kmroz - 17 Styczeń 2020, 13:20 Za to rok później, w sierpniu 2006, mogliśmy dostrzec kolejną ciekawą właściwość - w te najpaskudniejsze miesiące w skali kraju o charakterze, że tak powiem "chłodno-parnym", na wschodnich krańcach PL jest najwięcej słońca, paskudztwa nam wprawdzie nie szczędził, ale to trochę jak z majem 2010 na Podlasiu - i tak znacznie lepiej niż w większej części kraju 
https://www.ogimet.com/cg...d=REV&Send=Send Jacob - 17 Styczeń 2020, 16:26 Wiem, że to temat o sierpniach, ale zwróćcie uwagę na fenomenalny lipiec 2005 😍😍😍, do 26 VII, poza oczywiście opadami nie można się do niczego przyczepić 😁 https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2005-07-31&rodzaj=st&imgwid=351230497&dni=31&ord=asc kmroz - 17 Styczeń 2020, 16:37 Spokojnie, lipce też tu mogą trafić, sam zresztą zamierzałem o jednym wspomnieć... kmroz - 17 Styczeń 2020, 16:39 Co do lipca 2005, to jakoś nie widzę tego fenomenu względem naszym regionów przynajmniej, 1-8.07 komfortowo i lampowo jak u nas, potem kolejna "oktada" gorąca i lampowa, jedyne co, to że załamanie pogody po 18.07 nie było aż tak ponure. Ale to jednak nie jest to, na co naprawdę stać tamten region... kmroz - 17 Styczeń 2020, 16:41 A chciałem wspomnieć o lipcu 2008, który jako całość był może tam dość nieprzyjemny, ale pierwsza dekada i przede wszystkim końcówka była fenomenem. Zwłaszcza dni 29-31.07, które w niemałej części kraju były niewielkimi wrotami, zasługują tutaj na uwagę. https://www.ogimet.com/cg...d=REV&Send=Send Jacob - 17 Styczeń 2020, 16:48 Ten za to u mnie lepszy 
Ta końcówka o której mówisz, u mnie była jedna z lepszych końcówek lipca, chyba najlepsza ex aeuqo z 2004 
Te wroty piekła trafiły u mnie na mój imieninowe weekend 25-27 VII. https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2008-07-31&rodzaj=st&imgwid=353180250&dni=31&ord=asc kmroz - 17 Styczeń 2020, 16:50 No, ale jednak nawet ta końcówka była u Ciebie lekko gorąca, u mnie zresztą chyba też. A na wschodnich krańcach była wręcz mocno chłodna jak na środek lata... Jacob - 17 Styczeń 2020, 16:51
Wiem, ale i tak ją cenie bo końcówka lipca bardzo rzadko pokazuje się z dobrej strony 
kmroz - 17 Styczeń 2020, 16:57 Generalnie się z Tobą zgodzę, ale bardziej chodzi mi o to, że jednak tam było to unikalne w dużej części kraju, a na Polesiu dużo bardziej typowe połączenie chłodu z pełną lampą. Na Kujawach były te 3 dni jednak trochę powyżej normy
Ogólnie zasadniczo zamysłem utworzenia tegoż wątku było pokazanie trzech rzeczy: -> jak trudno nieadwekcyjnej fali gorąca porządnie objąć region Włodawy (przykład sierpień 2002, początek sierpnia 2004, druga połowa sierpnia 2005) -> jak łatwo tamże o połączenie dni z temperaturą poniżej normy z lampeczką -> często tam się zdarza, że mocniejszy powiew adwekcyjnego gorąca dociera tam 1-2 dni później, darując mieszkańcom dodatkowy lampowy i przyjemny jeszcze termicznie dzień, dodatkowo w apogeum upał często jest słabszy niż w reszcie kraju, ale upał często odchodzi tam 1-2 dni później, często kończąc się ładnymi burzami, podczas gdy reszta kraju tonie w chmurach i ciągłym, nieprzyjemnym deszczu (np 1.09.2017, jeden z wielu przykładów, trochę też 10.08.2013) No i jeszcze bonusowo, że czasem trafiają się tam miesiące/okresy znacznie bardziej tropikalne, niż w innej części kraju. Ogólnie z tego wynika, że klimat ten ma już znacznie więcej wspólnego z klimatem kontynentalnym moskiewskiego regionu. kmroz - 17 Styczeń 2020, 17:09 W sierpniu 2007 tropik z pierwszej dekady objął w znacznie mniejszym stopniu Polesie niż nasze regiony, do tego było więcej słońca, dni 2-3.08 oraz 6-7.08 perłowe, a do tego to pierwsze duo sporo poniżej normy jak na początek sierpnia... Za to fala tropikalna 20-24.08 była bardziej dotkliwa niż w reszcie kraju, w dodatku bez żadnego wynagrodzenia burzami, odnoszę wrażenie, że tam niestety łatwiej o takie bezburzowe fale tropiku.... Ale koniec miesiąca równie chłodny, a pogodniejszy niż u nas. https://www.ogimet.com/cg...d=REV&Send=Send |
||||||||
