To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum wielotematyczne LUKEDIRT
Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!

Ogólnie o pogodzie i klimacie - Król i dno roku

jorguś - 25 Sierpień 2022, 19:14

2022:
Król: Maj/Sierpień
Dno: Luty

2021:
Król: Lipiec
Dno: Sraj

2020:
Król: Wrzesień xd
Dno: Styczeń

2019:
Król: Sierpień
Dno: Październik

2018:
Król: Maj
Dno: Listopad

2017:
Król: Styczeń xd
Dno: Kwiecień

2016:
Król: Czerwiec
Dno: Październik

2015:
Król: Listopad xdd
Dno: Styczeń

2014:
Król: Lipiec
Dno: Czerwiec

2013:
Król: Styczeń
Dno: Wrzesień

2012:
Król: Lipiec
Dno: Styczeń ( strasznie wyrównany rok xd)

2011:
Król: Sierpień
Dno: Lipiec

2010:
Król: Listopad
Dno: Październik

kmroz - 25 Sierpień 2022, 22:05

jorguś napisał/a:
Król: Maj/Sierpień


:zygacz:

PiotrNS - 25 Sierpień 2022, 22:29

2021

Król - Lipuś
Dno - listopad ;)

2020

Król - czerwiec
Dno - grudzień

2019

Król - styczeń
Dno - czerwiec

2018

Król - luty
Dno - listopad

2017

Król - czerwiec
Dno - kwiecień

2016

Król - lipiec
Dno - luty

2015

Król - listopad
Dno - sierpień

2014

Król - kwiecień
Dno - luty

2013

Król - styczeń
Dno - grudzień

2012

Król - luty
Dno - marzec

2011

Król - maj
Dno - grudzień

2010

Król - sierpień
Dno - październik

2009

Król - lipiec
Dno - kwiecień, ale tępię też grudzień

2008

Król - sierpień
Dno - wrzesień

2007

Król - czerwiec
Dno - luty

2006

Król - marzec
Dno - grudzień

2005

Król - luty
Dno - maj

2004

Król - styczeń
Dno - grudzień

2003

Król - luty
Dno - sierpień

2002

Król - grudzień
Dno - wrzesień

2001

Król - grudzień
Dno - czerwiec

Bartek617 - 25 Sierpień 2022, 23:56

Widzę takie zalety, że w obszarach górskich należących do Europy zachodniej lub środkowej pokrywa śnieżna raczej szybko zerodowała (np. w Niemczech szczyt Zugspitze już oficjalnie przestał notować pokrywę gdzieś w połowie czerwca, a zwykle to ma miejsce gdzieś na przełomie lipca-sierpnia), nasi zachodni sąsiedzi ogólnie poczuli ognia, a my "cieszyliśmy się" (jedni naprawdę, drudzy nie za bardzo) długotrwałą również ciepłą (choć oczywiście chłodniejszą) i łagodną (pod kątem burz) pogodą. ;-)

Wada podstawowa jednak była taka, że w ostatnich tygodniach i miesiącach (od maja w dal) mogła się gdzieniegdzie dawać we znaki konkretna posucha... :-(

Maj może trochę ucieszył osoby, którym zależy na wysokich temp. dziennych w tym miesiącu, ale pod kątem nocy się nie wyróżniał. ;-) Oczywiście przez przeważający okres temp. ogólnie były wyższe w zachodniej połowie Polski, co jest typowe przy dominacji wyżowej pogody. ;-)

Sierpień od pewnego czasu przynosi odwrotny trend, że to na zachodzie Polski jest chłodniej (przy tym pochmurno), na wschodzie cieplej (i słonecznie), a środkowy pas łapie najwięcej opadów i burz. ;-)

2022 (tu nie jestem w stanie ocenić, o każdym miesiącu mam raczej wyważone zdanie) :-(

