Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Ogólnie o latach 90tych - Kwietnie 1990-1999
Jacob - 11 Styczeń 2020, 14:02 Chyba na lipiec 2013 FKP - 11 Styczeń 2020, 14:03 Dlatego piszę, w miesiącu pełnowiosennym wystarczą 3-4 takie dni Oczywiście w lecie t. min. wymagam co najmniej 15 st. Jacob - 11 Styczeń 2020, 14:06 Swoją drogą w tym 1993 mieliśmy ekstremalnie wczesne, bardzo ciepłe i ekstremalnie słoneczne lato, po 12 VI nastąpiła ekstremalna zmiana, teraz tak sobie myślę, że już tamto lato było odbierane jako wyjątkowo zimne, zwłaszcza, że przyszło po takim maju i w porównaniu jakie było lato rok wcześniej...
https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1993-07-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=100&ord=ascFKP - 11 Styczeń 2020, 14:10 Dla mnie to zwyczajna późna wiosna kmroz - 11 Styczeń 2020, 14:15
FKP napisał/a:
Oczywiście w lecie t. min. wymagam co najmniej 15 st.
Tmin>15 stopni to bardzo duża anomalia i ma prawo się pojawiać jedynie w czasie fal upałów, lub deszczowych wieczorów/nocyFKP - 11 Styczeń 2020, 14:23
kmroz napisał/a:
Tmin>15 stopni to bardzo duża anomalia i ma prawo się pojawiać jedynie w czasie fal upałów, lub deszczowych wieczorów/nocy
Taka t.min. występuje często i bez tego np. lipiec 2014 prawie nie przyniósł dni z t. maks. >30 st. a miał pełno takich cudownych nocy, oczywiście pogodnych w przewadze.kmroz - 11 Styczeń 2020, 14:24 Patologię się czasami zdarzają, dla mnie w zasadzie dłuższy ciąg takich nocy to definicja fali upału (chyba, że występują to w wersji monsunowej jak 2 dekada lipca 2018)FKP - 11 Styczeń 2020, 14:28 Ale widziałeś jak szybciutko rośnie liczba takich nocy w lecie, przybywa też >20 st. kmroz - 11 Styczeń 2020, 14:31
FKP napisał/a:
Ale widziałeś jak szybciutko rośnie liczba takich nocy w lecie, przybywa też >20 st.
No cóż, przybywa liczba fal upałów, takie są fakty. Mniej więcej co 4 lata się trafiają takie tropikalne ciągi (dłuższe niż tydzień, do tygodnia jeszcze idzie to zaakceptować)PiotrNS - 11 Styczeń 2020, 14:34 Jeszcze później napiszę bardziej obszerne podsumowanie tej dekady, której honor ratują dwa ostatnie kwietnie, ale podzielę się wcześniej małą refleksją. Uświadomiłem sobie, że w tym roku wręcz marzę o takim kwietniu jak 1998 czy 1999. Oba były prawdziwie wiosenne, niemal nieprzerwanie ciepłe (takie drobne wpadki to niestety niemalże zło konieczne w kwietniu), a przy tym MOKRE. Dla przyrody po 2018 i 2019 roku taki kwiecień to błogosławieństwo. I nawet niskie usłonecznienie (choć w '98 nie było pod tym względem źle) nie jest takim problemem, kiedy nie wiąże się z chłodem. Dla mnie naprawdę dobre miesiące, a w takim czasie jak teraz - wręcz wymarzone.
Szkoda że pozostałe kwietnie lat 90 to mniejsze lub większe zło. Tylko II połowa kwietnia 1993 z pogodą jak 7 lat później zasługuje dla mnie na pozytywne wyróżnienie. A kwietnia 1990 nie cierpię jeszcze bardziej niż 1992, 1997, 2001, 1980 itd. Ten rekordowy, 10-stopniowy mróz po tak ekstremalnie ciepłych, wiosennych lutym i marcu nie miał prawa się zdarzyć 😥😫