze raz moja ocenę weryfikacji
+: sierpień, październik, listopad i grudzień N: luty, marzec, lipiec i wrzesień -: styczeń, kwiecień, maj i czerwiec Dobra był to zwyczajny szaraczek w mojej ocenie z koszmarna 1 połowa i zarabista 2. Styczeń spadł na minus za to, że był nudny mało dni z jak już to niewielka pokrywa dużo też zgnilego wyżu i brak jakiejkolwiek zauważalnej odwilży. A maj step, co wiele razy powtarzałem Lipiec spadł, bo tak naprawdę nigdy go szczerze nie lubiłem, ale tak kure*ski miesiące jak kwiecień 2020 dosłownie niszczą człowieka psychicznie. Z resztą po tamtym syfiastym 2 kwartale dałbym mu 10/10, ale patrząc obiektywnie to jedynie N. A wrzesień miał wstrętna i przymrozkowa 2 połowę i nie wiem czemu to tak zlekceważyłem w mojej ocenie 2 miesiące temu . Fajne termicznie w niej były tylko ostatnie 4 dni, ale 1 połowa termicznie poza krótkim epizodem od 3 do 6 września, wręcz wybitna i wyrobiła więcej opadów niż wynosi norma września  . Więc N się należy.
Nadal uwielbiam tą 2 połowe i wciąż jestem zdania, że lepszej po niej nie było, ale tak naprawdę jedynie fenomenalne były sierpień i grudzień. Październik i listopad też dobre, ale nie miały "tego czegoś" no wiadomo 
FKP - 11 Czerwiec 2020, 18:24 Jacob, Pół roku temu kwiecień 2020 byłby twoim ulubieńcem. kmroz - 11 Czerwiec 2020, 18:24
Ostatnie oddechy konającego starego Jacoba 
kmroz - 11 Czerwiec 2020, 18:25 Właśnie Jacob, skąd u Ciebie ta przemiana tak ogólnie się wzięła? Właśnie jak rozumiem z powodu wiosennej suszy? Jacob - 11 Czerwiec 2020, 18:26
Raczej by miał 2 miejsce za jeszcze bardziej pogodnym i amplitudowym kwietniem 2009 🤮🤮🤮. Teraz obydwa uważam za największe łajna w wieku i jakbym miał do wyboru kwiecień 2009 albo 2017 to bez wahania wybrałbym 2 opcje, nawet jakby w lutym i marcu na naszych piachach spadło po 100 mm FKP - 11 Czerwiec 2020, 18:27 Jacob, Wy się chyba z żab w ryby zmieniacie... |
||||||||||