2021
Najlepszy: październik (termiczny szarak, ale pogodowo wiele światła wniósł- słusznie chyba bywa określany jako solarny rekordzista, bo dni z ładną pogodą było sporo, więcej nawet niż w październikach 2018-2019; z kolei o innych ciepłych miesiącach jak 2017 i 2020 nie wspominam, bo to druga strona medalu- jedne z najbardziej pochmurnych) ;-)
Najgorszy: kwiecień :-( (lipca podaruję, bo środek wakacji rządzi się swoimi prawami- z natury to jest najbardziej nieznośny miesiąc, dlatego nie dziwię się, że ostatnio często się w nim pojawiają z ujemną anomalią temp.) ;-)

2020
Najlepszy: kwiecień (ilość światła słonecznego cieszy i na ogół wysokie temp. dzienne, czego nie można powiedzieć o temp. nocnych; podobnie sytuacja wyglądała w maju: z temp. dziennych wyszłaby raczej "pozytywna" średnia, ale noce też "ciągnęłyby w dół") ;-)
Najgorszy: styczeń (miałem wybierać czerwca, ale kij tam- tam gdzie rzeczywiście w czerwcu polało, to było co świętować, a w styczniu i śnieg nie prószył i deszcz się nie rzucał za bardzo w oczy) ;-)

2019
Najlepszy: kwiecień (myślałem w sumie też o maju- za sumę opadów, październik też w porządku, ale już tak mnie nie emocjonuje- chociaż po prawdzie końcówka była antyzłośliwa) ;-)
Najgorszy: sierpień (niby nie szokował temp. dziennymi, ale średnia temp. nocnych z metara wyszła niepokojąco spora, a także ciepło było ciężkie i mało przyjazne w odczuciu, w odróżnieniu do takiego czerwca) ;-)

2018
Najlepszy: październik (może się nie podobać, ale w sumie w dniach koło 10-20.10. dało się przynajmniej koło mnie odczuć niemalże letnie ciepło) ;-)
Najgorszy: styczeń (ciepła 3 dek. miesiąca- cieplejsza chyba niż wyraźna większość dni z duetu luty-marzec, dobrym kandydatem też jest czerwiec: z ciepłą lwią częścią, ale chłodniejszą końcówką- taki rozkład mi się wówczas nie podoba, podobnie jak np. w maju) :-(

2017
Najlepszy: listopad (wilgotny czy mokry 11 miesiąc jest pozytywem jak dla mnie) ;-)
Najgorszy: marzec (w sumie nie jakiś straszny [ten rok też mi się ogólnie dziwnie wyważony wydaje], ale to szaleństwo cieplne wydawało mi się zbyteczne) :-(

2016
Najlepszy: sierpień (dla mnie najprostszy miesiąc: nie szalał z opadami, burzami, ani z temp.- tym samym najmniej zmartwień i trosk [z dzisiejszego punktu widzenia] przysparzał) ;-)
Najgorszy: luty (ekstrema cieplne u schyłku zimy jednak mnie już całkiem przestały rajcować, już wolę grudnie ciepłe i łagodne) ;-)

2015
Najlepszy: styczeń (najlepiej się w tym miesiącu temp. układały jak dla mnie; niespecjalnie ciepło i z powiewami zimy na początku oraz na końcu, a w środku niezbyt długi powiew ciepełka) ;-)
Najgorszy: październik (za incydent, wprawdzie drobnego kalibru, ale nie sposób go było nie dostrzec, o ile się nie przespało 12 dnia) :-(

2014
Najlepszy: czerwiec (do łagodnych i rześkich czerwców mam słabość) ;-)
Najgorszy: lipiec (za ognistymi lipcami, z częstymi burzami, ale niezbyt wydajnymi opadowo zaś ewidentnie nie przepadam) :-(

2013
Najlepszy: listopad (ogólnie całe 2 półrocze mi się podoba, podobnie jak w 2006, ale najbardziej chyba miło zaskakuje 11 miesiąc) ;-)
Najgorszy: kwiecień (wiem, wiem to kapryśny miesiąc, ale przeciętny zimny dzień to raczej przelotny opad wszelakiej maści przy ok. +5 C, a nie sadzenie proszkiem w okolicach 0 C) :cry:

