kmroz - 7 Kwiecień 2020, 21:46 Jak widziałeś może w wątku najlepszych połów, napomnialem że fajnie by było jakby druga połowa kwietnia w tym roku przypominała pierwsza połowę listopada 2010 Jacob - 7 Kwiecień 2020, 21:53 W Toruniu to nawet identyczna jak II połowa kwietnia 1999, a w Legionowie nawet sporo lepsza, wręcz opisuje moje oczekiwania wobec niej  
Jacob - 7 Kwiecień 2020, 21:56 Kurde 7 kwietnia 2019 roku kiedy byłem zły, że bezchmurna aura się kończy (ponikad słusznie, bo przyszło ponuro-suche badziewie), w życiu bym nie uwierzył, że za rok będę chciał by II połowa kwietnia wygląda jak, któraś z listopadowych połów 
kmroz - 7 Kwiecień 2020, 22:21 Jak już wspominamy rocznice, to jutro jedna z tych największych - początek tureckiego klimatu w Polsce
Jacob - 7 Kwiecień 2020, 22:28 A wiesz, że akurat wczoraj wspominając o czerwonym awatarze tez pomyślałem o słynnym 8.04.2018 
Niesamowite jak ten czas zapiernicza, swoją drogą gdyby nie to gwałtowne wejście w erę klimatu tureckiego zto pewnie by mnie tu z Wami dzisiaj nie było, więc wszystko ma swoje plusy
Bartek617 - 7 Kwiecień 2020, 23:25 Myślę, że ostatni zrzut ekranu nikomu by się nie spodobał.  Bo nie lubicie przymrozków, a opady (prawdopodobnie bardzo słabe/słabe, jak się pojawią) przy lekkim "+" lub okolicach 0 to niewiele większe "ciepło". Myślę, że z tym ostatnim obrazkiem nie będzie tak źle, u mnie noc z 13/14.04. w Krakowie zapowiada się wstępnie z temp. min. na poziomie 4-5 C według Wujka Google i są możliwe przelotne opady deszczu (a u mnie noce bardzo często są zimne na tle Polski). Jedyne, co wydaje mi się podejrzane, to opady konwekcyjne w nocy. Myślę, że one potrzebują energii słonecznej, więc najlepiej rozwijają się w ciągu dnia (zwłaszcza w jego II połowie, czyli od ok. godz. 12 do ok. godz. 18). W kwestii temp. przed ochłodzeniem scenariusze wyglądają zbieżnie- podobno ma się pojawić podział na chłodniejszą północ i cieplejsze południe. Ale taki stan nie potrwa pewnie za długo.
kmroz - 7 Kwiecień 2020, 23:26
Oj tak, a mnie tu mogłoby nie być z wami, gdyby nie "psychiczne" lipce 2006 i 2014, albo "ekstremalnie długa zima 2016/17 panująca od 5.10 do 10.05" (to właśnie te głupoty na TP skłoniły mnie do tego, by wgl się odzywać na blogach, a potem jakoś tak się poznałem z ludźmi i tak wyszło). A wracając do tematu: Nowy GFS już nawet rzucił konkretne śnieżyce na S i W Polski na 13/14.04. Kto wie, czy Piotr rano nie wstanie we wtorek i nie ujrzy podobnego widoku jak 11 miesięcy wcześniej... Zresztą sypać na pogórzu karpackim by miało większą część 14.04 i efekty takie: A co do sumy opadów, widzi w miarę sensowne w całej PL w zasadzie... oprócz mojego i Twojego regionu 
oczywiście się trochę śmieje, bo i tak głównie efekt lokalnych konwekcji, które GFS rzuca jak chce, zresztą na pociechę zauważyłem, że GFS strefy wielkoskalowe często interpretuje jako lokalne opady, więc raczje bym się spodziewał sum >=5mm wszędzie w tej części PL. Ale pożyjemy, zobaczymy. Warto mieć nadzieję na pewno 
|
||||||||
