Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
1951 - Sierpień 1951
Jacob - 16 Lipiec 2019, 21:37 Temat postu: Sierpień 1951Dodam coś z lat 50-tych . Fakt, że w sumie dane za tamten okres były bardzo ograniczone (również budzą wątpliwości). Dopiero od 1966 zaczyna to mieć ręce i nogi...
Ale do rzeczy. Pierwszy sierpień II połowy XX w., przez bardzo długi czas cieszył się mianem rekordu powojennego, przetrwał on 4 dekady. W gruncie rzeczy nie był to jakiś szalenie gorący miesiąc, miał zaledwie 3 upalne dni, z czego 2 na samym końcu. Patrząc na średnie zachmurzenie, którego dokładność wzbudza u mnie podejrzliwość przed 1966 prawie każdy miesiąc miał po kilka kompletnie bezchmurnych dni jak i dużo z pełnym zachmurzeniem..., nie wygląda na zbyt pogodny miesiąc.
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1951-08-31&rodzaj=st&imgwid=252200120&dni=31&ord=ascJacob - 1 Sierpień 2020, 20:42 Robię podróż po najwstretniejszych cierpniach, których za skarby świata nie chciałbym w tym roku i to jest właśnie idealny przykład...
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1951-08-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asckmroz - 4 Sierpień 2020, 14:16 Jacob, no już lekko przesadzasz, w Toruniu nie było tak źle.Jacob - 4 Sierpień 2020, 14:19 Dla mnie ta suma opadów i ta straszna końcówka go skreślają w moich oczach. Swoją drogą był chyba najcieplejszy między 1939 a 1992kmroz - 4 Sierpień 2020, 14:21 No tak, nie było "ostatnich dni wakacji". Dla mnie to też istotny czynnik, ale dużo mniej istotny niż Święta w grudniu xdkmroz - 4 Sierpień 2020, 14:21 Sumy opadów bywały gorsze w cierpniach i dobrze o tym wiesz. Dla mnie N i to mocne. W wersji z Płocka już zdecydowany plus.Jacob - 4 Sierpień 2020, 14:29
kmroz napisał/a:
No tak, nie było "ostatnich dni wakacji". Dla mnie to też istotny czynnik, ale dużo mniej istotny niż Święta w grudniu xd
Dla mnie zupełnie na odwrót xDkmroz - 4 Sierpień 2020, 14:31 Dla mnie to już nie ma żadnego znaczenia, bo wakacje mnie już zbytnio nie dotyczą xd Ale kiedyś był to faktycznie kultowy moment dla mnie.