Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
2004 rok - Sierpień 2004
Jacob - 26 Listopad 2019, 22:15 Żadne nue było chłodniejsze, ale lato 2005 było niewiele cieplejsze, kiedyś yo liczyłem, nie chce mi się jeszcze raz, więc z pamięci, lato 2004 (-0,27K), lato 2005 (-0,13K)FKP - 26 Listopad 2019, 22:17 Nie dość, że zimne to jeszcze suche i bez burzowe. W lecie 2017 to jednak była ta dynamika no i padał deszcz, przez co było zielono.PiotrNS - 26 Listopad 2019, 22:19 W centrum i na Kujawach wyjątkowo piękny sierpień U mnie jednak ocena neutralna. Pierwsza dekada była bardzo niemrawa, dość pochmurna, choć z drugiej strony miła termicznie. Duże zachmurzenie w połączeniu z koszmarem powodziowej końcówki lipca, na pewno stwarzały słabe wrażenie i niektórzy spisywaliby takie lato na straty. Na szczęście z krótką odsieczą przyszło piękne trio 10-12 sierpnia, które otworzyło drzwi krótszej niż w większości regionów, lecz i tak wyraźnej fali gorąca. Zrobiło się iście lampowo, ale 19 i 20 sierpnia było trochę za gorąco. Mając na względzie coraz krótszy dzień, czyste niebo, niską wilgotność i niezłe noce, był to jednak raczej dobry czas. Ostatnia dekada lata to trochę przeplatanka - przepiękne dni krzyżowały się z przypominającymi o zbliżającej się jesieni. Na szczęście jedyne co pamiętam z tego miesiąca, to właśnie to pierwsze. 1 września 2004 po raz pierwszy szedłem do szkoły i pamiętam dwie sytuacje z tym związane. Pierwsza to ok. 20 sierpnia, kiedy spotkałem panią dyrektor, która poleciła mi przeczytać na głos folder z historią szkoły, żeby sprawdzić jak radzi sobie z tym pięciolatek. Było trochę tremy, ale dałem radę A druga sytuacja, to prawdopodobnie właśnie podczas fali gorąca między 16 a 19 sierpnia (chronologia zdjęć w albumie rodzinnym sugeruje właśnie ten okres), kiedy przyjechała do nas dalsza rodzina i mieliśmy w domu taki trochę zjazd. Pamiętam że wieczorem było bardzo ciepło i pogodnie, co chwilę - w przerwach między zadręczaniem dorosłych swoimi pytaniami - wychodziłem na dwór
Oficjalnie sierpień 2004 był u mnie zupełnie normalny, z temperaturą delikatnie powyżej i usłonecznieniem delikatnie poniżej normy. Padało w nim często i regularnie, ale na szczęście w niedużych dawkach. Na szczęście, bo końcówka lipca 2004 wzięła przykład z lipca sprzed trzech lat i znowu była powódź - stąd lipiec 2004 ja akurat oceniam źle, zresztą już go podsumowałem.kmroz - 26 Listopad 2019, 22:20
FKP napisał/a:
Nie dość, że zimne to jeszcze suche i bez burzowe. W lecie 2017 to jednak była ta dynamika no i padał deszcz, przez co było zielono.
Bezburzowym bym go nie nazwał. Ja właśnie z tamtego lata mam swoje pierwsze wspomnienia burz z dzieciństwa. A i tak mnie sporo ominęło jak byłem nad morzem.PiotrNS - 26 Listopad 2019, 22:22
kmroz napisał/a:
Jacob napisał/a:
zastanawia mnie, czy ktoś oprócz FKP, na długo zapamiętał to lato jako chociażby "zimne"
Pewnie tak, skoro do dzisiaj żadne nie było nawet mu bliskie termicznie. Ale w tamtych czasach wątpie, by komuś to bardzo doskwierało
Może nie było odczuwalnie zimne, ale krótkie, bo czerwiec praktycznie wcale nie przyniósł gorąca ani ogólnie pogody określanej jako "wakacyjna". W moim regionie lato 2004 mogło być też odebrane jako złe za sprawą koszmarnego końca lipca, kiedy przechodziły ulewy przy 14 stopniach, a słońce na tydzień znikło jak nieraz w zimie.Jacob - 26 Listopad 2019, 22:25 Lato 2004, przyniosło 15 dni z burza, za to kolejne... 8. Lato 2005 było drugim najmniej burzowym latem w Toruniu powojennie. Sierpień 2005 był jedynym sierpniem bez ani jednej burzy innymi takimi rodzynkami letnimi były czerwiec 2000 i lipiec 1994kmroz - 26 Listopad 2019, 22:25 To było prawdziwe zło, co się wydarzyło u was w dniach 27-30.07. Brak mi słów i mogę tylko współczuć. Minusem mieszkania na Mazowszu jest częsta nuda w pogodzie, jednak dużym plusem jest brak zbytnich jej odwałów, jak właśnie taki.Jacob - 26 Listopad 2019, 22:30 Faktycznie okropienstwo, z resztą cały lipiec był u Was nieprzyjemny, e aż przykro pomyśleć, że tamta końcówka lipca tak okrutnie Was doświadczyła, podczas gdy u nas była wręcz jak z bajki...
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2004-07-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=05&ord=asc&XwiPLmOtd_ZFa=mK*v8ijupJGoV&erhAPgHQklBc=J3mwQcX%40te1V&jYabgBAoRlVmxM=Wia%40jSRsYInwOh&XwiPLmOtd_ZFa=mK*v8ijupJGoV&erhAPgHQklBc=J3mwQcX%40te1V&jYabgBAoRlVmxM=Wia%40jSRsYInwOhPiotrNS - 26 Listopad 2019, 22:31 Znalazłem!
https://www.tygodnikprzeg...dopiero-za-rok/
Sezonowa prognoza pogody pod koniec tego artykułu miała w sobie prawdę, bo rzeczywiście sierpień jako jedyny miesiąc zapisał się wówczas powyżej normy. Intryguje mnie natomiast fakt, że już dni z temperaturą powyżej 25 stopni określano jako "upalne" Rozumiem że 15 lat temu wyobrażenia dotyczące upałów były inne, ale nazywanie takowym dnia z normalną temperaturą, to już przesada.
"Pytania o pogodę na lato elektryzują Polaków bardziej niż piłkarskie mistrzostwa Europy."
Nie dziwię się xDkmroz - 26 Listopad 2019, 22:32
Jacob napisał/a:
podczas gdy u nas była wręcz jak z bajki...
Jakiej bajki, przecież codziennie po 6 godzin okropnej nieletniej rosy