Forum wielotematyczne LUKEDIRT Zdjęcia, pogoda i klimat, astronomia, sport, gry i wiele więcej! Serdecznie zapraszamy!
Dom i Ogród - Pomidory.
FKP - 10 Listopad 2020, 20:47 Ja takie siewki zostawiam bo rosną dużo lepiej od tych wysiewanych z paczek, do tego nie łapią chorób zgryźliwy tetryk - 5 Sierpień 2021, 17:53 A oto moje pomidory. Z żoną preferujemy późniejsze odmiany gruntowe.
Janekl - 6 Sierpień 2021, 18:20 Ładnie u Ciebie pomidorki wyglądają a jak z deszczem w Twoich regionach bo za dużo deszczu dla pomidorów na zewnątrz to fatalnie. Ja na zewnątrz mam tylko pomidory koktajlowe.zgryźliwy tetryk - 6 Sierpień 2021, 18:51
Janekl napisał/a:
Ładnie u Ciebie pomidorki wyglądają a jak z deszczem w Twoich regionach bo za dużo deszczu dla pomidorów na zewnątrz to fatalnie. Ja na zewnątrz mam tylko pomidory koktajlowe.
Do przedwczoraj musieliśmy je podlewać, wczoraj spadło trochę deszczu, a od wczorajszej nocy...sam wiesz. I tak lepiej niż na południu kraju. Ale pryskać przeciw zarazie ich nie będziemy, bo one są "nie na sprzedaż, tylko do jedzenia". Przez nas rzecz jasna. Janekl - 6 Sierpień 2021, 20:56 No właśnie przecież pryskane są w sklepie a te nasze mają być ekologiczne.zgryźliwy tetryk - 7 Sierpień 2021, 20:26
Janekl napisał/a:
No właśnie przecież pryskane są w sklepie a te nasze mają być ekologiczne.
zgryźliwy tetryk napisał/a:
"nie na sprzedaż, tylko do jedzenia"
To powiedzonko potarzam z dowcipu, który kiedyś krążył tu i owdzie.
Letnicy spytali gospodarza, czemu on pryska owoce, skoro jutro ma je zbierać. On odrzekł:
-Przecież to nie do jedzenia, tylko NA SPRZEDAŻ
P.S. We właściwym czasie krzaki pomidorów jednak się pryska profilaktycznie przeciw zarazie. Gorzej, gdy w pobliżu uprawy pomidorów ktoś uprawia kartofle. Wtedy stonka ziemniaczana łatwo przechodzi na pomidory i bez pryskania insektycydami (np. basudin lub karate) niestety obyć się nie może. Wtedy należy zwrócić uwagę na okres karencji.Janekl - 8 Sierpień 2021, 09:09 U mnie na ogół jest bardziej wilgotno nie licząc tego lata więc dlatego nie mam pomidorów na zewnątrz jedynie 3 krzaki koktajlowych bo ja w ogóle nie opryskuję . Podobnie jest w szklarni hoduję pomidory i ogórki i jak tylko w ogórkach widać pierwsze oznaki jakieś choroby to je od razu wyrywam aby nie przeszło na pomidory i nie ważne czy to pod koniec lipca czy w sierpniu. I jak hoduję pomidory od 24 lat nigdy jeszcze mi nie chorowały no ,może tak koło listopada jeżeli nie wszedł przymrozek.zgryźliwy tetryk - 8 Sierpień 2021, 17:54 Pomidory i ogórki uprawiamy tylko i wyłącznie w gruncie, bez tuneli foliowych czy też szklarni.Janekl - 2 Październik 2021, 10:20 U mnie gdybym miał w gruncie to już byłoby po pomidorach bo już 3 razy był przymrozek więc już także nie mam pomidorków koktajlowych. A we szklarni pięknie rosną i do puki nie będzie większego przymrozku to będę je miał.zgryźliwy tetryk - 2 Październik 2021, 18:33 Moje pomidory pod koniec sierpnia zniszczyła zaraza. https://agrecol.pl/dra_problem/zaraza-ziemniaka-na-pomidorze/ Zresztą także stało się to u sąsiada w tunelu foliowym. Winna temu jest stonka przenosząca zarazę z kartofli uprawianych tuż na wsi.