2012
Najlepszy: sierpień (myślałem też o czerwcu i o styczniu, ale chyba najbardziej jednak mój urodzinowy miesiąc mnie przekonuje) ;-)
Najgorszy: październik (poważną bruzdą jest sama końcówka [ostatnie 5 dni] :cry: , do reszty miesiąca nic [złego] nie mam, nawet uważam ją za dobrą) ;-)

2011
Najlepszy: grudzień (po długiej posusze jesiennej opady o sobie przypomniały, wprawdzie bardziej deszczu niż śniegu, ale po ok. 3-4 miesięcznej przerwie wrócił ewidentnie miesiąc wilgotny, jeśli nie mokry) ;-)
Najgorszy: czerwiec (przed wakacjami trochę szalał z ogniem) :-(

2010
Najlepszy: maj (w tym "niżowym" roku uważam, że warto wyróżnić najbardziej opadowy miesiąc) ;-)
Najgorszy: listopad (strasznie zróżnicowany termicznie miesiąc to był) :-(

2009
Najlepszy: czerwiec (popadało sowicie) ;-)
Najgorszy: październik (w sumie powodem jest przedwczesne pojawienie się opadów mieszanych lub stałych, które też gdzieniegdzie tworzyły pokrywę) :-(

2008
Najlepszy: grudzień (łagodność w tamtym miesiącu mi się wydawała najbardziej naturalna, chociaż w sumie najbardziej myślałem o maju, następnie kwietniu i październiku, a później wrześniu xd) ;-)
Najgorszy: styczeń (trochę za bardzo "pomolestował" ciepłem) :-(

2007
Najlepszy: kwiecień (taki kwiecień może być: ciepły, ale nie szalejący zbytnio) ;-)
Najgorszy: październik (wprawdzie śladowo pocukrzyło [przy incydencie listopadowym nic się praktycznie nie stało], ale incydent formalnie został zaliczony, co w tym okresie raczej martwi, a nie cieszy) :-(

2006
Najlepszy: maj (od czerwca w dal w sumie konkurencja rośnie, ale by się inni nie denerwowali, to wolałem wybrać coś neutralnego) ;-)
Najgorszy: kwiecień (na zimę mam w sumie monopol- oby tylko siedzieć w domu [poza szkołą/uczelnią] i przeżyć do wiosny, a mam wrażenie, że w kwietniu pojawił się 1 niemiły epizod przedwiosenny) :-(

Ogólnie wakacje w rocznikach 2006-2008 mi się bardzo podobają. ;-) :serce: :serce2:

Dalej w przeszłość już raczej nie sięgam, bo w tamte czasy już raczej byłbym wyłącznie zdany na dane. :-(

jorguś - 26 Sierpień 2022, 10:30

2009:
Król: Lipiec
Dno: Czerwiec

2008:
Król: Sierpień :?: :zygacz:
Dno: Wrzesień

2007:
Król: Czerwiec
Dno: Luty

2006:
Król: Luty
Dno: Grudzień

2005:
Król: Luty
Dno: Czerwiec

2004:
Król: Styczeń
Dno: Grudzień

2003:
Król: Czerwiec
Dno: Październik

2002:
Król: Maj
Dno: Luty

2001:
Król: Sierpień
Dno: Marzec

Bartek617 - 27 Sierpień 2022, 15:37

Mogę spróbować parę l. dodać. ;-)


2005
Najlepszy: kwiecień (w sumie w moim typie też byłyby październik [gdyby nie częste stratusy], wrzesień, sierpień, maj i czerwiec też ewentualnie mogłyby być) ;-)
Najgorszy: lipiec

2004
Najlepszy: wrzesień (myślałem też o kwietniu i październiku) ;-)
Najgorszy: luty

2003
Najlepszy: marzec
Najgorszy: październik (czepiam się końcówki, nie całego miesiąca; oczywiście też nie podobają mi się m. in. kwiecień i maj) ;-)

2002
Najlepszy: wrzesień
Najgorszy: maj (taki to był maj, że czerwiec lub inny wakacyjny miesiąc prędzej przypominał podobnie jak 2003 czy 2018) :-(

2001
Najlepszy: czerwiec
Najgorszy: wrzesień (też taki wybór na zasadzie eliminacji; lipca nie jestem w stanie tu wstawić, bo jednak za ładnie podczas niego padało) ;-)

2000
Najlepszy: lipiec
Najgorszy: listopad (niby nie straszny, ale termicznie mało przypominający listopad, zważywszy na fakt, że najniższa temp. maksymalna wyniosła... +8 C, co dużo prędzej pasowałoby do kwietnia [a biorąc pod uwagę potężne wahadło PA wiosną, to nawet i do maja] czy października) :-(

Z 1999 spośród miesięcy wrzesień-październik-listopad-grudzień najbardziej chyba lubię październik, a najmniej chyba listopad. ;-)

LukeDiRT - 28 Sierpień 2022, 09:19

Ciąg dalszy ;-)

2009
Król: Kwiecień
Dno: Marzec

2008
Król: Czerwiec
Dno: Wrzesień

2007
Król: Kwiecień
Dno: Listopad

2006
Król: Wrzesień
Dno: Marzec

2005
Król: Październik
Dno: Czerwiec

2004
Król: Październik
Dno: Maj

2003
Król: Sierpień
Dno: Październik

2002
Król: Sierpień
Dno: Październik

2001
Król: Październik
Dno: Wrzesień

2000
Król: Październik
Dno: Lipiec

Jacob - 28 Sierpień 2022, 09:37

2022 - jak dotąd

Król: kwiecień xD
Dno: luty


2021

Król: grudzień :oops:
Dno: sierpień


2020

Król: czerwiec
Dno: luty


2019

Król: wrzesień
Dno: grudzień


2018

Król: marzec
Dno: październik


2017

Król: wrzesień
Dno: marzec


2016

Król: lipiec
Dno: luty


2015

Król: październik
Dno: grudzień


2014

Król: styczeń
Dno: marzec


2013

Król: marzec
Dno: grudzień


2012

Król: luty
Dno: marzec


2011

Król: czerwiec
Dno: grudzień


2010

Król: styczeń (i grudzień :prayer: )
Dno: maj


2009

Król: lipiec
Dno: listopad


2008

Król: sierpień
Dno: luty


2007

Król: sierpień
Dno: marzec


2006

Król: luty
Dno: grudzień


2005

Król: marzec
Dno: wrzesień


2004

Król: styczeń
Dno: czerwiec


2003

Król: luty
Dno: sierpień


2002

Król: grudzień
Dno: marzec


2001

Król: grudzień
Dno: październik

PiotrNS - 12 Wrzesień 2022, 21:00

Cytat:
2021

Król: grudzień
Dno: sierpień

W przypadku Włocławka/Torunia nie dziwię się wyborowi króla, bo grudzień spisał się naprawdę dobrze i do czasu ogólnokrajowej odwilży w Sylwestra zabiegał wręcz o to, aby znaleźć się wśród tych lepszych grudniów w ogóle. Więcej wątpliwości miałbym w stosunku do antyzwycięzcy - o maju nieraz pisałeś, że zraża Cię najbardziej spośród współczesnych majów. Sierpień miał jednak jakieś przebłyski; nawet ta III dekada nie była aż tak upiorna.
Popieram też wybory w przypadku roku 2022, 2020, 2017, 2013, 2010, 2008, 2006, 2004 i 2003 - gdzie indziej miewam drobne uwagi, chociażby czując niedosyt wywołany tym, jak wyglądał u Ciebie luty 2012 ;)

FKP - 12 Wrzesień 2022, 22:17

2022

Król: sierpień
Dno: kwiecień



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group